Batik, którym posługuje się autorka, nie jest łatwy, wymaga od twórcy sporej wyobraźni, a to dlatego, że polega on na barwieniu tkanin w taki sposób, że miejsca, które mają pozostać czyste, pokrywa się woskiem. Barwnik przenikając przez pęknięcia wosku tworzy charakterystyczne dla batiku „żyłki”, dzięki którym każda praca jest inna i niemożliwa do podrobienia.
- To bodaj najbardziej malarska z graficznych technik, elementy przypadku i zauroczeń autora splatają się w fantastycznej maskaradzie barw – mówi kurator wystawy, Elżbieta Borysławska. - Batiki przywędrowały do Europy z Indonezji i Azji, powstają w kąpieli kolorów na zimno lub na ciepło, na jedwabiu lub bawełnie. Wykańczane są drążkami, najlepiej z bambusa – to na nich można je później zawiesić – opowiada pani kurator. - Tajemnica piękna batiku tkwi w mieszaniu wosku z parafiną, pewnej ręce i jasnej wizji artysty, reszta jest twórczą niespodzianką. Dorota Skubisz z dużym rozmachem wprowadza nas w ekspresyjny, baśniowy świat barw i treści – mówi Elżbieta Borysławska.
Dorota Skubisz urodziła się w Przemyślu w 1958 roku, jest absolwentką Instytutu Wychowania Plastycznego w Krakowie. Dyplom otrzymała w 1987 roku w pracowni wklęsłodruku. Od 1992 roku pracuje jako instruktor plastyki w Młodzieżowym Domu Kultury w Przemyślu. Zajmuje się rysunkiem, ilustracją, batikiem. Wystawa jej prac w Kuźni potrwa do końca stycznia.
A.G-K.
Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowią tylko część materiałów, które w całości znaleźć można w wersji drukowanej "Głosu - Tygodnika Nowohuckiego".