Nawigacja
· Strona główna
· Nowohuckie Linki
· Fotohistorie
· Szukaj
· Dzielnice
· NH - Miejsce dobre do życia
W Głosie
 Felietony
 Miss Nowej Huty -
XXI edycja

 Nowohucianie
 Humor
 Prawnik radzi
Ostatnie artykuły
· [2024.04.12] Na kwie...
· [2024.04.12] Kwitną ...
· Na niedzielę 14 kwie...
· [2024.04.12] W Krako...
· [2024.04.05] Kwietni...
Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
· Na sprzedaż działka ...
· Akcja poboru krwi
· Krótkie włosy - piel...
· Sekcja rekreacyjna G...
· TBS w nowej hucie?
Najciekawsze tematy
Brak tematów na forum
30 lat temu zmarł niezłomny opiekun ludzi "Solidarności" Ks. Kazimierz Jancarz (9 XII 1947 - 25 III 1993)
25 marca br. minęło 30 lat od przedwczesnej śmierci legendarnego kapelana „Solidarności”, obrońcy praw człowieka i wielkiego społecznika ks. Kazimierza Jancarza. Duchowny zmarł nagle z powodu zawału serca w wieku 46 lat. Do dzisiaj wielu starszych mieszkańców Nowej Huty pamięta zarówno żałobną Mszę św. sprawowaną w Jego intencji w kościele parafialnym w Luborzycy, gdzie w ostatanich latach swojego życia był proboszczem jak i pogrzebową Mszę św. sprawowaną przez kard. Franciszka Macharskiego w Makowie Podhalańskim, z udziałem najwyższych władz państwowych, związkowych i samorządowych, gdzie na miejscowym cmentarzu został pochowany.

Trudno przywołać wszystkie działania i zasługi dla odzykania przez Polskę wolności, jakie były udziałem ks. Kazimierza Jancarza. Ten charyzmatyczny i młody wówczas duchowny zgromadził wokół siebie setki oddanych współpracowników. A w latach stanu wojennego, za jego sprawą, kościół i parafia w Mistrzejowicach stały się prawdziwą oazą wolności.
(f)


Ks. Kazimierz Jancarz, rok 1984.
Fot. Zbigniew Galicki
Komentarze
#1 | Stiepanek dnia 31/03/2023 13:14:33
No, ale s.p. ksiadz Kazimierz Jancarz, nie dosc, ze byl otyly, to jeszcze lubil... przypalic. Papierosa, powiedzialem.

( Wyprudokowanego zreszta przez przebrzydly rezim komunistyczny w ZPT w Czyzynach/ obecnie Philipp Morris - pozdrowienia dla... Jarka Koziola, jednego z dyrektorow tej fabryki smierci; dzieki Aniu za Twoja obecnosc ( jedyna! ) na pogrzebie mego Ojca, inaczej i na Tobie suchej nitki bym nie pozostawil- patrz wyzej! )
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Oceny
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony

Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?
 
Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to)
Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowią tylko część materiałów, które w całości znaleźć można w wersji drukowanej "Głosu - Tygodnika Nowohuckiego".
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Reklama


Wygenerowano w sekund: 0.06 27,439,036 unikalnych wizyt