Polityczny listopad zapowiada siê burzliwie. Prawdopodobnie bêdziemy ju¿ u progu kampanii prezydenckiej, a Prawo i Sprawiedliwo¶æ og³osi swojego kandydata. Na razie jest za wcze¶nie, ¿eby spekulowaæ, który z wymienianych (Przemys³aw Czarnek, Karol Nawrocki, Tobiasz Bocheñski, a mo¿e jeszcze kto¶ inny) zostanie oficjalnie og³oszony jako kandydat obozu patriotycznego. Nie jest te¿ wci±¿ jasne, kto bêdzie reprezentowa³ Platformê, czyli opcjê niemieck± w polskiej polityce (Tusk, Sikorski czy Trzaskowski). Nie wiadomo równie¿ jak zachowaj± siê przystawki Platformy i czy w pierwszej turze wystawi± Ho³owniê. PSL ostatnio wymy¶li³o, aby ca³± liberaln± lewicê reprezentowa³ jeden kandydat. Kosiniak-Kamysz nie chce kandydowaæ, bo dostanie kompromituj±co niski wynik, a innego kandydata PSL nie ma. Gdyby wszyscy zgodzili siê na jednego kandydata, to PSL nie musia³oby stawaæ do konkurencji z g³ównymi pretendentami.
W wyborczym wy¶cigu bez szans jest lewica, a raczej obie lewice, bo Zandberg z partii Razem w³a¶nie rozsta³ siê z Czarzastym ze starego SLD. Na decyzjê lewicy wp³yw ma tak¿e ogólna sytuacja w rz±dz±cej koalicji, coraz czê¶ciej nazywanej koalicj± oszustów. Otó¿ na pocz±tku kadencji Lewica i Trzecia Droga umówi³y siê na rotacyjnego marsza³ka Sejmu. Przez dwa lata ma to byæ Ho³ownia, a przez kolejne dwa lata Czarzasty. Teraz zarówno partia Ho³owni, jak i PSL coraz czê¶ciej daj± sygna³y, ¿e umowa ju¿ nie obowi±zuje i Ho³ownia bêdzie marsza³kiem do koñca kadencji. Ponadto zaostrza siê spór w rz±dzie, a lewica jest w¶ciek³a bo jej wyborcze obietnice s± obecnie ignorowane przez Platformê lub blokowane przez PSL. Lewica obiecywa³a tanie mieszkania, zwi±zki partnerskie i aborcjê na ¿yczenie, tymczasem zosta³a oszukana, a przy okazji Tusk usi³uje przej±æ jej elektorat, winê za niedotrzymanie umowy koalicyjnej zwalaj±c na PSL.
Na sytuacjê w koalicji nak³ada siê katastrofa finansowa pañstwa. Platforma musi sp³aciæ d³ug wobec szemranego biznesu, który pomóg³ jej wygraæ wybory, co sprawia, ¿e wp³ywy z podatków gwa³townie spadaj±. Prawdopodobnie spe³nienia obietnic, czyli zatrzymania rozwoju gospodarczego Polski, domagaj± siê Niemcy. Bez poparcia Berlina i Brukseli nie by³oby mo¿liwe zwyciêstwo Tuska, a teraz bez ich akceptacji nie by³oby mo¿liwe ³amanie prawa i deptanie konstytucji. Platforma stara siê jak mo¿e, ¿eby zniszczyæ PiS, ale wyborcy bardziej interesuj± siê dro¿yzn± i rosn±cymi podatkami, ni¿ szopkami organizowanymi w ramach tzw. „rozliczeñ”. Tymczasem w Brukseli i Berlinie mno¿± siê obawy, ¿e ekipa nieudaczników Tuska sobie nie poradzi i za rok-dwa PiS wróci do w³adzy.
Obecnie dwa problemy, pilne do rozwi±zania, staj± przed Polsk±. Pierwszy to zapa¶æ w s³u¿bie zdrowia, spowodowana zarówno brakiem pieniêdzy (normalnym dla tej ekipy), jak i skrajn± niekompetencj± pani minister Leszczyny. Drugi to wzrost cen energii, który zim± bêdzie skutkowa³ równie¿ wzrostem cen ¿ywno¶ci i us³ug. Tu tak¿e koalicja oszustów nie ma nic do zaproponowania. Ponadto wraz ze spadkiem temperatur na Dolnym ¦l±sku bêdzie narasta³a tragedia ludzi poszkodowanych przez powód¼, którym pañstwo, rz±dzone przez Platformê, nie jest w stanie zapewniæ nale¿ytego wsparcia. Wszystko to sprawia, ¿e w polityce listopad, ale tak¿e kolejne miesi±ce, nie bêd± nale¿a³y do spokojnych. Byle w tym czasie zrodzi³a siê realna perspektywa jak najszybszego powrotu Polski na drogê rozwoju i dostatku.
Ryszard Terlecki
· Napisane przez Administrator
dnia November 10 2024
105 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".