Wrzesieñ, to jeden z najlepszych miesiêcy na wêdkowanie. Po pierwsze, za sob± mamy ju¿ najwiêksze lipcowe i sierpniowe upa³y. A po drugie, to miesi±c w którym wiêkszo¶æ z nas jest ju¿ po wakacyjnych urlopach, wiêc presja wêdkarska nad wod± jest zdecydowanie mniejsza ni¿ w lipcu czy w sierpniu. A mówi±c krótko, jest ciszej i spokojniej. Dlatego osobi¶cie bardzo lubiê wrzesieñ – z jego mg³ami, leniwym s³onecznym ciep³em i rybami, które ¿eruj± teraz znakomicie, jakby czu³y ¿e za miesi±c, dwa, ten obfity stó³ z rewelacyjnymi przysmakami obecnymi zarówno w wodzie jak i nad wod±, powoli bêdzie siê kurczy³, bêdzie pozostawa³ tylko wspomnieniem.
Wrzesieñ, to nadal dobra pora po³owu karpia, p³oci, leszczy czy okoni. W rzekach mamy du¿± szansê na z³owienie klenia, jazia, bolenia, ¶winki czy brzany. Pamiêtajmy tylko, ¿e od 1 wrze¶nia a¿ do 31 stycznia w rzece Wi¶le i jej dop³ywach od jej ¼róde³ a¿ do uj¶cia rzeki San, w samym Sanie i jego dop³ywach, a tak¿e w Odrze i jej dop³ywach od granicy pañstwa z Republik± Czesk± do uj¶cia rzeki Bystrzycy oraz w samej Bystrzycy i jej dop³ywach obowi±zuje okres ochronny pstr±ga potokowego. Warto o tym pamiêtaæ, gdy wybieramy siê powêdkowaæ na przyk³ad na Dunajcu, na jego tarnowskim odcinku, gdzie pstr±gi potokowe s± obecne do¶æ powszechnie. Bo ¿e s± licznie obecne na odcinku nowos±deckim Dunajca, to oczywiste. Rzucaj±c blaszk± za okoniem, na przyk³ad w okolicach Melsztyna, mo¿e nam siê trafiæ pstr±g. Co wtedy robimy? Delikatnie odczepiamy i wpuszczamy go z powrotem do wody.
Je¶li chodzi o okonie, to warto wybraæ siê na te ryby w³a¶nie ze spinningiem. „Wrze¶niowe okonie”, to do¶æ popularne okre¶lenie pomy¶lnych ³owów tego drapie¿nika. Ale, by ³owiæ go skutecznie powinni¶my starannie dobraæ sprzêt: lekkie wêdzisko, ma³y ko³owrotek i cienka ¿y³ka umo¿liwiaj±ca wyrzuty niewielkich blaszek obrotowych oraz ma³ych twisterków.
Ale wrzesieñ, to szansa nie tylko na wiêkszego okonia, ale i bolenia. A gdzie szukamy tych ryb we wrze¶niu? W rzekach, w s±siedztwie ró¿nych umocnieñ wodnych: g³ówek, opasek oraz w pobli¿u burt brzegowych. Tam mo¿emy trafiæ zarówno na wiêkszego okonia jak i na „wszystkowidz±cego” bolenia. Ale gdy chodzi o tego ostatniego, to dobrze jest przestrzegaæ rady starych wêdkarzy – ³owimy na g³ówkach samotnie i staramy siê byæ dla ryby niewidocznymi. Pamiêtajmy te¿, ¿e o tej porze roku bolenie ¿eruj± g³êbiej. Coraz rzadziej zdradza go wiêc charakterystyczne „bicie” tego karpiowatego drapie¿nika na powierzchni wody.
Jakub Kleñ
· Napisane przez Administrator
dnia August 28 2024
261 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".