Przychodzi facet do baru i prosi o dwie piêædziesi±tki wódki.
- Mo¿e jedn± setkê - proponuje barman.
- Nie, jedna jest za mojego kolegê na morzu, a druga dla mnie.
I tak codziennie przez d³u¿szy czas. Po pewnym czasie przychodzi ten sam facet i prosi o jedn± piêædziesi±tkê.
- Co siê sta³? Przyjaciel uton±³?
- Nie. Ja przesta³em piæ.
* * *
Rozmowa o pracê:
- Na tym stanowisku potrzebujemy odpowiedzialnej osoby.
- To ja siê nadajê. W poprzedniej pracy, gdy siê co¶ sta³o, zawsze mnie wo³ali i mówili, ¿e ja jestem odpowiedzialna...
* * *
Na porodówce pielêgniarka podchodzi do mê¿czyzny:
- Gratulujê, ma pan syna, 3700.
Mê¿czyzna wyjmuje portfel i mówi:
- Nawet niedrogo.
* * *
Na lekcji jêzyka polskiego nauczyciel pyta:
- Czym bêdzie wyraz "chêtnie" w zdaniu: "uczniowie chêtnie wracaj± do szko³y po wakacjach"?
Zg³asza siê Jasio:
- K³amstwem, proszê pana...
* * *
Sier¿ant do ¿o³nierzy:
- Kto chce pojechaæ na wykopki ziemniaków na polu siostry genera³a?
Zg³osi³o siê dwóch.
- Dobra, pozostali pójd± na piechot±.
* * *
Nauczyciel wchodzi do klasy i mówi:
- Kto g³upi wstaæ.
Jasiu wstaje. Nauczyciel pyta:
- Czemu wsta³e¶?
- Bo nie chcia³em, ¿eby pan tak sam sta³.
* * *
Wraca ze szko³y do domu Jasiu.
- Tato, tato pani zada³a pytanie i tylko ja siê zg³osi³em.
- Tak? Brawoooo, a jakie to by³o pytanie?
- Kto nie odrobi³ zadania domowego?
· Napisane przez Administrator
dnia March 25 2023
656 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".