Nawigacja
· Strona główna
· Nowohuckie Linki
· Fotohistorie
· Szukaj
· Dzielnice
· NH - Miejsce dobre do życia
W Głosie
 Felietony
 Miss Nowej Huty -
XXI edycja

 Nowohucianie
 Humor
 Prawnik radzi
Ostatnie artykuły
· [2025.06.27] Na szcz...
· [2025.06.27] Nadchod...
· [2025.06.27] Tusk li...
· [2025.06.20] Na szcz...
· [2025.06.20] Na drog...
Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
· Na sprzedaż działka ...
· Akcja poboru krwi
· Krótkie włosy - piel...
· Sekcja rekreacyjna G...
· TBS w nowej hucie?
Najciekawsze tematy
Brak tematów na forum
[2023.02.17] Humor
Kubal wrócił do domu z zakrwawionym nosem.
- Co ci się stało? - pyta przerażona żona.
- Byliśmy w cyrku i magik wyciągnął mi z nosa złotą monetę.
- I zostawił cię w takim stanie?!
- On nie! Ale po przedstawieniu Fąfara z Malinowskim szukali następnej.
* * *
Przedszkolak pyta kolegę:
– Co dostałeś na gwiazdkę?
– Trąbkę.
– Mówiłeś, że dostaniesz lepsze prezenty!
– To super prezent! Dzięki niej zarabiam codziennie złotówkę!
– W jaki sposób?
– Tata mi daje, żebym przestał trąbić!
* * *
Zagadka:
Przed lustrem stoi dwóch łysych. Który z nich jest bardziej łysy?
Odpowiedź prawidłowa:
- Ten, który ma większą głowę.
* * *
Podczas wizyty w szpitalu psychiatrycznym gość pyta ordynatora, jakie stosują kryteria, aby zdecydować, czy ktoś powinien zostać zamknięty w zakładzie, czy nie. Ordynator odpowiedział:
- Napełniamy wannę, a potem dajemy tej osobie łyżeczkę do herbaty, kubek i wiadro i prosimy, żeby opróżnił wannę.
- Aha, rozumiem - odpowiedział gość. - Normalna osoba użyje wiadra, bo jest większe niż łyżeczka czy kubek.
- Nie - powiedział ordynator. - Normalna osoba pociągnęłaby za korek. Chce pan pokój z widokiem czy bez?
* * *
Na lekcji religii:
- Kto z was zrobił dobry uczynek?
- Mnie udały się dwa.
- Jakie Jasiu?
- W sobotę pojechałem do babci i babcia bardzo się ucieszyła.
- A drugi?
- W niedzielę wyjechałem od babci i babcia ucieszyła się jeszcze bardziej.
* * *
Kowalski jak co dzień przyszedł spóźniony do pracy i zbiera ochrzan od szefa:
- Był pan w wojsku, Kowalski?
- Byłem.
- I co tam panu mówił sierżant, jak się pan spóźniał?
- Dzień dobry, panie majorze.
 
Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to)
Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowią tylko część materiałów, które w całości znaleźć można w wersji drukowanej "Głosu - Tygodnika Nowohuckiego".
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Reklama


Wygenerowano w sekund: 0.06 31,419,296 unikalnych wizyt