Nawigacja
· Strona główna
· Nowohuckie Linki
· Fotohistorie
· Szukaj
· Dzielnice
· NH - Miejsce dobre do życia
W Głosie
 Felietony
 Miss Nowej Huty -
XXI edycja

 Nowohucianie
 Humor
 Prawnik radzi
Ostatnie artykuły
· [2025.04.25] Na ryby...
· [2025.04.25] Zachowa...
· [2025.04.25] Nie ust...
· [2025.04.18] Przynęt...
· [2025.04.18] W oblic...
Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
· Na sprzedaż działka ...
· Akcja poboru krwi
· Krótkie włosy - piel...
· Sekcja rekreacyjna G...
· TBS w nowej hucie?
Najciekawsze tematy
Brak tematów na forum
[2022.10.21] ŚWIĘTO PAMIĘCI PRZODKÓW
Jesteśmy w przededniu Wszystkich Świętych i przygotowujemy się do odwiedzin grobów naszych bliskich i przyjaciół. To refleksyjne święto, gdy przypominamy sobie tych, którzy odegrali w naszym życiu większą lub mniejszą rolę. Nie zawsze zdajemy sobie sprawę, że ludzie od początku swojego istnienia próbowali nawiązać kontakt z tymi, którzy już odeszli ze świata żyjących. Już nasi przodkowie czynili to przed wiekami, a obrzędy czynione wówczas nazywano „Dziadami”. Nazwa Dziady wywodzi się z języka białoruskiego od słowa Дзяды. To określenie było używane w gwarach ludowych na terenie Białorusi, Polesia, Rosji, Ukrainy i różnych terenach przygranicznych np. na Podlasiu. W zależność od regionu nazywano także Radecznicą, lub bardziej znajomo – Zaduszkami. Sam wyraz „dziad” oznaczał po prostu przodka.
Dziady to słowiańskie święto obchodzone w nocy z 31 października na 1 listopada. Jest to szczególny i magiczny czas, gdy styka się świat żywych i umarłych. To wtedy właśnie nawiązujemy relacje z duszami przodków, którzy powracają do siedzib zamieszkiwanych dawniej, za życia, w doczesnym świecie. Zapewniając im przychylność, jednocześnie wskazujemy zagubionym duszom drogę powrotną w zaświaty. W ramach obrzędów dziadów, należało przybywające dusze przodków odpowiednio ugościć, aby zapewnić sobie ich przychylność i jednocześnie pomóc im w osiągnięciu spokoju w zaświatach. Przygotowywano specjalną ucztę, która odbywała się w domach lub na cmentarzach, bezpośrednio na grobach zmarłych. Do dzisiaj niektórzy prawosławni przychodzą na groby z jadłem i napitkami. Kolejny, obrzęd polegał na umożliwieniu duszom ogrzanie się. Na początku zapalano ogniska na rozstajnych drogach, aby wskazywały kierunek wędrującym duszom, tak by nie zabłądziły i mogły spędzić tę noc wśród bliskich. Zziębnięte dusze ogrzewały się przy ogniskach. Charakterystyczną pozostałością tego zwyczaju są współczesne znicze zapalane na grobach.
Chrześcijaństwo z jednej strony walczyło z dawnymi pogańskimi obrzędami, sukcesywnie zakazując ich praktykowania, ale z drugiej strony zaadaptowało niektóre z nich, dążąc do ich chrystianizacji. W przypadku Dziadów zarówno Kościół Katolicki, jak i Prawosławny usiłowały zmarginalizować, a następnie zlikwidować święta pogańskie, wprowadzając na ich miejsce chrześcijańskie święta i praktyki. Kościół Katolicki, nie mogąc całkowicie zwalczyć tego dość popularnego święta, postanowił włączyć część jego tradycji w ustanowione na 2 listopada Święto Zaduszek.
Dzisiaj Wszystkich Świętych, czy Święto Zmarłych dla innych, przybiera charakter coraz bardzo komercyjny. Wiele osób stara się, mimo kryzysu, przystroić i oświetlić groby swoich bliskich na bogato, prześcigając się wzajemnie. Nie to jednak jest najważniejsze lecz pamięć o swoich przodkach i miłość którą ich otaczaliśmy. Przepraszam Czytelników, że w tym felietonie nie odniosłem się do bieżących spraw lecz w obliczu śmierci, które jest osnową tego święta nie ma nic ważniejszego, a nasze swary tracą na znaczeniu.
SŁAWOMIR PIETRZYK
 
Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to)
Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowią tylko część materiałów, które w całości znaleźć można w wersji drukowanej "Głosu - Tygodnika Nowohuckiego".
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Reklama


Wygenerowano w sekund: 0.09 30,989,409 unikalnych wizyt