„Powstanie być może nie osiągnęło zwycięstwa militarnego, ale wpisało się w wielką polską historię i dzięki niemu było możliwie odzyskanie niepodległości na przełomie lat 80 i 90. Dzięki postawie kolejnego pokolenia, które nie pogodziło się z sowiecką okupacją (...), bo pamiętało o tamtej przelanej krwi.” - powiedział w przeddzień kolejnej rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego prezydent Andrzej Duda.
W czasach PRL-u władze komunistyczne robiły wszystko, by niszczyć pamięć o warszawskim powstaniu. I trudno się im dziwić, wszak zryw ten miał uchronić Polaków nie tylko przed słabnącymi coraz bardziej Niemcami, ale przede wszystkim przed nadciągającymi ze wschodu sowieckimi komunistami.
Wszak jeszcze w październiku 1943 roku, minister obrony narodowej gen. Marian Kukiel proponował, by wobec odwrotu Niemców opanować stolicę i utworzyć legalne władze, zanim Sowieci zainstalują tutaj jakiś komunistyczny rząd.
Jak wiemy, sytuacja nie ułożyła się po myśli dowódców powstania. Sowieci, z drugiego brzegu Wisły, obserwowali jak niszczona jest Warszawa. Czekali, przypatrując się jak kolejne kwartały miasta zamieniane są w rumowisko...
Dzisiaj oddajemy hołd warszawskim powstańcom, bo najprawdopodobniej dzięki nim, Polska nie stała się kolejną sowiecką republiką.
Jan L. FRANCZYK
· Napisane przez Administrator
dnia August 16 2017
1041 czytań ·
Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowią tylko część materiałów, które w całości znaleźć można w wersji drukowanej "Głosu - Tygodnika Nowohuckiego".