Wolny ¶wiat nie ma w±tpliwo¶ci – odpowiedzialno¶æ za zestrzelenie cywilnego malezyjskiego samolotu z blisko 300 osobami na pok³adzie ponosi prezydent Federacji Rosyjskiej W³adimir Putin. Samolot zestrzelony zosta³ nad terytorium kontrolowanym przez prorosyjskich i rosyjskich terrorystów, korzystaj±cych z broni dostarczanej im przez Rosjê.
Ale przy okazji tej zbrodni zobaczyli¶my zachowania Rosjan, z jakimi zetknêli¶my siê po katastrofie polskiego samolotu pod Smoleñskiem w kwietniu 2010 r. Wed³ug relacji ¶wiadków, miejsce upadku malezyjskiego Boeinga 777 sprawia straszne wra¿enie. Stosy cia³ i resztki wraku le¿± pod go³ym niebem, a czarne skrzynki s± w nieznanych rêkach. Rosjanie, którzy kontroluj± miejsce tragedii, kradn± przedmioty nale¿±ce do ofiar i blokuj± dostêp do wraku niezale¿nym ekspertom. Podobnie by³o pod Smoleñskiem. Ju¿ dwie godziny po katastrofie, ze skradzionej Andrzejowi Przewo¼nikowi karty kredytowej wyp³acono w Smoleñsku parê tysiêcy z³otych. Równie¿ rodziny Janusza Kochanowskiego i Aleksandra Szczyg³y stwierdzi³y brak przy cia³ach tych osób cennych przedmiotów (telefon komórkowy, zegarek), a pó³ roku po katastrofie na jej miejscu le¿a³y jeszcze rzeczy osobiste i szcz±tki ofiar. Dzieñ po tragedii niszczono wrak polskiego samolotu, wybijaj±c m.in. szyby, a zapis wideo obrazuj±cy pracê kontrolerów w wie¿y lotów w Smoleñsku "znikn±³". Jest te¿ ró¿nica w podej¶ciu do obu katastrof. Bronis³aw Komorowski - pe³ni±cy wówczas obowi±zki prezydenta - ani razu nie zaapelowa³ do Rosjan o "swobodny dostêp do wraku" b±d¼ zaprzestanie niszczenia dowodów. Wrêcz przeciwnie: odznaczy³ 20 Rosjan za ich „wybitne zas³ugi” w dzia³aniach podjêtych po katastrofie.
Jan L. FRANCZYK
· Napisane przez Administrator
dnia July 24 2014
1647 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".