Nawigacja
· Strona główna
· Nowohuckie Linki
· Fotohistorie
· Szukaj
· Dzielnice
· NH - Miejsce dobre do życia
W Głosie
 Felietony
 Miss Nowej Huty -
XXI edycja

 Nowohucianie
 Humor
 Prawnik radzi
Ostatnie artykuły
· [2025.05.16] Sum inw...
· [2025.05.16] Czas wy...
· [2025.05.16] Głos na...
· [2025.05.09] W maju ...
· [2025.05.09] Czas ma...
Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
· Na sprzedaż działka ...
· Akcja poboru krwi
· Krótkie włosy - piel...
· Sekcja rekreacyjna G...
· TBS w nowej hucie?
Najciekawsze tematy
Brak tematów na forum
[2010.02.11] Druga strona medalu
Rząd chwali się, że Polska jest jedynym krajem w Unii Europejskiej, który w roku ubiegłym odnotował – co prawda niewielki - ale jednak gospodarczy wzrost. Zdaniem rządu jest to efekt liberalnej gospodarki prowadzonej przez gabinet premiera Tuska. Istotnie, w Polsce nie było pakietów stymulacyjnych i interwencji czynników rządowych, jak w innych krajach Europy, które zastrzykami gotówki ratowały banki i kluczowe gałęzie przemysłu.
Szczególne chwalony jest minister finansów Jan Vincent-Rostowski. Ten sam, który - uważając się za finansowego guru - z wyższością gromił wszystkich, pozwalających sobie mieć w sprawach finansów publicznych zdanie odmienne. Problem w tym, iż rzeczywistość boleśnie weryfikowała prognozy ministra. Otóż Rostowski zapewniał, że deficyt budżetu w roku 2009 wyniesie 18,2 mld zł, tymczasem okazało się, że wyniósł 23,8 miliardów. Minister długo zapewniał, ze wzrost PKB w 2009 roku wyniesie 4,8% - gdy w rzeczywistości wyniósł 1,7%. Deficyt finansów publicznych w roku 2009 miał wynieść 3,6%, gdy tymczasem wyniesie 6,5 – 7% (za drugi kwartał ubiegłego roku wyniósł 6,9%).
Gdy do tego dodamy opóźnienia w realizacji dróg i autostrad, problemy zadłużonej służby zdrowia, czy żenująco niski poziom rent i emerytur (kilkakrotnie niższy niż w krajach Europy Zachodniej), to chwalenie się najlepszymi wynikami gospodarczymi na naszym kontynencie dla wielu osób jest po prostu żenujące. Szczególnie dla tych, którym musi wystarczyć osiemset, czy tysiąc złotych - od pierwszego do pierwszego.
Jan L. FRANCZYK
 
Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to)
Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowią tylko część materiałów, które w całości znaleźć można w wersji drukowanej "Głosu - Tygodnika Nowohuckiego".
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Reklama


Wygenerowano w sekund: 0.06 31,132,183 unikalnych wizyt