W tym roku Nowa Huta obchodzi swoje 75. urodziny, czyli Brylantowe Gody. Z tej okazji w niedzielê 22 wrze¶nia na Placu Centralnym odby³ siê wernisa¿ wystawy plenerowej o historii Nowej Huty w formie komiksu Tomasza Bere¼nickiego pt. „Pewnego razu w nowy mie¶cie, czyli historia Nowej Huty 1949-2024" zrealizowanej przez Nowohuckie Centrum Kultury. Ta opowie¶æ o Nowej Hucie przybli¿a historiê nie tylko za³o¿onego 75 lat temu miasta, ale tak¿e ludzi i miejsc czasów zamierzch³ych, siêgaj±cych wczesnego ¶redniowiecza. Zobaczyæ mo¿na m.in. Kopiec Wandy, klasztor cystersów w Mogile, dworek Matejki czy lotnisko w Czy¿ynach. Narratorami tej komiksowej podró¿y przez czas s± dwaj gwiazdorzy przygodowego kina – Toshiro Mifune i John Wayne (wystawa bêdzie czynna do 22 pa¼dziernika).
Po otwarciu wystawy na samym ¶rodku Placu Centralnego (teren zieleni wewn±trz ronda) odby³o siê miêdzypokoleniowe spotkanie spo³eczno¶ci nowohuckiej przy stole. By³ jubileuszowy tort oraz drobny poczêstunek, by³o stanowisko spo³ecznego archiwum wspomnieñ, stanowisko sk³adania ¿yczeñ dla Nowej Huty, punkt g³osowania na projekty Bud¿etu Obywatelskiego, punkt informacyjny Gminnego Programu Rewitalizacji oraz mo¿liwo¶æ wype³nienia ankiety dotycz±cej przysz³o¶ci Placu Centralnego.
(f)
Szpital Specjalistyczny im. Stefana ¯eromskiego SP ZOZ w Krakowie zdoby³ srebrny medal w ogólnopolskim rankingu "Maluchy na brzuchy".
Srebrne „Maluchy na brzuchy” dostaj± szpitale, które stosuj± dwugodzinny kontakt skóra do skóry w 70-79% porodów drogami natury. Szpital im. Stefana ¯eromskiego jest najlepszy w tym zakresie w ca³ym regionie, bo otrzyma³ spo¶ród wszystkich ma³opolskich porodówek najwiêcej punktów. Jest to jedyny w Polsce ranking szpitali pod wzglêdem przestrzegania prawa do dwugodzinnego i nieprzerwanego kontaktu skóra do skóry po porodzie. Ranking ten powstaje na bazie odpowiedzi kobiet w ankiecie „G³os matek” dostêpnych na portalu gdzierodzic.info dziêki Fundacji Rodziæ po Ludzku.
Kontakt skóra do skóry zaraz po narodzinach ma kluczowe znaczenie dla zdrowia noworodka i matki. Wspomaga regulacjê temperatury cia³a dziecka, stabilizuje rytm serca oraz oddech, a tak¿e wzmacnia wiê¼ emocjonaln± miêdzy matk± a dzieckiem. Ten rodzaj blisko¶ci jest równie¿ nazywany „kangurowaniem” i jest rekomendowany przez ¦wiatow± Organizacjê Zdrowia (WHO).
Teresa Bujny, ordynator Oddzia³u Noworodków, zaznacza, ¿e to ogromna odpowiedzialno¶æ, ale te¿ przywilej – móc dbaæ o tych, którzy dopiero zaczynaj± swoje ¿ycie. - W neonatologii ka¿da decyzja mo¿e mieæ wp³yw na ca³e ¿ycie dziecka, dlatego nieustannie siê uczymy, s³uchamy i dostosowujemy, aby zapewniæ jak najlepsz± opiekê. Cieszê siê, ¿e pacjentki doceniaj± nasze starania - dodaje.
Gratulujemy wyró¿nienia i cieszymy siê wraz z pracownikami wyró¿nionego Oddzia³u.
(f)
Trwa rozbudowa ul. Kocmyrzowskiej na odcinku wêze³ Grêba³ów – Bukszpanowa. Wykonawca, firma Gulermak, koñczy roboty zwi±zane z modernizacj± sieci podziemnych. Jeszcze przed sezonem grzewczym, osiedla mieszkaniowe zostan± pod³±czone do nowego ciep³oci±gu.
Wa¿nym elementem zadania jest modernizacja torowiska tramwajowego. Wykonawca intensyfikuje roboty w rejonie ul. Darwina, sukcesywnie uk³ada nowe tory w kierunku wschodnim. W planach jest uruchomienie komunikacji tramwajowej do przystanku Jarzêbiny jeszcze przed tegorocznym 1 listopada, by u³atwiæ dojazd do Cmentarza Grêba³ów. Docelowo, linia tramwajowa zakoñczona bêdzie now± pêtl± Wzgórza Krzes³awickie, w ¶rodku której powstanie terminal autobusowy. ZIM szuka te¿ terenu, na którym w przysz³o¶ci powstanie parking P+R. We wrze¶niu natomiast planowane jest przywrócenie ruchu ko³owego na ul. Darwina. (f)
Nak³adem Wydawnictwa Naukowego Uniwersytetu Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie wydana zosta³a ksi±¿ka Jana L. Franczyka „Etyczne aspekty pracy psychologa”. Praca uzyska³a pozytywne opinie recenzentów. Dr hab. Ewa Gurba, profesor Uniwersytetu Papieskiego Jana Paw³a II w swojej recenzji napisa³a: „W czasie tocz±cej siê w naszym kraju debaty nad zawodem psychologa i konieczno¶ci± wprowadzenia w ¿ycie Ustawy o zawodzie psychologa recenzowana monografia autorstwa Jan L. Franczyka pt.” Etyczne aspekty pracy psychologa” stanowi warto¶ciow± pozycjê zarówno dla ¶rodowiska aktywnych zawodowo psychologów jak i studentów psychologii, przygotowuj±cych siê do wykonywania tego zawodu zaufania spo³ecznego. Zawarty w pracy przegl±d filozoficznych stanowisk dotycz±cych etyki i moralno¶ci tworzy cenny kontekst dla prezentacji w dalszej czê¶ci monografii wymogów, norm i nakazów obowi±zuj±cych psychologów w ich zawodowej aktywno¶ci”. Z kolei dr hab. Janusz Mizera, em. profesor Uniwersytetu Jagielloñskiego napisa³: „Ksi±¿ka “Etyczne aspekty pracy psychologa” stanowi ambitne przedsiêwziêcie zarówno naukowo-badawcze, jak i dydaktyczne. Wydawaæ by siê mog³o, ¿e literatury na tytu³owy temat jest sporo i ¿e co pewien czas pojawiaj± siê kolejne publikacje. Tak niestety nie jest. Literatury jest niewiele, a ta, która istnieje, nie jest ju¿ nowa. Dlatego ksi±¿ka Jana L. Franczyka wype³nia dotkliw± lukê w literaturze psychologicznej”.
Praca „Etyczne aspekty pracy psychologa” sk³ada siê z dwóch czê¶ci. Czê¶æ pierwsza, „Etyka jako nauka o moralno¶ci” wprowadza Czytelnika w problematykê g³ównych zagadnieñ etyki od czasów greckiego antyku po wspó³czesno¶æ. W poszczególnych rozdzia³ach omówione zosta³y kluczowe dla tej dziedziny zagadnienia, takie jak: pojêcie i rozumienie dobra i z³a, które traktowane s± jako podstawowe kategorie etyczne. Kolejnym zaprezentowanym zagadnieniem jest kwestia czynu, przez który rozumiany jest taki rodzaj ludzkiej aktywno¶ci, której ¼ród³em jest podmiot obdarzony ¶wiadomo¶ci± i wolno¶ci±. Warto¶æ moralna kreowana jest poprzez ludzkie czyny. I one stanowi± przedmiot materialny etyki. W kolejnym rozdziale poddano analizie kluczow± dla rozwa¿añ etycznych problematykê decyzji, która stanowi zarówno pocz±tek jak i rdzeñ ludzkiego czynu. Etyk chce wiedzieæ, które czyny i dlaczego, s± moralnie dobre, a które s± z³e. W etyce pytamy o normê moralno¶ci, rozumiej±c przez ni± ¼ród³o i kryterium warto¶ci moralnej czynu. Tej kwestii po¶wiêcony jest kolejny rozdzia³ czê¶ci pierwszej, w którym omówiono zagadnienie normy moralno¶ci jako ¼ród³a i kryterium powinno¶ci moralnej.
W czê¶ci drugiej, „Etyka w zawodzie psychologa” przedstawiona zosta³a aktualna sytuacja prawna psychologów jako osób wykonuj±cych zawód zaufania publicznego. Sytuacja ta od strony formalnoprawnej nie jest, niestety, uregulowana. Do dzisiaj nie zosta³ tak¿e powo³any samorz±d zawodowy psychologów. Polscy psychologowie zrzeszaj± siê natomiast w licznych stowarzyszeniach o charakterze zawodowym, do których jednak przynale¿no¶æ nie jest obowi±zkowa i nie wi±¿e siê z prawem wykonywania zawodu. Jednak to, ¿e nie istniej± okre¶lone regulacje prawne, takie jak w przypadku lekarzy czy adwokatów, nie zwalnia psychologów od kierowania siê etyk± w swoim postêpowaniu, nie zwalnia ich od odpowiedzialno¶ci – tak¿e moralnej – za w³asne postêpowanie. Dlatego w kszta³ceniu psychologów spraw± nie mniej istotn± od przekazywanej im wiedzy jest kwestia kszta³towania ich w³a¶ciwego sumienia – niezale¿nie od tego, jak to sumienie bêdziemy rozumieæ. Bo ono ostatecznie jest weryfikatorem naszego postêpowania. I temu problemowi po¶wiêcone jest zakoñczenie, czyli kilka refleksji o sumieniu psychologa.
(sh)
Jan L. Franczyk, Etyczne aspekty pracy psychologa, Wydawnictwo Naukowe UKEN Kraków 2024, oprawa miêkka, stron 150.
W niedzielê 25 sierpnia spotkali¶my siê na b³oniach mogilskich w Nowej Hucie, aby wspólnie ¶wiêtowaæ tegoroczne do¿ynki. Organizatorami wydarzenia by³a Rada Dzielnicy XVIII Nowa Huta, O¶rodek Kultury Kraków-Nowa Huta oraz mieszkañcy osiedli Mogi³a i Lesisko.
Obchody rozpoczêli¶my od uroczystej mszy ¶wiêtej w Bazylice Krzy¿a ¦wiêtego w Mogile. Stamt±d przeszli¶my kolorowym, roz¶piewanym korowodem do docelowego miejsca imprezy – na b³onia mogilskie. Do obchodów do³±czy³o a¿ 13 grup obrzêdowych z Nowej Huty, z których 12 przygotowa³o tradycyjne dziêkczynne wieñce do¿ynkowe. Podczas czê¶ci oficjalnej, ze sceny przywita³ nas przewodnicz±cy Dzielnicy XVIII Mariusz Woda oraz dyrektor OKKNH Ma³gorzata Jezutek. G³os zabrali równie¿ tegoroczni starostowie imprezy.
Nastêpnie przeszli¶my do artystycznej czê¶ci imprezy. Wieñce zosta³y tradycyjnie o¶piewane ze sceny przez 10 niezwykle utalentowanych zespo³ów, sk³adaj±cych siê zarówno z kobiet, jak i mê¿czyzn. Po tradycyjnych wystêpach scenê przejê³a gwiazda imprezy: Bartas Szymoniak. Zwieñczeniem tegorocznych do¿ynek by³a zabawa taneczna z zespo³em Dorota i Przyjaciele.
Co poza tym? Uczestnicy bawili siê wspólnie podczas ró¿nych gier, zabaw i animacji. Mogli równie¿ wykazaæ siê kreatywno¶ci± podczas wyj±tkowych warsztatów plastycznych. Nie zabrak³o te¿ szalonych konkursów!
By³o to niezapomniane wydarzenie, które nie mog³oby siê odbyæ, gdyby nie partnerzy: Krakowski Holding Komunalny S. A. w Krakowie, Ekospalarnia Kraków, Wodoci±gi Miasta Krakowa S.A., ArcelorMittal Poland, Miêdzyszkolny Klub Sportowy „Krakus”, Opactwo Cystersów w Mogile, parafia ¦wiêtego Bart³omieja Aposto³a Kraków-Mogi³a, Tomar Sport Sp. z o.o., FHU S£AWPOL S³awomir Baran, WLW Development, Spo³em Powszechna Spó³dzielnia Spo¿ywców "Nowa Huta" w Krakowie, Klub Kajakowy „Na Fali”, Klub Sportowy Lesisko Kraków.
(kk)
Jak co roku ruszaj± zajêcia Studium Dziedzictwa Nowej Huty O¶rodka Kultury Norwida, czyli programu edukacyjnego dla m³odzie¿y i doros³ych, dedykowanego osobom, które pragn± rozwijaæ i pog³êbiaæ ju¿ zdobyt± wiedzê na temat fenomenu nowohuckiej przestrzeni, ale równie¿ tym osobom, które znajduj± siê na pocz±tku swojej drogi w zg³êbianiu wiedzy w zakresie dziedzictwa. Zajêcia terenowe na £±kach Nowohuckich, zieleñ parków i ogrodów, architektura i urbanistyka Nowej Huty, technologie budowy, sport i film w Nowej Hucie, pamiêæ i historia mówiona, zabytki Nowej Huty, wyjazd studyjny po za³o¿eniach dworskich i pa³acowych – to tylko czê¶æ atrakcji, które przygotowano dla s³uchaczy i s³uchaczek Studium. Zapisy ju¿ ruszy³y.
Dwusemestralny program edukacyjny dla m³odzie¿y i doros³ych dedykowany jest osobom, które pragn± rozwijaæ i pog³êbiaæ ju¿ zdobyt± wiedzê na temat fenomenu nowohuckiej przestrzeni, ale równie¿ tym, którzy s± pocz±tkuj±cymi pasjonatami i pasjonatkami dziedzictwa kulturowego dzielnicy. Szczegó³owe informacje na temat oferty zajêæ sta³ych dostêpne s± na stronie internetowej O¶rodka Kultury Norwida: okn.edu.pl.
Na za³±czonej fotografii: El¿bieta Urbañska-K³apa - specjalistka od ogrodów, £±k Nowohuckich i zieleni; Katarzyna Kobylarczyk Ku³akowska - nieoceniona archiwistka; Urszula Czyszczoñ-T³omak - g³ównodowodz±ca, norwidolo¿ka oraz Jaros³aw Kla¶ - pasjonat i propagator dziedzictwa Nowej Huty. Pozostali prowadz±cy Studium to : Jacek Górski, Pawe³ Jag³o, Krzysztof Ridan, Piotr Kapusta, Alicja Zio³o i Bernadeta Stano.
(f)
W zwi±zku z kolejn± dewastacj± fortu 48a Mistrzejowice, na terenie obiektu pojawi³a siê wie¿a monitoruj±ca. Pracownicy Zarz±du Budynków Komunalnych podkre¶laj±, ¿e jest to rozwi±zanie tymczasowe. Docelowo planowana jest tam instalacja sta³ego systemu monitoringu, który bêdzie odpowiednio dopasowany do charakteru obiektu.
Wie¿a monitoruj±ca zosta³a ustawiona w taki sposób, by widok obejmowa³ ca³y obiekt. Urz±dzenie ma czujniki alarmowe na wypadek potencjalnych zniszczeñ i jest obserwowane ca³odobowo przez firmê ochroniarsk±. Wie¿a wyposa¿ona jest w panele fotowoltaiczne i piêæ kamer (w tym jedn± obrotow±). Posiada te¿ system rejestrowania obrazu – (bêdzie on przechowywany przez minimum 14 dni). Liczba kamer i ich rozmieszczenie, maj± zapewniæ pe³ne monitorowanie terenu koszar fortu 48a Mistrzejowice i jego bezpo¶redniego otoczenia. Umowa jest zawarta na czas od 26 lipca do 25 listopada.
Zabytkowy fort 48a Mistrzejowice zosta³ poddany zabezpieczaj±cemu remontowi konserwatorskiemu. Wykonane prace mia³y na celu jego zabezpieczenie i poprawê bezpieczeñstwa u¿ytkowania. Wykonano m.in. remont stropodachu (wraz z izolacj± oraz wykonaniem betonowych replik wie¿ pancernych), ³awki strzeleckiej z wykonaniem pomostów i barierek, elewacji, kaponiery obrony wjazdu. Przeprowadzono tak¿e prace ziemne, polegaj±ce na ukszta³towaniu placu broni, uporz±dkowaniu i wykonaniu zasadniczych napraw murarskich we wnêtrzu koszar.
W celu utrudnienia nanoszenia bazgro³ów na stropodachu fortu oraz przywrócenia historycznego rozwi±zania (farbomaskowania), jakie stosowane by³o na niektórych obiektach Twierdzy Kraków, 15 czerwca ZBK zorganizowa³ akcjê malowania maskuj±cego fortu z udzia³em mieszkañców. W wydarzeniu uczestniczy³o wielu mieszkañców, którym le¿y na sercu los obiektu.
W trakcie remontu konserwatorskiego okaza³o siê, ¿e fort posiada³ wielobarwne farbomaskowanie (wskazuj± na to m.in. odkryte w trakcie remontu relikty farb). Projekt malowania maskuj±cego zosta³ opracowany przez dr in¿. arch. Filipa Suchonia, specjalistê z zakresu architektury fortyfikacyjnej, pracownika Politechniki Krakowskiej, a nastêpnie zaakceptowany przez Miejskiego Konserwatora Zabytków w Krakowie. Malowaniu towarzyszy³o wiele dodatkowych atrakcji, m.in. oprowadzania po forcie, gry plenerowe dla dzieci i k±cik artystyczny. Wydarzenie cieszy³o siê bardzo du¿ym zainteresowaniem, a wandale niestety powrócili.
Dlatego apelujemy – wspólne nie znaczy niczyje! Pod tym has³em miasto prowadzi kampaniê informacyjn± przeciw wandalizmowi, która ma zwróciæ uwagê na problem z szacunkiem do naszej wspólnej przestrzeni.
W zwi±zku z powtarzaj±cymi siê aktami dewastacji Fortu 48a Mistrzejowice ZBK realizuje i planuje dzia³ania wielokierunkowe. Miêdzy innymi organizuje lekcje historii dla uczniów szkó³ z terenu os. Piastów, czyli w pobli¿u fortu. Opracowa³ tak¿e projekt o¶wietlenia i monitoringu, który mo¿e zostaæ pod³±czony do miejskiej sieci monitoringu. Projekt zosta³ zaakceptowany przez s³u¿by konserwatorskie i organ administracji budowlanej, wydano tak¿e niezbêdne pozwolenia. Wykonanie tych dzia³añ bêdzie mo¿liwe po zabezpieczeniu odpowiednich ¶rodków finansowych w bud¿ecie miasta. Szacunkowy koszt wykonania o¶wietlenia wnêtrza koszar, o¶wietlenia zewnêtrznego wraz z monitoringiem i stosownymi przy³±czami wynosi ok. 300 tys. z³.
(f)
Wierni i przyjaciele po¿egnali ¶p. ks. Stanis³awa Puzyniaka
W czwartek, 1 sierpnia 2024 roku, w parafialnym ko¶ciele pw. Naj¶wiêtszego Serca Pana Jezusa na os. Teatralnym, przy trumnie wieloletniego i lubianego zmar³ego proboszcza tej parafii ks. pra³ata Stanis³awa Puzyniaka odprawiona zosta³a Msza ¶wiêta, któr± koncelebrowa³o kilkudziesiêciu kap³anów pod przewodnictwem ks. biskupa Jana Zaj±ca. W Mszy ¶w., oprócz duchownych udzia³ wziê³a liczna grupa wiernych, znajomych i przyjació³ zmar³ego Ksiêdza.
Ks. Stanis³aw Puzyniak zmar³ w niedzielê, 28 lipca w wieku 69 lat. Przez 23 lata (od 2001 do 2024 roku) pe³ni³ obowi±zki proboszcza parafii Naj¶wiêtszego Serca Pana Jezusa w Nowej Hucie na os. Teatralnym. Pó¼n± wiosn± tego roku zrezygnowa³ z dalszego kierowania parafi± ze wzglêdu na stan zdrowia i konieczno¶æ poddania siê operacji serca. Po rekonwalescencji mia³ s³u¿yæ pomoc± duszpastersk± w parafii ¶w. Józefa na os. Kalinowym. Niestety, ¶mieræ przerwa³a te plany. Pogrzebowa Msza ¶wiêta, której przewodniczy³ ordynariusz bielsko-¿ywiecki ks. biskup Roman Pindel odprawiona zosta³a 2 sierpnia w rodzinnej parafii ks. Stanis³awa Puzyniaka, w parafii Matki Bo¿ej Nieustaj±cej Pomocy w Jaworznie - Osiedlu Sta³ym. Po jej zakoñczeniu ks. Stanis³aw zosta³ pochowany na miejscowym cmentarzu.
Ks. Stanis³aw Puzyniak dobrze zapisa³ siê w pamiêci wiernych Nowej Huty. To za jego proboszczowania ko¶ció³ na os. Teatralnym uzyska³ finalny wygl±d. Na 45. rocznicê obrony krzy¿a, przypadaj±c± w roku 2005 grupa radnych zasugerowa³a, ¿e dobrze by by³o, aby to miejsce zosta³o bardziej zauwa¿one i docenione na tle ca³ej historii Nowej Huty. Wtedy w³a¶nie zrodzi³a siê inicjatywa postawienia nowego krzy¿a przed ko¶cio³em. Prace przygotowawcze trwa³y kilka lat. Wybrano projekt prof. Stefana Dousy z Politechniki Krakowskiej - autora bardzo znanego krzy¿a umieszczonego w ho³dzie ofiarom komunizmu przy kaplicy na cmentarzu Rakowickim. Pomnik Krzy¿a Nowohuckiego zosta³ ods³oniêty i po¶wiêcony 10 listopada 2007 przez kard. Stanis³awa Dziwisza. Oryginalny, drewniany krzy¿ umieszczono w „kotwicy” ko¶cio³a Arka Pana, za¶ ostatni, równie¿ drewniany, umieszczono przy ko¶ciele od strony os. Górali.
Ksi±dz pra³at Puzyniak bardzo dba³ o pamiêæ obrony krzy¿a w Nowej Hucie w kwietniu 1960 roku. Spotyka³ siê z ¿yj±cymi uczestniczkami tej obrony. W ka¿d± rocznicê s³ynnej obrony w ko¶ciele na os. Teatralnym sprawowa³ Mszê ¶w. w intencji ¿yj±cych i zmar³ych obroñców Krzy¿a. Po Mszy ¶w. pod pomnikiem Krzy¿a Nowohuckiego zawsze sk³adano wieñce i kwiaty. Zapalano znicze. Ks. Puzyniak wchodzi³ równie¿ w sk³ad jury konkursu dla szkó³ ponadpodstawowych: „Na fundamencie Krzy¿a. Historia Ko¶cio³a w Nowej Hucie” - konkursu organizowanego przez Muzeum Nowej Huty pod patronatem Rady Miasta Krakowa.
Ks. Stanis³aw Puzyniak zapisa³ siê wyj±tkowo tak¿e w pamiêci pracowników i kadetów Szko³y Aspirantów Pañstwowej Stra¿y Po¿arnej z os. Zgody. Szko³a ta znajduje siê na terenie parafii Naj¶wiêtszego Serca Pana Jezusa. Nie dziwi wiêc wpis jaki w dniu pogrzebu ks. Stanis³awa znalaz³ siê na stronie internetowej tej instytucji: „Jego praca na rzecz lokalnej spo³eczno¶ci, w tym naszej Szko³y, sprawi³a, ¿e jeszcze przez wiele lat bêdzie ¿y³ w naszej pamiêci, szczególnie tych pokoleñ stra¿aków, którzy uroczysto¶æ ¶lubowania lub promocji rozpoczynali od uczestnictwa we Mszy ¦wiêtej. Nie mog³o wiêc zabrakn±æ nas podczas ostatniego po¿egnania, które odby³o siê 1 sierpnia 2024 roku. W uroczystej mszy ¶wiêtej uczestniczy³ nasz poczet sztandarowy, Szko³a wystawia³a tak¿e posterunek honorowy przy trumnie, a przedstawiciele kadry i kadetów ³±czyli siê w modlitwie z bliskimi, wiernymi i licznie przyby³ymi osobami duchownymi”.
Do ks. Stanis³awa Puzyniaka odnie¶æ mo¿na dzisiaj s³owa ¶w. Paw³a Aposto³a, które w po¿egnalnym s³owie przywo³a³ jeden z ksiê¿y ¿egnaj±cych Zmar³ego: „W dobrych zawodach wyst±pi³em, bieg ukoñczy³em, wiary ustrzeg³em. Na ostatek od³o¿ono dla mnie wieniec sprawiedliwo¶ci, który mi w owym dniu odda Pan, sprawiedliwy Sêdzia”.
Ufam, ¿e taki wieniec, ksi±dz Stanis³aw w³a¶nie otrzyma³.
Jan L. Franczyk
Kiedy w listopadzie ub. roku podjêta zosta³a decyzja o zatrzymaniu na gor±co krakowskiej koksowni, zatrudnieni tam pracownicy jasno i jednoznacznie mówili: - To ju¿ koniec naszego Zak³adu. Swoje przekonanie t³umaczyli brakiem decyzji w³a¶ciciela o przeprowadzeniu w czasie postoju koniecznego remontu m.in. wymurówki baterii koksowniczych. Taki remont pozwoli³by na wznowienie produkcji koksu. G³ównym argumentem dyrekcji koncernu ArcelorMittal przemawiaj±cym za zatrzymaniem koksowni by³y niskie ceny koksu w stosunku do kupowanego wêgla koksuj±cego. Nale¿y jednak pamiêtaæ, ¿e poza podstawowym produktem, jakim jest koks, w instalacji uzyskiwano równie¿ inne produkty wêglopochodne takie jak benzol, smo³a, siarka. Sprzedawane by³y one do odbiorców zewnêtrznych, zarówno w Polsce jak i w Europie.
Koksownia w Krakowie by³a jedynym zak³adem ArcelorMittal w Europie wytwarzaj±cym koks w technologii suchego gaszenia. Ten rodzaj gaszenia koksu pozwala³ na uzyskanie wymaganych parametrów koksu przy wykorzystaniu tañszych wêgli koksuj±cych jako surowca wsadowego.
W Krakowie produkowano trzy asortymenty: koks wielkopiecowy dla potrzeb wielkiego pieca w D±browie Górniczej oraz frakcje drobniejsze, tzw. groszek oraz koksik, który by³ sprzedawany odbiorcom zewnêtrznym.
Oprócz tego w koksowni wytwarzany by³ równie¿ gaz koksowniczy, który w 50% by³ u¿ywany do opalania samej baterii koksowniczej. Pozosta³a ilo¶æ przesy³ana by³a do odbiorców wykorzystuj±cych gaz w swoich procesach technologicznych - Walcowni Gor±cej, AM Refractories, TAMEH. Wykorzystywany by³ tak¿e do zasilania przy produkcji py³u wêglowego.
W tym roku minê³o 20 lat odk±d Polskie Huty Stali, czyli po³±czone 4 huty: T. Sendzimira (Kraków), Katowice (D±browa Górnicza), Cedler (Sosnowiec) oraz Florian (¦wiêtoch³owice), sprzedane zosta³y w pakiecie wiêkszo¶ciowym za niewielkie pieni±dze, przez ówczesny rz±d lewicowy Leszka Millera, firmie LNM Holdings NV kontrolowanej przez Lakshmi N. Mittala. Od tego czasu rozpocz±³ siê powolny proces likwidacji hutniczych instalacji oraz miejsc pracy. Tylko w krakowskim oddziale decyzjami dyrekcji koncernu ArcelorMittal zakoñczy³a pracê Spiekalnia produkuj±c± jeden z najlepszych wsadów do wielkich pieców, zamkniêto ostatni, jedyny wielki piec, zamkniêto stalowniê i liniê COS. Do koñca roku ulegnie ca³kowitej likwidacji wydzielony z Huty Zak³ad Walcownia Rur tj. AM Tubular Products. Nie pracuje linia ocynkowni nr 1. Jeszcze kilka, kilkana¶cie lat temu ArcelorMittal Poland koncentrowa³ 75-70% potencja³u produkcyjnego przemys³u hutniczego w Polsce. Obecnie, jak podawane jest to w oficjalnym komunikacie AMP, skupia blisko po³owê tego potencja³u.
Kiedy w 2004 roku LNM przejê³o Polskie Huty Stali w czterech wy¿ej wymienionych hutach zatrudnienie wynosi³o ok. 15.500 pracowników. Rok pó¼niej nowy w³a¶ciciel odnosz±c siê do tzw. produktywno¶ci oceni³, ¿e powinno byæ zatrudnionych 10.411 osób. Obecnie w tych czterech oddzia³ach zatrudnionych jest ok. 6.250 pracowników, a produktywno¶æ od kilkunastu lat jest constans. Jak widaæ skala zatrudnienia uleg³a w dwóch dekadach ogromnej deprecjacji.
Podczas manifestacji przed Bram± G³ówn± nowohuckiego kombinatu w 2005 roku ówczesny przewodnicz±cy hutniczej „Solidarno¶ci” W³adys³aw Kielian mówi³: „Je¿eli sami sobie nie pomo¿emy, to nikt nam nie pomo¿e, a ju¿ na pewno nie mo¿na liczyæ na polityków. Dzisiaj od pracodawcy, którym jest prywatny inwestor, mo¿emy cokolwiek wymusiæ tylko wspólnymi dzia³aniami i ¿±daniami. ...nie dopu¶cimy do tego, aby pracowników dotknê³y zwolnienia grupowe”. Oczywi¶cie zwolnienia by³y, jednak¿e pracownikom, dziêki zwi±zkom zawodowym, a zw³aszcza najwiêkszemu, czyli „Solidarno¶ci” uda³o siê zagwarantowaæ przyzwoite odprawy.
Teraz czas nadszed³ na zamkniêcie na zimno krakowskiej koksowni co oznacza jej ca³kowit± likwidacjê. W tym roku przypada 70 rocznica uruchomienia koksowni w ówczesnej HiL. Widaæ dla decydentów w koncernie ArcelorMittal, to dobry moment na jej kasacjê. W listopadzie ub. roku zatrudnionych by³o tam ponad 230 pracowników oraz ok. 40 osób z innych komórek krakowskiego oddzia³u AMP, którzy wykonywali tam pracê, nie licz±c kilkudziesiêciu pracowników z innych podmiotów i spó³ek.
Pracodawca solennie zapewnia, ¿e ¿aden z pracowników AMP nie zostanie z tytu³u likwidacji koksowni zwolniony. Problem jednak w tym, ¿e pracownicy, zw³aszcza ci którzy maj± mo¿liwo¶æ skorzystania z emerytury pomostowej zmuszani s± do dojazdu do oddzia³ów w D±browie Górniczej i ¦wiêtoch³owicach. Takich osób jest obecnie ponad 100, w tym prawie po³owa doje¿d¿a od ponad 3 lat po likwidacji czê¶ci surowcowej w Krakowie. Osoby te w ramach pewnej rekompensaty otrzymuj± 40 z³ za jeden dzieñ dojazdu, wynegocjowane ze zwi±zkami zawodowymi. Jednak¿e licz±c ¶rednio 8 godzin pracy plus co najmniej 5 godzin dojazdu tam i z powrotem, s± oni praktycznie wy³±czeni z ¿ycia rodzinnego, nie wspominaj±c o konieczno¶ci opieki nad starszymi rodzicami czy ma³oletnimi dzieæmi.
W chwili obecnej rozpoczê³y siê rozmowy pomiêdzy najwiêkszymi centralami zwi±zkowymi, a dyrekcj± HR dotycz±ce zawarcia „Porozumienia w sprawie dzia³añ ³agodz±cych skutki spo³eczne wynikaj±ce z zamkniêcia Zak³adu Koksownia w ArcelorMittal Poland S.A. Oddzia³ Kraków”. Komisja Robotnicza Hutników „Solidarno¶æ” bêdzie ¿±da³a miêdzy innymi takich zapisów, zgodnie z którymi to pracownik ostatecznie bêdzie wyra¿a³ zgodê na dojazd do innego oddzia³u w ArcelorMittal Poland.
I jeszcze jedn± kwestiê warto tutaj poruszyæ, mianowicie wiarygodno¶ci obietnic i gwarancji jakie pada³y ze strony obecnego w³a¶ciciela koncernu ArcelorMittal. „Stalowy gigant nie zamierza zamykaæ krakowskiej huty” - tak brzmia³ tytu³ w Dzienniku Polskim w 2014 roku. Tymczasem wielki piec zosta³ zamkniêty po 2 latach po generalnym remoncie, choæ zapewnienia o jego pracy dotyczy³y 25 lat. Jeszcze do niedawna inwestowano w czê¶æ chemiczn± krakowskiej koksowni. Dzi¶ w krakowskim kombinacie pozosta³y tylko zak³ady przetwórcze, które s± modernizowane tak by zaspokoiæ coraz wy¿sze wymagania klientów. Piece wodorowe, które obecnie s± uruchamiane w Krakowie, w hutach zachodnich pracuj± ju¿ od ponad 30 lat. I kolejna obietnica, która dawa³a nadziejê, ale nie pewno¶æ na dalsze istnienie tylko czê¶ci przetwórczej – mowa o budowie linii ocynkowni nr 3. Takie zobowi±zanie z³o¿one by³o przy wy³±czaniu w krakowskiej hucie czê¶ci surowcowej. W tej sprawie od kilku lat decyzja jest przek³adana. Co pewien czas zapewniani jeste¶my, ¿e ju¿ za pó³ roku otrzymamy odpowied¼. Przed³o¿one zosta³y konkretne oferty dotycz±ce budowy nowej linii. I nic. Pracownicy uwa¿aj±, ¿e jest to kolejne „mydlenie oczu”.
Od d³u¿szego czasu wszystkie przekazywane do mediów informacje o kolejnych wy³±czeniach koñcz± siê stwierdzeniem, ¿e mamy najnowsz± w Europie walcowniê gor±c±. To ma robiæ wra¿enie. Nie wspomina siê o skali inwestycji koncernu w innych europejskich hutach. Nie mówi siê równie¿, ¿e nasza najnowsza walcownia gor±ca nie osi±ga swoich mocy produkcyjnych. Powodem jest m.in. brak wsadu, a przecie¿ zlikwidowany wielki piec by to zapewnia³.
Co czeka pracowników krakowskiego oddzia³u ArcelorMittal w najbli¿szych latach? Czy rzeczywi¶cie obecna, ponad 1800 osobowa za³oga nie ma siê czego obawiaæ? Na te pytania dzisiaj nikt nam nie odpowie, ale musimy byæ przygotowani na ró¿ne scenariusze. Co bardzo wa¿ne, dziwi nas tak znikome zainteresowanie w³adz miasta Krakowa i w³adz wojewódzkich sytuacj± w by³ej Hucie im. T Sendzimira, bo to nadal jest jeden z najwiêkszych pracodawców i p³atników w regionie.
Czy po raz kolejny przyjdzie nam samym walczyæ o miejsca pracy? Roman W±tkowski
Przewodnicz±cy Komisji Robotniczej Hutników NSZZ „Solidarno¶æ” ArcelorMittal Poland - Kraków
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".