„Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec.” /por. J 6/
Ostatecznie to sam Bóg Ojciec przez Ducha Świętego działającego w osobie Jezusa Chrystusa pociąga nas do siebie. On oddziałuje na świat jak „magnes”. Nikt nie jest zdolny samemu wyciągnąć się za włosy z bagna grzechów czy przeciętności. Tylko On ciągnie nas ku sobie, czyli ku prawdzie i życiu.
Historii „pociągania” ludzi do Boga istnieje już tysiące. Jedną z nich jest prawdopodobnie również twoja i moja. A może jeszcze nie znasz tego doświadczenia, bo się ciągle uparcie i skrycie opierasz?
ks. Piotr Gąsior
· Napisane przez Administrator
dnia August 08 2024
229 czytań ·
Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowią tylko część materiałów, które w całości znaleźć można w wersji drukowanej "Głosu - Tygodnika Nowohuckiego".