„W domu Ojca mego jest mieszkań wiele” /por. J 14/
Bardzo lubię to zdanie. Napawa mnie optymizmem, że Ktoś na nas czeka. Z miłości wszystko (tzn. mieszkania) przygotował. Tylko nie wolno nam myśleć, że te "mieszkania" to jakieś czynszówki tudzież pomieszczenia zastępcze. Tym bardziej nie można wyobrażać sobie domu naszego wspólnego Ojca na wzór niezliczonych monad bez drzwi i okien. Dlatego też, aby nie popaść w takowe błędy skromnie radzę myśleć o niebie jako o kochającym nas wielkim Boskim Sercu, w którym nikt nie czuje się samotny.
Ks. Piotr Gąsior
· Napisane przez Administrator
dnia October 30 2014
1185 czytań ·
Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowią tylko część materiałów, które w całości znaleźć można w wersji drukowanej "Głosu - Tygodnika Nowohuckiego".