Nawigacja
· Strona główna
· Nowohuckie Linki
· Fotohistorie
· Szukaj
· Dzielnice
· NH - Miejsce dobre do życia
W Głosie
 Felietony
 Miss Nowej Huty -
XXI edycja

 Nowohucianie
 Humor
 Prawnik radzi
Ostatnie artykuły
· [2025.07.11] No to m...
· [2025.07.11] O pamię...
· [2025.07.11] Byle ni...
· [2025.07.04] Na szcz...
· [2025.07.04] 25 lat IPN
Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
· Na sprzedaż działka ...
· Akcja poboru krwi
· Krótkie włosy - piel...
· Sekcja rekreacyjna G...
· TBS w nowej hucie?
Najciekawsze tematy
Brak tematów na forum
[2011.05.06] NA RYBY W MAJU
Maj to z reguły pierwszy naprawdę ciepły wiosenny miesiąc. Dni także wyraźnie są dłuższe, zieleń staje się soczysta i wszechobecna. Wszystko zachęca do tego, by taki czas spędzać nad wodą. Białej ryby szukamy przede wszystkim w tych miejscach, gdzie woda ogrzewa się szybciej, a więc w przybrzeżnym pasie jezior i zbiorników. Gdy znajdziemy się nad wodą, okaże się, ze coraz lepiej biorą karpie i leszcze. Powoli zaczyna interesować się naszą przynętą również karaś. Dobrze żeruje płoć, lin, jaź i wzdręga. Powoli wzrasta skuteczność przynęt roślinnych, które towarzyszyć nam będą aż do jesieni. Rośnie też obfitość naturalnych przynęt pochodzących ze środowiska wodnego.
W maju, szczególnie dobrze bierze szczupak, któremu ostatniego kwietnia skończył się okres ochronny. Wygłodzony po tarle, intensywnie żeruje. Szczupaka w tym okresie najłatwiej złowić tam, gdzie podąża drobnica. Na wiosenne szczupaki sprawdzają się zarówno tradycyjne błystki obrotowe, jaki i stare, dobre wahadłówki. Ja jakoś przywiązany jestem do tych ostatnich. Tak się składa, że praktycznie tylko na blachy tego typu udawało mi się wyciągnąć z wody niejednego zębacza. Oczywiście, polując na szczupaki, można także skorzystać z żywca. Trzeba tylko pamiętać, by przynęta unosiła się od kilkunastu do kilkudziesięciu centymetrów nad dnem, w zależności od głębokości łowiska. Za to na niewielkie obrotówki (zazwyczaj używane do łowienia pstrągów) poluję w rzekach na wiosenne klenie i jazie. Łowiąc klenia zaczynam od penetracji głębszych miejsc, za różnymi wodnymi przeszkodami, które zapewniają tym ostrożnym rybom schronienie.
Maj to także nie najgorszy okres na węgorza. Doświadczeni wędkarze polując na tę rybę stosują jako przynęty przede wszystkim żywe i martwe rybki – w ten sposób zapewniają sobie brania większych sztuk. Ale węgorz, jeśli ma ochotę coś przekąsić, nie pogardzi także rosówką.
No i nie można wreszcie zapominać, że w maju trafić można również na pięknego okonia. To chyba najpiękniejsza ryba żyjąca w naszych wodach. To ryba, którą Anglik John Walton charakteryzował następująco: „Jest bowiem okoń rybą waleczną (…) odważnie broniąc się prze silniejszymi drapieżnikami, bez litości morduje słabszych w porze żerowania. Jest tak zuchwały, że atakuje ryby równe sobie wielkością”. I co prawda najczęściej poławiane są niewielkie okonki, mierzące od piętnastu do dwudziestu centymetrów, to jednak trafić można na okazy wyjątkowe. Takie jak okoń złowiony w roku 1986 przez Jacka Nowakowskiego. Upolowany przez niego smok mierzył równe pięćdziesiąt centymetrów i ważył ponad dwa i pół kilograma.
Jakub Kleń
 
Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to)
Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowią tylko część materiałów, które w całości znaleźć można w wersji drukowanej "Głosu - Tygodnika Nowohuckiego".
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Reklama


Wygenerowano w sekund: 0.07 31,510,174 unikalnych wizyt