Nawigacja
· Strona g³ówna
· Nowohuckie Linki
· Fotohistorie
· Szukaj
· Dzielnice
· NH - Miejsce dobre do ¿ycia
W G³osie
 Felietony
 Miss Nowej Huty -
XXI edycja

 Nowohucianie
 Humor
 Prawnik radzi
Ostatnie artyku³y
· [2024.05.03] Co p³os...
· [2024.05.03] Dla oca...
· Na niedzielê 5 maja ...
· [2024.05.03] Bardzo ...
· [2024.04.26] Karasie...
Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
· Na sprzeda¿ dzia³ka ...
· Akcja poboru krwi
· Krótkie w³osy - piel...
· Sekcja rekreacyjna G...
· TBS w nowej hucie?
Najciekawsze tematy
Brak tematów na forum
[2023.11.24] W listopadzie na brzany (2)
W ubieg³ym tygodniu pisa³em o brzanie – jednej z najsilniejszych ryb ¿yj±cych w naszych wodach. Kilka dni po napisaniu tego tekstu, przegl±daj±c swoje szparga³y w rêce wpad³a mi niewielka broszurka pt. „Brzana” autorstwa Piotra Borkowskiego i Witolda Kopczyñskiego wydana w ramach „Biblioteczki Wêdkarza”. Niestety, nie ma w niej roku wydania, ale jej cena (4 000 z³) wskazywa³a, ¿e musia³a ukazaæ siê przed denominacj±, czyli w latach, gdy bu³ka kosztowa³a 500 z³. Zapewne by³ to pocz±tek lat dziewiêædziesi±tych, bo sama denominacja mia³a miejsce w roku 1995.
Wspominam o tej broszurce dlatego, ¿e w³a¶nie w niej znalaz³em ciekawy opis z³owienia du¿ej brzany w Popradzie, poni¿ej Muszyny. Z³owi³ j± na przep³ywankê Stanis³aw Hodoly, mieszkaniec Krynicy i wszystko opisa³ w lutowym numerze „Wiadomo¶ci Wêdkarskich” z 1988 roku. A oto jego relacja:
„… £owi³em na 4,5 metrowy bambus, ¿y³ka 0,18 (…) bez przyponu i jako przynêta czerwone robaczki. Szli¶my w dó³ rzeki. Po kilkunastu minutach mam pierwsze branie i pierwsz± rybê (…) klenia blisko 40 cm. Siostrzeniec wyholowa³ podobnego klenia i brania koñcz± siê. Schodzimy oko³o kilometra w dó³ rzeki. Zatrzymujê siê w miejscu, gdzie przy pr±dzie tworzy siê spore rozlewisko. (…) Prowadzê zestaw na granicy pr±du i spokojnej wody. W pewnym momencie mam branie. Zacinam i czujê opór ryby. Ucieka w pr±d. Staram siê j± przytrzymaæ na spokojnej wodzie, udaje mi siê to i po kilku minutach okaza³a brzana na brzegu. Na oko dobrze ponad kilo. (…)
Zak³adam nastêpny pêczek czerwonych robaczków. Sprawdzam, czy przy haczyku nie przetar³a siê ¿y³ka. Przy trzecim rzucie – branie. Po zaciêciu czujê, ¿e i tym razem jest co¶ du¿ego. Ryba nie wykonuje ¿adnych gwa³townych ruchów, majestatycznie przesuwa siê w górê rzeki, pó¼niej zawraca. Próbujê holowaæ j± do brzegu bardziej zdecydowanie, ale nie dajê rady. ¯y³ka na granicy zerwania, dobrze, ¿e mam dok³adnie wyregulowany hamulec. Po 20 minutach zabawy ryba zmienia taktykê. Zdecydowanie rusza z pr±dem. Ale widzê, ¿e jest ju¿ zmêczona, chocia¿ i ja wcale nie mniej. Co kilka metrów przystanek i „murowanie”. Nie pozwalam na te odpoczynki, staram siê odrywaæ j± od dna. W pewnym momencie wychodzi pod powierzchniê i widzê potê¿n± brzanê. A¿ mi siê zrobi³o gor±co z emocji. Zacz±³em szukaæ dogodnego do l±dowania miejsca i tam prowadzi³em delikatnie zdobycz. Moje zmagania z ryb± dostrzeg³ szwagier i przybieg³, aby mi pomóc. Brzana – gdy znalaz³a siê na p³yci¼nie – jeszcze usi³owa³a zwróciæ w g³êbinê, ale zabrak³o ju¿ jej si³”.
Tak w³a¶nie bardzo czêsto wygl±da walk± z zaciêt± brzan±. Walka wyzwalaj±ca ogromne emocje. Emocje, których siê nie zapomina.

Jakub Kleñ
Komentarze
Brak komentarzy. Mo¿e czas dodaæ swój?
Dodaj komentarz
Zaloguj siê, aby móc dodaæ komentarz.
Oceny
Tylko zarejestrowani u¿ytkownicy mog± oceniaæ zawarto¶æ strony

Zaloguj siê lub zarejestruj, ¿eby móc zag³osowaæ.

Brak ocen. Mo¿e czas dodaæ swoj±?
 
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)
Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
Logowanie
Nazwa u¿ytkownika

Has³o



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj siê

Nie mo¿esz siê zalogowaæ?
Popro¶ o nowe has³o
Reklama


Wygenerowano w sekund: 0.05 27,638,196 unikalnych wizyt