26 kwietnia przypadnie 35. rocznica rozpoczêcia strajków kwietniowo-majowych w ówczesnej Hucie im. Lenina. W zgodnej opinii historyków, by³ to pierwszy strajk po zakoñczeniu stanu wojennego, który zachwia³ w³adz± ówczesnej partii komunistycznej i w konsekwencji doprowadzi³ do uruchomienia ³añcucha wydarzeñ, których skutkiem by³a zmiana ustroju spo³eczno-politycznego w naszym kraju oraz odzyskanie przez Polskê suwerenno¶ci i niepodleg³o¶ci.
Du¿a rolê w pomocy nowohuckiej „Solidarno¶ci” odegra³ Ko¶ció³. We wsparciu strajkuj±cych hutników szczególne odznaczyli siê w tamtym czasie ks. Kazimierz Jancarz i ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. W pomoc zaanga¿owa³ siê tak¿e Episkopat, z którego inicjatywy i za zgod± w³adz pañstwowych podjêto rozmowy z Komitetem Strajkowym i dyrekcj± huty. W Hucie im. Lenina, w roli mediatorów, pojawili siê wtedy red. Halina Bortnowska, mec. Jan Olszewski i prof. Andrzej Stelmachowski. Niestety, w³adze jeszcze raz pokaza³y wówczas swoj± prawdziw± „twarz”. Rozmowy okaza³y siê dzia³aniem pozorowanym, bo decyzja o st³umieniu strajku si³± zosta³a ju¿ podjêta. W nocy z 4 na 5 maja na teren kombinatu wkroczy³y oddzia³y ZOMO. Dosz³o do brutalnej pacyfikacji, która spotka³a siê z biernym oporem hutników. Czê¶æ przywódców strajku zosta³a aresztowana, pozosta³ym uda³o siê kombinat opu¶ciæ. Hutnicy przyst±pili do strajku absencyjnego, co sta³o siê mo¿liwe dziêki pomocy lekarzy, którzy wystawiali im wówczas zwolnienia chorobowe.
Narzucony Polsce system w³adzy zaczyna³ siê jednak coraz wyra¼niej kruszyæ. A prze³omem okaza³y siê kwietniowo-majowe strajki w nowohuckim kombinacie.
Jan L. Franczyk
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
