Opozycyjne media, zw³aszcza wiadoma telewizja, od d³u¿szego ju¿ czasu ekscytuj± siê zapowiadan± przez polityków opozycji perspektyw± przegranej Prawa i Sprawiedliwo¶ci w przysz³orocznych pa¼dziernikowych wyborach. I nie dotyczy to procentowych wyników poszczególnych partii, bo wiadomo, ¿e wygra PiS, mocno wyprzedzaj±c najwiêksz± opozycyjn± partiê, czyli Platformê, ale przewidywañ, ¿e wszystkie opozycyjne partie razem, bêd± mia³y wiêcej pos³ów i podejm± próbê utworzenia rz±du na zasadzie „wszyscy przeciw PiS”. Tymczasem wcale nie jest to takie pewne, jak wydaje siê marzycielom, od lat zapowiadaj±cym „koniec PiS”. Dzi¶ partia rz±dz±ca ma poparcie na poziomie 35-38 procent, chocia¿ zdarzaj± siê sonda¿e wskazuj±ce na 40 procent. Do pe³nego zwyciêstwa, to znaczy takiego, które zapewni samodzieln± wiêkszo¶æ i samodzielne rz±dzenie, potrzebne jest oko³o 42-44 procent. Wiadomo z poprzednich wyborów, ¿e PiS by³ zwykle niedoszacowany, tzn. g³osuj±cych na tê partiê by³o wiêcej ni¿ deklarowano to w sonda¿ach. Po drugie PiS zawsze zyskiwa³ w czasie kampanii wyborczych, powiêkszaj±c swoje poparcie o parê procent. Tak wiêc do triumfu antydemokratycznej opozycji jeszcze daleko, a wysi³ki Tuska, aby za wszelk± cenê stan±æ na jej czele, coraz bardziej zniechêcaj± nie tylko inne opozycyjne partie, ale tak¿e ca³y opozycyjny elektorat. Jednym s³owem dzia³alno¶æ Tuska jest korzystna dla Prawa i Sprawiedliwo¶ci.
Oczywi¶cie wszyscy wiemy, ¿e obecny czas jest wyj±tkowo trudny. Pandemia, która jeszcze nie wygas³a, wojna, która toczy siê za nasz± wschodni± granic±, wreszcie spowodowana wojn± inflacja, a za tym dro¿yzna, która nam wszystkim dokucza – to prawdziwe plagi, których wp³ywu na ¿ycie polityczne trudno przewidzieæ. Socjologowie co roku w listopadzie i grudniu obserwuj± spadek nastrojów spo³ecznych, które na parê tygodni poprawiaj± siê w okresie ¶wi±tecznym, ale od po³owy stycznia mniej wiêcej do koñca marca znów spadaj±. Poprawiaj± siê dopiero wiosn± i wtedy, a¿ do pa¼dziernika mo¿na liczyæ na wiêkszy spo³eczny optymizm i w tym czasie najlepiej przeprowadzaæ wybory. Rz±d Prawa i Sprawiedliwo¶ci sprawdza siê w trudnych czasach, ale docenianie jego zas³ug bêdzie mia³o wiêkszy zasiêg wiosn± i latem, gdy uda siê st³umiæ inflacjê, a ceny stopniowo zaczn± spadaæ. Dlatego PiS za pó³ roku mo¿e liczyæ na znacznie wiêksze poparcie ni¿ obecnie. Opozycja o tym wie i usi³uje doprowadziæ do zaostrzenia kryzysu jeszcze zim±, strasz±c brakiem opa³u i wzrostem cen. K³amstwa opozycji przestan± dzia³aæ na wiosnê, a wtedy poparcie dla oszustów zacznie spadaæ. Najgorzej wyjd± na tym te opozycyjne partie, które zdecyduj± siê podporz±dkowaæ agresywnym zabiegom Tuska i Platformy. Mo¿e siê okazaæ, ¿e wiosn± nie bêd± ju¿ mia³y si³y na samodzieln± dzia³alno¶æ, a po wyborach zostan± wch³oniête przez Platformê.
Opozycja usi³uje zablokowaæ nale¿ne Polsce unijne fundusze, zahamowaæ rozbudowê armii, zachêcaæ grupê sêdziów z „nadzwyczajnej kasty” do ³amania prawa, buntowaæ przeciwko polskiemu pañstwu samorz±dy du¿ych miast, wreszcie poprzez dzia³alno¶æ wynajêtych bojówek utrudniæ kampaniê wyborcz± Prawa i Sprawiedliwo¶ci. Wszystkie te wysi³ki nie przynosz± jednak widocznych efektów i w¶ród zwolenników opozycji narasta zniechêcenie i rozczarowanie. A to ¼le wró¿y nie partii rz±dz±cej, ale jej przeciwnikom, uwiêzionym w pu³apce „opozycji totalnej”.
Ryszard Terlecki
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
