Korzystaj±c z piêknej pogody na prze³omie pa¼dziernika i listopada, postanowli¶my w tym roku wraz z Leszkiem, moim koleg± po kiju, po¿egnaæ tegoroczy wêdkarski sezon zaraz po Wszystkich ¦wiêtych nad ro¿nowskim zbiornikiem zaporowym. Wcze¶niej wykupili¶my jednodniowe elektroniczne zezwolenie na wêdkowanie na tym akwenie (w tym roku nie op³acali¶my wód nowos±deckich, st±d konieczno¶æ wykupienia jednodniówek). Taka jednodniówka dla cz³onków PZW to koszt 40 z³. Ale my, chc±c korzystaæ z ³odzi, musieli¶my jeszcze dop³aciæ po 20 z³. Z uzyskanymi w ten sposób uprawnieniami do po³owu pojawili¶my siê w porannych godzinach w ubieg³± ¶rodê w Gródku nad Dunajcem. Tam zjechali¶my na czynny prywatny parking nad sam± wodê (za parking równie¿ zap³acili¶my 20 z³).
Wyjazd nad ro¿nowski zbiornik zaproponowa³ Leszek, który w ubieg³ym roku kupi³ du¿y wêdkarski ponton z elektrycznym silnikiem (notabene ukraiñskiej produkcji). Samo napompowanie pontonu, zamontowanie w nim akumulatora i silnika ze ¶rub± napêdow±, wstawienie siedzisk oraz przeniesienie do niego ca³ego wêdkarskiego sprzêtu zajê³o nam ponad pó³ godziny. Ale o godzinie 10.00 mogli¶my ju¿ wyp³yn±æ w nasz dziewiczy wêdkarski rejs po ro¿nowskim zbiorniku.
Jakub Kleñ
(Ci±g dalszy za tydzieñ)
Przed wyruszeniem w rejs spraw± kluczow± by³o zamontowanie do naszego pontonu silnika ze ¶rub± napêdow±.
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
