Lekarz pyta pacjenta:
- Jak czêsto spo¿ywa pan alkohol?
- Wiêcej ni¿ raz w tygodniu.
- A konkretnie?
- Siedem.
* * *
Wpada m±¿ do domu i w³±cza telewizor.
- Zaraz siê zaczyna mecz - mówi do ¿ony.
- Ale wynik podawali w radiu - odpowiada ¿ona.
- To nic, nie mów mi, transmisja jest z "po¶lizgiem".
- Ale ja znam wynik.
- Proszê ciê, nie mów mi.
- No dobrze - mówi ¿ona - jak ci tak zale¿y to nie powiem, ale i tak nie zobaczysz ani jednej bramki...
* * *
M±¿ d³ugo nie wraca do domu. ¯ona siê bardzo niepokoi:
- Gdzie¿ on mo¿e byæ? Mo¿e sobie jak±¶ babê znalaz³? - mówi do s±siadki.
- Ty zaraz my¶lisz o najgorszym - uspokaja ja s±siadka. - Mo¿e po prostu wpad³ pod samochód.
* * *
W szkole pani kaza³a dzieciom narysowaæ swoich rodziców. Po pewnym czasie podchodzi do Francika Masztalskiego i pyta:
- Czemu twój ojciec ma niebieskie w³osy?
- Bo nie mam ³ysej kredki ...
* * *
Rozmawia dwóch kolegów. Jeden z nich opowiada:
- ¦miali siê, gdy poszed³em na politologiê. Mówili, ¿e to bez przysz³o¶ci, ¿e nie znajdê po tym pracy. Teraz to ja siê ¶miejê, gdy nak³adam im mniej frytek lub nie dodam sosu.
* * *
Spotykaj± siê dwa króliki:
- Wiesz, zosta³em zaproszony na wesele.
Na to drugi:
- Jako go¶æ, czy jako pasztet?
Sentencja tygodnia
Kto¶, kto wie, jak oddaæ ¿yczliwo¶æ, której do¶wiadczy³, musi byæ przyjacielem ponad wszelk± cenê.
Sofokles
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
