Trwa wojna na Ukrainie wywo³ana przez Rosjê. Przybiera on coraz bardziej bestialsk± formê. Wojska rosyjskie ostrzeliwuj± coraz czê¶ciej cele cywilne. Rakiety i bomby trafiaj± w bloki mieszkalne, przedszkola, akademiki i inne obiekty nie maj±ce ¿adnego znaczenia wojskowego. Mimo zmasowanego ataku Ukraina broni siê skutecznie. Si³y agresora ponosz± coraz wiêksze straty. Ponad 5 tysiêcy ¿o³nierzy rosyjskich ju¿ zginê³o lub zosta³o rannych. Kilkuset dosta³o siê do niewoli, a schwytani mówi± co¶ o manewrach, w których brali udzia³ i nie za bardzo wiedz± po co znale¼li siê na Ukrainie. Ich wola walki jest ¿adna i polega g³ównie na wymuszeniu rozkazem. Zupe³nie inna jest motywacja ¿o³nierzy ukraiñskich. Oni wiedz±, ¿e broni± swojej Ojczyzny, swoich rodzin, swoich domów przed agresorem. To jest kolosalna przewaga moralna i mimo przewagi militarnej strony rosyjskiej pozwala skutecznie broniæ siê Ukraiñcom.
Oczywi¶cie obrona ukraiñska jest mo¿liwa dziêki pomocy ze strony pañstw zachodnich. Stany Zjednoczone i Unia Europejska przesy³aj± na Ukrainê nie tylko broñ, ale pomoc gospodarcz± i uderzaj± sankcjami w Rosjê. Ostatnio pod wp³ywem wydarzeñ na Ukrainie i naciskowi w³asnego spo³eczeñstwa nawet Niemcy zmieni³y swoje postêpowanie. Rz±d niemiecki nie tylko pozwoli³ Holendrom przekazaæ Ukrainie 400 wyrzutni granatników przeciwpancernych zakupionych w Niemczech, ale sam podj±³ decyzjê o wys³aniu Ukraiñcom 1 tys. pocisków przeciwpancernych i 500 rakiet powietrze – ziemia typu Stinger. W koñcu Berlin odpu¶ci³ opór w sprawie odciêcia Rosji od systemu SWIFT. Bêdzie to oznaczaæ kolosalne problemy dla rosyjskiej gospodarki. Ju¿ rubel polecia³ w dó³ „na ³eb i szyjê” i nawet potê¿ne rezerwy nie uchroni± Rosji przed nadchodz±cym kryzysem, który mo¿e mieæ wp³yw na nastroje spo³eczne Rosjan.
W takiej sytuacji coraz bardziej przyciskany do muru Putin zacz±³ groziæ ¶wiatu broni± atomow±. Faktem jest, ¿e Rosja dysponuje 1,6 tysi±cami g³owic i bomb j±drowych o ró¿nej mocy. Co prawda ten potencja³ jest zrównowa¿ony si³ami j±drowymi Zachodu, ale nie wró¿y to nic dobrego. Ten ca³y arsena³ j±drowy mo¿e zniszczyæ ziemiê. Zatem sam Putin stara siê wmówiæ spo³eczeñstwom i politykom zachodnim, ¿e jest gotów na makabryczne posuniêcia z g³owicami j±drowymi, których koordynaty by³y - jeszcze do niedawna - „wyzerowane”. Swoim obywatelom wmawia, ¿e mog± siê nie baæ wojny j±drowej „bo my, czyli Rosjanie jako mêczennicy pójdziemy do raju, a oni, czyli mieszkañcy Zachodu po prostu zdechn±!?”. Takie twierdzenia s± nie tylko niebezpieczne, ale ¶wiadcz± o z³ym stanie psychicznym autora tej wypowiedzi.
Jest w tym ca³ym szaleñstwie promyk nadziei. W minion± niedzielê Wo³odymyr ¯eleñski postanowi³ przyj±æ ofertê rozmów ze strony rosyjskiej. Rozmowy maj± siê toczyæ bez ¿adnych warunków wstêpnych, co jest ustêpstwem Rosjan, którzy pocz±tkowo domagali siê z³o¿enia broni przez wojska ukraiñskie, czyli kapitulacji Ukrainy. Rosja, gdy ponios³a wielkie straty i nie osi±gnê³a zamierzonych celów teraz zmienia zdanie i chce rozmawiaæ. To ju¿ jest wielkim zwyciêstwem Ukrainy. Nie wiem jak potocz± siê dalsze losy wojny na Ukrainie, ale do Rosjan zaczyna docieraæ prawda, ¿e Ukraiñców nie da siê pokonaæ i ca³kowicie podporz±dkowaæ. Nawet zdobycie stolicy i ustanowienie tam kolaboranckiego prorosyjskiego rz±du nie bêdzie zwyciêstwem. Nie da siê bowiem zdominowaæ ludzi, którzy poznali ju¿ smak wolno¶ci i mo¿liwo¶æ ¿ycia w demokratycznym kraju. Putin osi±gn±³ to czego na pewno nie chcia³ – zjednoczy³ Zachód przeciwko sobie i stworzy³ Ukrainê, która ju¿ nigdy nie bêdzie rosyjskim wasalem.
S£AWOMIR PIETRZYK
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
