Najwa¿niejszym przykazaniem wed³ug zapisów ewangelicznych jest przykazanie mi³o¶ci. Sk³ada siê na niego wed³ug Ewangelii Mateusza w rozdziale 22 mi³o¶æ do Boga i drugiego cz³owieka. Podobne zapisy wystêpuj± w Ewangeliach Marka i £ukasza. Innym ¼ród³em przykazania mi³o¶ci bli¼niego by³ fragment Ksiêgi Kap³añskiej zwanej tak¿e Kodeksem ¦wiêto¶ci. Jest tam zapisane „nie bêdziesz szuka³ pomsty, nie bêdziesz ¿ywi³ urazy do synów twego ludu, ale bêdziesz mi³owa³ bli¼niego swego jak siebie samego”.
Niestety o tym fundamentalnym przykazaniu zapominaj± politycy zwyciêskiej partii. Ju¿ dokonuj± triumfalnych ocen, ca³kowicie pognêbiaj±c opozycjê. Nikt siê nie liczy, tylko ci, co wygrali i maj± monopol na racjê, bo ponoæ posiedli wiedzê, jak uszczê¶liwiæ spo³eczeñstwo. Jest to kardynalny b³±d w rozumieniu podstawowych zasad demokracji.
Otó¿ nie wymy¶lono lepszego sposobu na demokratyczne sprawowanie w³adzy ni¿ posiadanie silnej opozycji, która patrzy rz±dz±cym na rêce. Niestety ka¿da w³adza potrzebuje silnego kontrolera, gdy¿ ulega ró¿nym pokusom i niestety deprawacji. I nie wierzmy, ¿e w³adza bez kontrolera i silnej opozycji sama siê bêdzie sprawdzaæ i ograniczaæ. To ju¿ wielokrotnie przerabiali¶my w dawnej i bardziej wspó³czesnej historii. W dawnych czasach bez jakiejkolwiek kontroli rz±dzili satrapowie, którzy byli autokratycznymi w³adcami narzucaj±cymi swoje zdanie poddanym i nie tolerowali innego spojrzenia na otaczaj±c± rzeczywisto¶æ. Tworzyli prawo i je wdra¿ali w praktykê, a nawet sprawowali funkcjê sêdziego. Wydawa³oby siê, ¿e te czasy minê³y bezpowrotnie wraz z odej¶ciem formacji niewolniczej i feudalnej. Niestety pojawi³y siê jednostki, które wykorzystuj±c sprzyjaj±ce okoliczno¶ci i ok³amuj±c ludzi mira¿em lepszego ¿ycia stworzyli jeszcze bardziej niedemokratyczne systemy takie jak faszyzm czy komunizm.
Te skompromitowane praktyk± dzia³ania systemy tak¿e odesz³y w przesz³o¶æ. Jednak ludzka rz±dza w³adzy niczym nieograniczonej pozosta³a i co rusz siê odradza w ró¿nych miejscach ¶wiata. Pojawiaj± siê dyktatury wojskowe, jak te np. przez lata sprawuj±ce w³adzê w niektórych pañstwach azjatyckich czy afrykañskich. Mieli¶my takie dyktatury tak¿e w Europie, np. w Grecji. Natomiast najbardziej wyrafinowanym sposobem jest próba budowy pañstwa niedemokratycznego w bia³ych rêkawiczkach. Powo³uj±c siê na jak najbardziej demokratyczne zasady grupa ludzi próbuje zaw³aszczyæ pañstwo dla celów wyznawanych przez jedn± partiê czy formacjê polityczn±. W praktyce oznacza to na pocz±tek podporz±dkowanie tylko sobie s³u¿b specjalnych, czyli aparatu przymusu pañstwowego, a tym samym niedopuszczanie opozycji do jakiejkolwiek kontroli. To siê wi±¿e z rugami i obsadzaniem funkcji tylko przez lojalnych swoich wybrañców.
Jest to tak¿e walka z w³adz± s±downicz±, która w przypadku braku opozycji jest jeszcze jedynym kontrolerem w³adzy i przestrzegania przez ni± prawa. Wreszcie jest to próba opanowania ¶rodków masowego przekazu, przynajmniej tych podleg³ych pañstwu, po to aby uleg³e i podporz±dkowane odpowiednio oddzia³ywa³y na opiniê publiczn±.
Czy rodzi siê takie pañstwo w Europie? No proszê, zadajcie sobie to pytanie, drodzy Czytelnicy i spróbujcie na nie odpowiedzieæ. S±dzê, ¿e nie bêdzie to trudne, jak siê rozejrzycie wokó³ siebie. Ja jestem jednak optymist± i mam nadziejê, ¿e obywatele tego pañstwa nie dopuszcz± do powstania takiego autokratycznego re¿imu. Natomiast ci, co próbuj± go tworzyæ, opamiêtaj± siê w duchu przykazania mi³o¶ci, którego przypomnieniem zapocz±tkowa³em te rozwa¿ania.
S£AWOMIR PIETRZYK
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
