W tym tygodniu obchodzili¶my we wtorek Dzieñ Babci, a w ¶rodê Dzieñ Dziadka. To wspania³e dni w kalendarzu przypominaj±ce o istotnej roli w rodzinie jej nestorów. Wnuczki i wnukowie w zale¿no¶ci od wieku wrêczali prezenty swoim kochanym przodkom i sk³adali ¿yczenia. Ci najm³odsi tradycyjnie przygotowywali laurki, na których by³y namalowane kwiaty i wypisane s³owa mi³o¶ci skierowane do babci i dziadka. Ci starsi wrêczali ju¿ bardziej praktyczne prezenty, czêsto w postaci paraleków wzmacniaj±cych serce, czy pamiêæ. Wszystkich ³±czy³o jedno, mi³o¶æ do swoich bliskich, czêsto nadal odgrywaj±cych wa¿n± rolê w rodzinach.
Nowa Huta nie jest ju¿ now±, ale raczej star±, szczególnie pod wzglêdem struktury wiekowej. Ci wspaniali m³odzi ludzie, którzy j± budowali przed laty, postarzeli siê i zostali babciami i dziadkami, a bywa prababciami i pradziadkami. Teraz ciesz± siê sukcesami swoich potomków a bywa, ¿e wspieraj± ze swoich ¶wiadczeñ rodzinê.
Tak nawiasem mówi±c to w tym roku w czerwcu mija 65 rocznica rozpoczêcia budowy kombinatu metalurgicznego, daj±cego pocz±tek Nowej Hucie. Martwi mnie to, ¿e jak na razie ma³o kto o tym pamiêta. Co prawda nie jest to okr±g³a rocznica, ale jednak warto o tym nie zapominaæ. I tu nie chodzi o wypominanie przesz³o¶ci jak to niektórzy zrobili z okazji 60.lecia Nowej Huty, organizuj±c seminaria o wstrêtnych komunistycznych czasach. Je¿eli kto¶ nie rozumie, ¿e w wyniku decyzji o budowie kombinatu metalurgicznego, powsta³a wspania³a czê¶æ Krakowa to niech lepiej zamilknie. Je¿eli kto¶ nie pamiêta jak± szans± ¿yciow± by³a huta dla wielu m³odych ludzi, którzy j± budowali, to niech pos³uchaj± obecnych dziadków i babæ, którzy dobrze wiedz± co dziêki niej osi±gnêli. Nie tylko materialne rzeczy jak mieszkania, czy inne dobra. Przede wszystkim mieli pracê, która dostarcza³a im przyzwoite dochody i dawa³a satysfakcjê. Teraz wielu babciom i dziadkom sen z powiek spêdza brak pracy dla swoich dzieci i wnucz±t. Czêsto s³yszê od starszych nowohucian, ¿e nie po to, tak ciê¿ko pracowali¶my, aby dzisiaj w wolnej Polsce nasi potomkowie nie mieli pracy i mo¿liwo¶ci zarobienia na potrzeby swojej rodziny.
Piszê o tym ze spokojem i w duchu porozumienia, a nie agresji, jak to ostatnio czêsto odbywa siê w polityce. Mo¿e panie i panowie zarówno z rz±dz±cej Platformy Obywatelskiej jak i opozycyjnego Prawa i Sprawiedliwo¶ci zjednocz± siê w uznaniu zas³ug dziadków i babæ w budowaniu Polski po wyniszczaj±cej II wojnie ¶wiatowej. Mo¿e oddziel± uprzedzenia polityczne od zwyk³ego zaanga¿owania przed laty m³odych ludzi, którzy nie pytali o zap³atê, ale ciê¿ko pracowali dla dobra swojej Ojczyzny. Jak± winê ponosz± obecni dziadkowie i babcie, ¿e siê urodzili nieco wcze¶niej i szczerze anga¿owali siê w pracê dla kraju. Ci co wi±¿± to tylko z minionym ustrojem politycznym dokonuj± prymitywnego uproszczenia. Ja maj±c kontakt z wieloma budowniczymi Nowej Huty mogê dzisiaj tylko wyraziæ im uznanie i s³owa podziêkowañ. Wiwat dziadkowie i babcie, którym tak wiele zawdziêczamy.
S£AWOMIR PIETRZYK
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
