Nawigacja
· Strona główna
· Nowohuckie Linki
· Fotohistorie
· Szukaj
· Dzielnice
· NH - Miejsce dobre do życia
W Głosie
 Felietony
 Miss Nowej Huty -
XXI edycja

 Nowohucianie
 Humor
 Prawnik radzi
Ostatnie artykuły
· [2024.05.03] Co płos...
· [2024.05.03] Dla oca...
· Na niedzielę 5 maja ...
· [2024.05.03] Bardzo ...
· [2024.04.26] Karasie...
Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
· Na sprzedaż działka ...
· Akcja poboru krwi
· Krótkie włosy - piel...
· Sekcja rekreacyjna G...
· TBS w nowej hucie?
Najciekawsze tematy
Brak tematów na forum
[2012.02.23] Czy rząd już się pakuje?
Czy Tusk rzeczywiście przejmuje się tym, jak będą żyć Polacy za kilkanaście lat? Jeżeli nie – a tego jesteśmy raczej pewni – to po co mu awantura o tzw. reformę emerytalną, która ma podnieść wiek przechodzenia na emeryturę do 67 lat, jednakowo dla kobiet i mężczyzn?
Są dwie możliwości. Być może nasz, pożal się Boże, premier, chce przypodobać się Brukseli (w Unii Europejskiej rozważany jest nawet pomysł podniesienia wieku emerytalnego wszystkim Europejczykom do 72 lat), a tym samym zasłużyć sobie na jakąś europejską posadę. Jest to jednak mało prawdopodobne, bo przecież wiadomo, że niektóre rządy i parlamenty nie zgodzą się na emerytalne eksperymenty. Zresztą taka operacja co innego oznaczałaby np. w Niemczech, gdzie cięższe prace, szczególnie fizyczne, od dawna wykonują emigranci (podobnie jest w innych państwach Zachodniej Europy), średnia wieku jest o wiele wyższa niż w Polsce, m.in. dzięki lepiej funkcjonującej służbie zdrowia, a emerytury są wielokrotnie wyższe niż u nas.
Druga możliwość wydaje się bardziej realna. W sytuacji, gdy zawalił się plan budowy autostrad i unowocześnienia kolei, gdy nowe przepisy w sprawie leków refundowanych wyższymi kosztami obciążą polskich pacjentów, gdy bezrobocie przekroczyło już 13 procent – zajmowanie się reformą, która przyniesie korzyści dla budżetu państwa za 20 lat, okazuje się wygodną ucieczką od aktualnych problemów. Dzięki temu rząd może udawać, że troszczy się o naszą przyszłość i podejmuje temat niepopularnych reform nawet wtedy, gdy grozi mu to poważnym spadkiem społecznego poparcia.
Tymczasem wiele wskazuje na to, że nasze przyszłe emerytury, rzekomo zapisane na kontach w ZUS, to całkowita fikcja: pieniędzy już nie ma, a są jedynie długi, zaciągane na bieżące wypłaty. Katastrofa może nastąpić znacznie szybciej, niż nam się wydaje. Dlatego ministrowi Rostowskiemu puszczają nerwy i histerycznie krzyczy w Sejmie, że „tu Budapesztu nie będzie” (co jest aluzją do reform, które skutecznie przeprowadza Wiktor Orban, prawicowy premier Węgier).
W Platformie wrze. Wielu jej działaczy nie rozumie, dlaczego Tusk wywołuje społeczną awanturę i prowokuje PSL do opuszczenia koalicji. Posłowie PO obawiają się, że w niedalekiej przyszłości mogą zostać rozliczeni (i to nie tylko przez wyborców) za pięć lat wspierania ekipy politycznych oszustów. Schetyna, główny konkurent Tuska w Platformie, szykuje się już do skoku, żeby obalić rząd nieudaczników. W Sejmie jego ludzie rozpuszczają pogłoski, że w najbliższym czasie zostanie ponownie wicepremierem, a wkrótce potem zastąpi dotychczasowego lidera. W Warszawie coraz częściej mówi się o przyspieszonych wyborach, a zmianę rządu niektórzy przewidują nawet jeszcze przed czerwcowymi rozgrywkami Euro.
Na razie Tusk i Kopaczowa forsują prace nad ustawą o emeryturach, starając się odwrócić uwagę opinii publicznej od zbliżającej się finansowej zapaści. Wiosną znów wszystko zdrożeje. Masowe zwolnienia, w tym nauczycieli, pracowników szkół wyższych, urzędników czy personelu szpitalnego, spowodują dalszy spadek notowań rządu i Platformy. W polityce to będzie gorący rok, nic więc dziwnego, że coraz liczniejsi działacze rządzącej partii szykują się do ucieczki z tonącego okrętu. Zanim będzie za późno.
Ryszard Terlecki
Komentarze
Brak komentarzy. Może czas dodać swój?
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Oceny
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony

Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?
 
Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to)
Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowią tylko część materiałów, które w całości znaleźć można w wersji drukowanej "Głosu - Tygodnika Nowohuckiego".
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Reklama


Wygenerowano w sekund: 0.06 27,637,417 unikalnych wizyt