Nawigacja
· Strona główna
· Nowohuckie Linki
· Fotohistorie
· Szukaj
· Dzielnice
· NH - Miejsce dobre do życia
W Głosie
 Felietony
 Miss Nowej Huty -
XXI edycja

 Nowohucianie
 Humor
 Prawnik radzi
Ostatnie artykuły
· [2024.04.26] Karasie...
· [2024.04.26] Nie będ...
· Na niedzielę 28 kwie...
· [2024.04.26] Kłopoty...
· [2024.04.19] Druga t...
Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
· Na sprzedaż działka ...
· Akcja poboru krwi
· Krótkie włosy - piel...
· Sekcja rekreacyjna G...
· TBS w nowej hucie?
Najciekawsze tematy
Brak tematów na forum
[2012.02.09] Oni wiedzą, że my wiemy
Pamiętam to dobrze: w czasie studiów na Uniwersytecie Jagiellońskim, na przełomie lat 60-tych i 70-tych, na wykładzie znanego wówczas profesora (dziś już jego nazwisko nikomu nic nie mówi – i słusznie), usłyszałem, że w Katyniu niemieccy żołnierze zamordowali polskich jeńców, a potem całą winę usiłowali zrzucić na Rosjan, naszych przyjaciół i sojuszników. Pamiętam ten wykład z najnowszej historii Polski (która na Uniwersytecie kończyła się w 1945 roku, później był już „koniec historii” czyli bezkonfliktowa władza „ludowa”), bo zaskoczyły mnie słowa wykładowcy.
Oczywiście z domu wyniosłem przekonanie, że katyńska zbrodnia była dziełem Sowietów, ale nawet w szkole średniej (a było to całkiem średnie krakowskie liceum), nauczycielka od historii tłumaczyła nam, uczniom, że ta zbrodnia była dziełem Stalina. Sądziłem, że na Uniwersytecie nie kłamią, a zwłaszcza, że nie kłamią tak bezczelnie – przecież wówczas wszyscy (no, może prawie wszyscy) wiedzieli, co się stało w 1940 roku.
Co sobie myślał profesor 600-letniego Uniwersytetu, mówiąc to do nas, grupy kilkudziesięciu studentów? Przecież wiedział, że my wiemy, że on wie. Kłamał ze strachu o posadę? Uważał, że trzeba kłamać, bo inaczej przyjdą jeszcze więksi oportuniści i będą jeszcze bardziej kłamać? Ktoś mu powiedział (jakiś jeszcze bardziej wystraszony rektor?), że jak wszyscy zechcą mówić prawdę to czerwoni zamkną Uniwersytet?
Studenci byli po maturze, komunistyczne podręczniki i komunistyczna szkoła kłamały w sprawach drażliwych dla moskiewskich mocodawców, ale równocześnie dawały podstawy solidnej wiedzy: o historii, literaturze, fizyce, biologii, geografii. Dzisiaj młodzi ludzie po maturze nie wiedzą kim był kardynał Wyszyński, „Solidarność” mylą z Legionami, a z literatury znają streszczenie jakiejś nowelki Prusa i film „Pan Tadeusz”, wyświetlony w szkole z DVD, podczas którego z nudów wysyłają do siebie wulgarne smsy. Czy dziś na wykładzie byliby w stanie zauważyć kłamstwo?
W tamtych, ponurych czasach, kłamstwo panoszyło się wszędzie. W telewizji, w gazetach, w szkolnych podręcznikach, na uniwersyteckich wykładach. Ale gdy zmieniły się czasy, ci sami, którzy wcześniej gorliwie kłamali, w nowej sytuacji śmiało i bezkompromisowo wyparli się swoich kłamstw. Nadal występowali w telewizji, pisali w gazetach, wykładali na uniwersytetach. Nikt od nich nie usłyszał słowa: przepraszam.
Dzisiaj słucham ministrów, urzędników, ekspertów, dziennikarzy, którzy kłamią bez zająknienia. Którzy łżą nam w oczy o Smoleńsku, o Europie, o przyszłości Polski. Oni dobrze wiedzą, że my wiemy, że oni wiedzą. Czy znów boją się Rosjan? Ktoś ich szantażuje, a może po prostu im płaci? Tak kurczowo trzymają się swoich posad? Może wierzą, że zdołają wyprodukować pokolenie nieuków, które poza listą przebojów i tabelą ligi, niczym innym nie będzie się interesować? Któremu wmówią, że głupota, podłość i lokajstwo są najpewniejszą przepustką do kariery?
Od przeszło pół wieku Polska jest zarażona kłamstwem. Lekarstwo jest dostępne, ale objawy choroby powracają. Leczenie trwa długo, ale i tak nie wiadomo, czy obejdzie się bez operacji.
Ryszard Terlecki
Komentarze
Brak komentarzy. Może czas dodać swój?
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Oceny
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony

Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?
 
Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to)
Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowią tylko część materiałów, które w całości znaleźć można w wersji drukowanej "Głosu - Tygodnika Nowohuckiego".
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Reklama


Wygenerowano w sekund: 0.05 27,636,571 unikalnych wizyt