Nawigacja
· Strona główna
· Nowohuckie Linki
· Fotohistorie
· Szukaj
· Dzielnice
· NH - Miejsce dobre do życia
W Głosie
 Felietony
 Miss Nowej Huty -
XXI edycja

 Nowohucianie
 Humor
 Prawnik radzi
Ostatnie artykuły
· [2024.04.26] Karasie...
· [2024.04.26] Nie będ...
· Na niedzielę 28 kwie...
· [2024.04.26] Kłopoty...
· [2024.04.19] Druga t...
Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
· Na sprzedaż działka ...
· Akcja poboru krwi
· Krótkie włosy - piel...
· Sekcja rekreacyjna G...
· TBS w nowej hucie?
Najciekawsze tematy
Brak tematów na forum
[2011.11.10] UKLEJA TEŻ RYB(K)A
Tydzień temu, w tym samym miejscu pisałem: „Każdy zapewne pamięta widok z nad rzeki, gdy bolenie biją jak oszalałe, a rozpryskujące się wokół srebrzyste uklejki wyglądają jak mała połyskująca w powietrzu fontanna. Takie widowisko najłatwiej zaobserwować w czasie tarła uklei. Tarliska tych drobnych rybek (a w rzeczy samej, dalekich krewniaczek bolenia) łatwo rzucają się w oczy. Woda „gotuje się”, a natężenie uklejowych godów osiąga szczyt wieczorem i trwa do zachodu słońca. To chyba najlepszy czas połowu bolenia”.
Ukleja trze się na wiosnę. Samica składa ikrę do sześciu razy w ciągu jednego okresu godowego, z kilkudniowymi przerwami pomiędzy kolejnymi miotami. To ma duże znaczenie dla sytuacji pokarmowej rzeki czy jeziora. Wykluwające się falami maleńkie uklejki dostarczają dość długo łatwego do zdobycia pokarmu młodym drapieżnikom oraz niektórym karpiowatym (jak choćby wspomnianemu boleniowi). Młode ukleje, przyjmując na siebie uderzenie prawdziwych pożeraczy wycieru, zwiększają szanse przeżycia młodzieży cenniejszych gatunków, sprzyjają wzmocnieniu obsady drapieżników. Zresztą i później, gdy uklejki podrosną, stanowią cenne źródło pokarmowe o pierwszorzędnym znaczeniu dla rybostanu rzek i jezior.
Ta, rzadko dorastająca do 16-20 centymetrów rybka, wcale nie jest najłatwiejsza do złowienia na wędkę. Łatwiej zaciąć jazgarza, okonka czy niewielką płotkę, niż małą, srebrzystą „wierzchówkę”. W książce niemieckiego znawcy ryb i wędkarza K. D. Oesera pt. „Ploetze, Rotfeder, Ukelei” można znaleźć taką opinię na temat uklei: „Moglibyśmy cenić ją nieco wyżej, jest bowiem niezrównaną rybą treningową, a kto dobrze ją pozna i nie przegapi błyskawicznych brań, ten posiadł sprawność, i w pełni jest przygotowany, może oddać się łatwiejszemu już łowieniu pstrągów”.
Ukleję cenią za to wędkarze uczestniczący w zawodach spławikowych - za miarę swojego mistrzostwa przyjmując umiejętność złowienia kilkunastu tych rybek w ciągu minuty. Schwytane podczas zawodów, skrupulatnie policzone i zważone, często zakopywane są po prostu w ziemi. Bo martwe nie nadają się już do tego, by wpuścić je z powrotem do wody, a pod względem kulinarnym prawie nikt nie traktuje ich poważnie. Chociaż spotkałem kiedyś wędkarzy, którzy przyrządzali złowione przez siebie ukleje w occie z cebulką a la moskaliki.
Oczywiście łowiąc ukleje dobieramy wyjątkowo delikatny sprzęt. Haczyk – najmniejszy ze wszystkich stosowanych w naszym codziennym wędkowaniu. Przypon – również z możliwie cienkiej żyłki (0,08-0,1 mm). No i delikatny spławiczek. Branie uklejki jest zdecydowane. Energicznie chwytająca przynętę ukleja dosłownie porywa go, zatapia ukośnie, ale wręcz płasko śmiga z nim po powierzchni. Nie trzeba chyba dodawać, że samo wędzisko też powinno być lekkie, miękkie, o cieniej szczytówce. Wśród przynęt podawanych na haczyku sprawdzają się niewielkie białe robaki (pinki), strzępki cienkich dżdżownic, a także gotowany na miękko pęczak. Na grot haczyka zakładamy wtedy tylko połowę ziarna. Ukleja lubi drobne kęsy.
Jakub Kleń
Komentarze
Brak komentarzy. Może czas dodać swój?
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Oceny
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony

Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?
 
Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to)
Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowią tylko część materiałów, które w całości znaleźć można w wersji drukowanej "Głosu - Tygodnika Nowohuckiego".
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Reklama


Wygenerowano w sekund: 0.05 27,626,026 unikalnych wizyt