Tusk wezwa³ polityków Prawa i Sprawiedliwo¶ci do telewizyjnych debat o stanie polskiej gospodarki. Og³osi³ to w ostatni± sobotê w nadziei, ¿e os³abi w ten sposób wra¿enie, jakie na telewidzach wywar³o wielkie zgromadzenie PiS w Sali Kongresowej w Warszawie. Kilka tysiêcy zebranych tam osób oklaskiwa³o Jaros³awa Kaczyñskiego i ponad dwudziestu liderów partii, zwi±zków i stowarzyszeñ, którzy podpisali deklaracjê o wspó³pracy z PiS w zbli¿aj±cych siê wyborach parlamentarnych. Najwiêkszym z tych stowarzyszeñ jest Ruch Spo³eczny im. Lecha Kaczyñskiego, ale do sojuszu wyborczego przyst±pi³y te¿ Ruch Odbudowy Polski (ROP), Stronnictwo Konserwatywno Ludowe (SKL), Solidarno¶æ Rolników Indywidualnych, Akademickie Komitety Obywatelskie, Towarzystwo Nauczycieli Szkó³ Polskich, Stowarzyszenie Solidarni 2010 i wiele innych.
Platforma nie mo¿e pochwaliæ siê podobnym sukcesem, nic wiêc dziwnego, ¿e gor±czkowo szukano jakiego¶ pretekstu do pojawienia siê Tuska w telewizji. Wezwanie do publicznych debat mia³oby sens, gdyby nie fakt, ¿e dwa dni wcze¶niej odby³a siê w Sejmie dyskusja o stanie polskich finansów, na której – na konkretne zarzuty i pytania, stawiane przez Beatê Szyd³o, wiceprezes PIS – zdenerwowany Tusk odpowiada³ ogólnikami i pretensjami wobec opozycji. Rz±d nie wyja¶ni³, jakie zamierza podj±æ kroki, aby uchroniæ nas przed skutkami kryzysu i jak powstrzymaæ rosn±c± liczbê rodzin ¿yj±cych na krawêdzi ubóstwa lub wrêcz w biedzie. Tymczasem Platforma czeka na wynik wyborów, aby w razie zwyciêstwa móc spokojnie podnie¶æ podatki i ograniczyæ wydatki na cele spo³eczne. Najbardziej zagro¿one s± emerytury i renty, bo rz±d wie, ¿e emeryci bêd± przymieraæ z g³odu, ale nie wyjd± protestowaæ na ulice.
W k³amstwa propagandzistów Platformy, wed³ug których Polakom powodzi siê coraz lepiej i s± zadowoleni z rz±du Tuska, zapewne niektórzy by uwierzyli, gdyby nie raporty G³ównego Urzêdu Statystycznego, pokazuj±ce gwa³towny wzrost cen. W ci±gu ostatnich czterech lat podro¿a³a wiêkszo¶æ produktów tzw. pierwszej potrzeby. Przyk³adowo chleb podro¿a³ o 35 procent i sprzedaje siê go coraz mniej, co grozi bankructwem wielu piekarni. W tym samym czasie m±ka podro¿a³a o 33 procent, jaja kurze o 22 procent, miêso wo³owe o 25 procent, mas³o o 28 procent, olej rzepakowy o 39 procent, a cukier a¿ o 45 procent. Rosn±ce z ka¿dym miesi±cem ceny, a ich kolejny widoczny wzrost czeka nas jesieni±, powoduj± za³amywanie siê bud¿etów domowych wielu rodzin.
Dro¿eje jednak nie tylko ¿ywno¶æ. Cena benzyny wzros³a o 18 procent, gazu ziemnego o 26 procent, a energii elektrycznej a¿ o 40 procent. Dobrze wiemy, jak bardzo ceny energii wp³ywaj± na ceny wszystkich innych towarów. Wzros³y ceny biletów kolejowych (12 procent) i autobusowych (23 procent), a tak¿e biletów komunikacji miejskiej. Proszek do prania podro¿a³ ¶rednio o 10 procent, ale ceny w pralniach ju¿ o 30 procent. Gwa³townie wzros³y te¿ ceny us³ug medycznych – wizyta u lekarza specjalisty o 30 procent – podczas gdy publiczne przychodnie i szpitale nie maj± ju¿ pieniêdzy i przestaj± przyjmowaæ pacjentów. W tej sytuacji trudno siê dziwiæ zdenerwowaniu Tuska, który nie tylko nie zbudowa³ autostrad i zrujnowa³ kolej, ale przede wszystkim doprowadzi³ do powa¿nego zubo¿enia spo³eczeñstwa. Oczywi¶cie tylko wiêkszo¶ci spo³eczeñstwa, bo czerpi±ca korzy¶ci ze sprawowania w³adzy mniejszo¶æ – ma siê dobrze i marzy o przed³u¿eniu rz±dów Platformy na nastêpne cztery lata.
Ryszard Terlecki
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
