W sobotê, 14 maja, w trakcie aktu wmurowania kamienia wêgielnego pod budowê Europejskiego Centrum Solidarno¶ci w Gdañsku, w³adze po raz kolejny zamanifestowa³y co¶, co od jakiego¶ czasu przywyk³o siê nazywaæ polityk± mi³o¶ci. Otó¿ grupa osób skupiona wokó³ gdañskiego PiS chcia³a zamanifestowaæ swój sprzeciw wobec nominacji Basila Kerskiego na stanowisko dyrektora powstaj±cego Centrum. A sk±d wzi±³ siê Kerski? Otó¿ osoby odpowiedzialne za tê nominacjê uzna³y, ¿e najlepszym kandydatem na szefa instytucji, tak mocno przecie¿ zwi±zanej z histori± naszego kraju, bêdzie cz³owiek, który w roku 1986 zrzek³ siê przed niemieckim urzêdnikiem polskiego obywatelstwa. Cz³owiek, który uzna³, ¿e profity p³yn±ce z przyjêcia obywatelstwa niemieckiego, s± wa¿niejsze od pielêgnowania polsko¶ci i formalnej przynale¿no¶ci do polskiego narodu, który prze¿ywa³ wtedy swój trudny czas.
To musia³o zrodziæ protest. W tej sytuacji, by zapewniæ ¶wiêty spokój oficjelom bior±cym udzia³ w uroczysto¶ci, w³adze Gdañska postanowi³y zaanga¿owaæ ochroniarzy wyposa¿onych w tarcze i gaz ³zawi±cy. Mieli oni broniæ dostêpu do barierek odgradzaj±cych miejsce przeznaczone dla VIP-ów. Policja i miejscy stra¿nicy stanêli z ty³u. W pewnym momencie ochroniarze u¿yli tarcz i gazu ³zawi±cego wobec manifestuj±cych. Gazem potraktowany zosta³ pose³ Prawa i Sprawiedliwo¶ci, a przy okazji oberwa³ tarcz± w brzuch. T³um krzycza³: „Gestapo, gestapo” i „To jest wasza demokracja”. Pro¶by i krzyki kierowane pod adresem policjantów i stra¿ników miejskich, by ci jako¶ zareagowali na to, co siê dzieje, pozosta³y bez odpowiedzi…
A tak na marginesie… Prezesem Instytutu Pamiêci Narodowej móg³by zostaæ genera³ Kiszczak. Jak by nie by³o fachowiec. No, i cz³owiek honoru. Chyba, ¿e przeszkod± bêdzie jego wiek emerytalny.
Jan L. FRANCZYK
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
