Czy wiosna przyniesie poprawê nastrojów spo³ecznych, czy przeciwnie – w rezultacie sytuacji gospodarczej – nadejdzie ich gwa³towne pogorszenie? Pamiêtamy manifestacje zdesperowanych Wêgrów, kiedy ich lewicowy rz±d przyzna³, ¿e oszuka³ spo³eczeñstwo. Dzi¶ po tym rz±dzie nie ma ju¿ ¶ladu, a ówczesna prawicowa opozycja zdoby³a niemal pe³niê w³adzy i zapowiada dokoñczenie zmian, rozpoczêtych po obaleniu komunizmu. Nie daj Bo¿e, aby dotknê³o nas za³amanie gospodarcze, takie jak w Grecji czy Irlandii. Tym bardziej, ¿e Grecy i Irlandczycy ¿yj± na wy¿szym poziomie i maj± oszczêdno¶ci, a wiêkszo¶æ z nas ¿yje od pierwszego do pierwszego i ka¿de zachwianie równowagi ekonomicznej odczujemy znacznie bole¶niej. Ale powtórzenie sukcesu wêgierskiej centroprawicy z pewno¶ci± powstrzyma³oby dalsze os³abianie i ubo¿enie polskiego pañstwa.
Rz±d Platformy i PSL usi³uje uratowaæ Polskê przed finansowym za³amaniem. W jaki sposób? Miêdzy innymi siêgaj±c po pieni±dze, których brak odczujemy dopiero za parê lat, czyli po przysz³e emerytury. Chce tak¿e pozbyæ siê wielu pañstwowych wydatków: na szpitale, na szko³y wy¿sze, na kolej. Co to oznacza? Leczyæ siê bêd± ci, co maj± pieni±dze (oko³o 10 procent Polaków staæ na korzystanie z prywatnej s³u¿by zdrowia), za wy¿sze studia trzeba bêdzie p³aciæ, a na razie zbankrutuje wiele uczelni, w których nauka jest jeszcze za darmo, kolej bêdzie je¼dziæ tam, gdzie jej siê to op³aca, a pasa¿erowie niech sobie radz± sami albo siedz± w domu (ju¿ dzi¶ poci±gów je¼dzi coraz mniej i w coraz gorszym stanie, a dosz³o do tego, ¿e na niektórych stacjach – np. w Krynicy czy Wadowicach – zlikwidowano kasy biletowe, bo „nie przynosz± zysku”).
Równocze¶nie rz±d zaci±ga kolejne d³ugi (które my wszyscy bêdziemy sp³acaæ) i umo¿liwia szybkie dorabianie siê rozmaitym „krewnym i znajomym” (przyk³ad opisany w prasie to resort ministra Grabarczyka, ale mo¿na obawiaæ siê, ¿e tak dzieje siê wszêdzie). Za parê lat stoczymy siê do poziomu zacofanej prowincji Europy, zale¿nej od Rosji i Niemiec, nie tylko nie zdolnej do ewentualnej obrony swoich granic (bo armia jest stopniowo demontowana), ale tak¿e do zapewnienia bezpieczeñstwa obywatelom (bo chroni nas nieliczna, s³abo wynagradzana i ¼le wyposa¿ona policja).
W sonda¿ach notowania Platformy szybko spadaj±, ale wobec propagandowego walca, jaki przetacza siê przede wszystkim w telewizjach, ca³kowita zmiana nastrojów mo¿e nie nast±piæ przed jesiennymi wyborami. Co wtedy? Nawet gdy PiS wygra wybory, to Platforma z lewic± i PSL bêd± usi³owa³y utworzyæ kolejny rz±d przetrwania. Rz±d s³aby, wewnêtrznie sk³ócony, niezdolny do zdecydowanego dzia³ania. Wprawdzie bêdzie to rz±d na kilka miesiêcy, mo¿e na rok, ale szkody jakie wyrz±dzi Polsce bêd± trudne do naprawienia. Wtedy dopiero nastêpne, z pewno¶ci± przyspieszone wybory, zakoñcz± siê pogromem libera³ów. Czy jednak w tej sytuacji warto czekaæ jeszcze dwa lata?
Polska potrzebuje zmiany. Polacy potrzebuj± si³y, ¿eby stawiæ czo³a przeciwno¶ciom. To nieprawda, ¿e liczy siê tylko to, co jest tu i teraz. Tusk k³amie. Wa¿ne jest tak¿e to, co by³o za nami i to, co bêdzie przed nami. Wielu Polaków og³upiono, wielu omamiono beztroskim ¿yciem. Ale Polska nie mo¿e staæ siê ³upem cwaniaków. Zbyt d³ugo znosili¶my biedê i upokorzenia. Przychodzi czas rozrachunku.
Ryszard Terlecki
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
