W¶ród mieszkañców Krakowa do¶æ powszechne jest przekonanie, ¿e w Nowej Hucie nic siê nie dzieje. A ju¿ tym bardziej nic, co by³oby godne zauwa¿enia przez rdzennego Krakowianina. Tymczasem w Nowej Hucie jest wiêcej wydarzeñ kulturalnych ni¿ w Bronowicach, Kurdwanowie, Prokocimiu i Pr±dniku razem wziêtych. Co oczywiste, poza konkurencj± pozostaj± Kazimierz i ¶cis³e ¦ródmie¶cie.
Gdy mieszkaj±ca w Bronowicach kole¿anka mojej ¿ony dowiedzia³a siê, ¿e w maju, tego samego dnia, w dwóch ró¿nych miejscach Nowej Huty, odbêd± siê dwa du¿e koncerty, nie mog³a uwierzyæ. W Nowej Hucie? Naprawdê? Dopytywa³a z niedowierzaniem. Bo dwa koncerty w jednym dniu nie pasowa³y do stereotypu kulturalnej pustyni.
Tymczasem w Nowej Hucie dzieje siê sporo. W³a¶nie niedawno zakoñczy³ siê kilkudniowy festiwal NowyTop Sztuk (piszemy o nim na str. 7), w niedzielê przy placu Centralnym odby³a siê du¿a impreza rodzinna „Niedziela z Wand±”, a mi³o¶nicy lotniczych akrobacji mogli siê udaæ do Czy¿yn, gdzie w sobotê i niedzielê odbywa³ siê VII Ma³opolski Piknik Lotniczy. Gdy do tego dodamy wernisa¿e i imprezy organizowane przez nowohuckiej placówki kultury, to robi siê tego ca³kiem sporo. A wa¿ne jest i to, ¿e wstêp na wiêkszo¶æ nowohuckich imprez jest bezp³atny. Tylko przychodziæ i korzystaæ. Zreszt± wiêkszo¶æ z nich anonsujemy w naszym tygodniku.
Jan L. FRANCZYK
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
