Czy powód¼ wp³ynie na wynik wyborów? Platforma Obywatelska uwa¿a, ¿e tak i dlatego tak kurczowo trzyma siê terminu 20 czerwca. Og³oszenie stanu klêski ¿ywio³owej, który u³atwi³by akcjê ratunkow± i da³ mo¿liwo¶æ wiêkszej mobilizacji np. wojska, równocze¶nie spowodowa³by przesuniêcie terminu wyborów o trzy miesi±ce. Platforma wie, ¿e nie zdo³a tak d³ugo ukrywaæ nieudolno¶ci rz±du i ¿e rozgoryczenie brakiem realnej pomocy dla powodzian odbije siê na wyborczych wynikach Komorowskiego. Dlatego chce wyborów jak najszybciej.
Tymczasem Tusk ciê¿ar wsparcia dla powodzian stara siê przerzuciæ na samorz±dy. Szczególnie tam, gdzie jak na Podkarpaciu, w³adza samorz±dowa jest w rêkach prawicy. Tusk je¼dzi do zalanych miejscowo¶ci, pozuje do zdjêæ na wa³ach, przed kamerami udziela wywiadów jak powiatowy komendant Ochotniczej Stra¿y Po¿arnej, ale pieniêdzy dla powodzian chce daæ jak najmniej. Ciekawe kto rz±dzi polskim pañstwem, skoro premier woja¿uje wzd³u¿ rozlanych rzek? A ile kosztuj± te wyprawy, z liczn± ¶wit±, z wystawnymi posi³kami, z ochron± policji i z u¿yciem sprzêtu (np. helikopterów), który móg³by w tym czasie zostaæ znacznie lepiej wykorzystany. Wojskowe amfibie wo¿± po b³ocie rz±dowe limuzyny, zamiast w tym czasie pomagaæ powodzianom. Parê dni temu za Tuskiem je¼dzi³ te¿ Komorowski, ale przesta³, bo w jego wydaniu komedia troski o zalane wsie i miasta jeszcze bardziej rzuca³a siê w oczy.
Tusk nie chce nowelizacji bud¿etu, bo nie chce te¿ wiêkszych ¶rodków przeznaczyæ na pomoc dla tych, którzy utracili domy i gospodarstwa. Za rok bêd± wybory parlamentarne i bud¿etowe pieni±dze bêd± potrzebne na obiekty, którymi mo¿na siê chwaliæ w czasie wyborczej kampanii. Wtedy otwieraæ siê bêdzie nowe „Orliki”, boiska, stadiony, urz±dzaæ huczne imprezy, a o powodzianach i ich losie telewidzowie do tego czasu zapomn±. Zostan± biedni ludzie ze swoim nieszczê¶ciem, skazani na swoje si³y i ja³mu¿nê pañstwowych urzêdników. A je¿eli bêd± narzekaæ, to zrzuci siê winê na samorz±dy i na pomoc spo³eczn±, bo rzekomo nie dzia³a³y do¶æ sprawnie.
Powód¼ to katastrofa spowodowana przez nieprzewidywalny ¿ywio³, ale w s³abym pañstwie powód¼ to katastrofa podwójna. A pañstwo jest dramatycznie s³abe i s³abnie coraz bardziej. Widaæ to na ka¿dym kroku. Trudno siê dziwiæ, ¿e Komorowski boi siê telewizyjnej debaty, w której mia³by przeciwko sobie nawet Pawlaka, zmêczonego nieudolno¶ci± i cwaniactwem Platformy. Komorowski nie ma nic do powiedzenia na obronê s³abego rz±du, a swoim przysz³ym wyborcom mo¿e obiecaæ jedynie jeszcze s³absze i jeszcze bardziej bezradne pañstwo.
Debaty nie bêdzie, ale poniewa¿ Platformie puszczaj± ju¿ nerwy, bêdzie wiêcej agresji i wiêcej pogardy dla g³upiego t³umu, który nie rozumie, ¿e ci, którzy rz±dz±, musz± co¶ z tego mieæ i to nie byle okruszki. Gdyby nie uda³ siê skok na pa³ac prezydencki, to wiele pomys³ów na du¿e pieni±dze musia³oby pój¶æ do kosza. Na przyk³ad plan prywatyzacji szpitali, zablokowany przez ¶p. Lecha Kaczyñskiego, który teraz Komorowski podpisa³by z rado¶ci±.
Jak siê nie uda teraz – my¶l± stratedzy Platformy – to za rok zawalczymy w wyborach parlamentarnych i przynajmniej uratujemy nasz rz±d. A co bêdzie, jak za rok te¿ siê nie uda? Wtedy skoñcz± siê z³ote czasy dla z³otych interesów.
Ryszard Terlecki
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
