Rok 2010 bêdzie okazj± do obchodów wa¿nej rocznicy: 30 lat „Solidarno¶ci”. Dla przypomnienia tak prze³omowych dla Polski, Europy i ¶wiata wydarzeñ przygotowywany jest bogaty program uroczysto¶ci. W¶ród nich wielkie imprezy plenerowe, które zostan± zorganizowane w kilku du¿ych miastach w okresie od czerwca do wrze¶nia 2010 roku. Z pewno¶ci± najwa¿niejszy bêdzie zjazd w historycznej hali „Olivii” w Gdañsku, na którym 30 sierpnia spotka siê parê tysiêcy osób, zas³u¿onych dla „Solidarno¶ci”. Wiele rocznicowych imprez i wydawnictw przygotowuje Instytut Pamiêci Narodowej, który m.in. zapowiada wydanie Encyklopedii „Solidarno¶ci” oraz kilkunastu okoliczno¶ciowych ksi±¿ek i albumów.
W zwi±zku z planowanymi uroczysto¶ciami Janusz ¦niadek, przewodnicz±cy NSZZ „Solidarno¶æ”, zapowiedzia³ powo³anie komitetu honorowego jubileuszowych obchodów. Do tego komitetu zostan± zaproszeni m.in. Lech Kaczyñski, Prezydent RP, kardyna³ Józef Glemp i by³y przewodnicz±cy „S” Marian Krzaklewski. Oczywi¶cie pierwsz± z zaproszonych osób mia³ byæ Lech Wa³êsa, by³y przewodnicz±cy „S”, a tak¿e by³y Prezydent RP. Nieoczekiwanie Wa³êsa o¶wiadczy³, ¿e odmawia udzia³u i prawdopodobnie powo³a w³asny komitet, do którego zaprosi tych wszystkich, których on uwa¿a za godnych obchodzenia tej rocznicy.
Zapowiada siê wiêc kolejny polityczny blama¿ wokó³ wa¿nej historycznej daty. Poprzedni obserwowali¶my w zesz³ym roku, gdy Donald Tusk urz±dza³ w³asn±, otoczon± kordonem policji, uroczysto¶æ rocznicy wyborów 1989 roku. Tusk ba³ siê, ze zostanie wygwizdany przez uczestników walki o niepodleg³o¶æ w latach stanu wojennego, teraz tego samego obawia siê Wa³êsa. Tym bardziej, ¿e w³a¶nie rusza proces s±dowy, wytoczony przez niego Lechowi Kaczyñskiemu za publiczn± wypowied¼ stwierdzaj±c±, ¿e w latach 70-tych Wa³êsa by³ agentem o pseudonimie „Bolek”. Wa³êsa nadal zaprzecza informacjom zamieszczonym w g³o¶nej ksi±¿ce S³awomira Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka pod tytu³em „SB a Lech Wa³êsa. Przyczynek do biografii”, wydanej przez IPN w 2008 roku.
Komitet Wa³êsy, do którego z pewno¶ci± zostan± zaproszeni czo³owi politycy Platformy Obywatelskiej, ma byæ przeciwwag± dla komitetu „Solidarno¶ci”, skupiaj±cego dzia³aczy zwi±zkowych i polityków prawicy? Czy mo¿na Europie przypominaæ zas³ugi Polaków dla obalenia komunizmu, gdy tak skutecznie o¶miesza je sam Wa³êsa – najbardziej znana postaæ „Solidarno¶ci”?
Dla milionów cz³onków tzw. pierwszej „Solidarno¶ci” (czyli tej z lat 1980-1989) obchody rocznicy bêd± okazj± do przypomnienia ich zas³ug: odwagi, odpowiedzialno¶ci, wierno¶ci narodowym tradycjom. Czy Lech Wa³êsa, którego roli nikt nie zamierza pomniejszaæ, ale który ma tak¿e mroczne karty w swoim ¿yciorysie, ma prawo niszczyæ dorobek Zwi±zku i podwa¿aæ znaczenie odniesionego zwyciêstwa? Jego sukces w wyborach prezydenckich w 1990 roku oznacza³ nie tylko wielkie rozczarowanie dla jego jak¿e licznych wówczas zwolenników, ale tak¿e okres najgorszych pora¿ek i patologii w funkcjonowaniu III Rzeczypospolitej. Czy wobec tego Wa³êsa nie wykorzystuje swojej dawnej popularno¶ci dla podwa¿ania historycznego znaczenia „Solidarno¶ci”, której niegdy¶ sam by³ jednym z przywódców?
Ryszard Terlecki
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
