Kilka dni przed ¶lubem przysz³y pan m³ody przychodzi do organisty i mówi:
- Chcia³bym, by mi pan zagra³ na ¶lubie Marsz Weselny Mendelejewa.
Podaje organi¶cie kopertê, ten zagl±da do ¶rodka i odpowiada:
- Za takie pieni±dze mogê panu zagraæ nawet Aviomarin Schuberta!
* * *
Zbiera siê kierownictwo podw³adnych.
- Mamy dwie nowiny: dobr± i z³±. Od której zacz±æ?
- Od dobrej.
- Jutro nie pracujemy.
- A z³a?
- A wy pracujecie.
* * *
Wybra³ siê raz F±fara pod wieczór do Kubala z flaszk±. Przemkn±³ na górê ¿eby go ¿ona nie namierzy³a z trefnym ³adunkiem, klapn±³ na ³ó¿ko i... odskoczy³ jak oparzony.
- Co tu tak twardo!? ¦pisz bez materaca?
- Wiesz , nie mam innego wyj¶cia bo zacz±³em siê moczyæ w nocy.
- Moczenie w tym wieku? To chyba musisz pój¶æ do psychoanalityka.
Kubal skorzysta³ z rady przyjaciela i zacz±³ chodziæ na terapiê. Po pewnym czasie F±fara pyta Kubala:
- No i jak, pomog³y sesje u psychoanalityka?
- Pomog³y! To znaczy moczê siê nadal, ale teraz jestem z tego dumny!
* * *
Przychodzi facet do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, tak mnie strasznie w±troba boli!
Na to lekarz:
- A pije pan?
- Pijê, ale nie pomaga!
Sentencja tygodnia
Najlepszym przyjacielem jest ten, kto nie pytaj±c o powód twego smutku, potrafi sprawiæ, ¿e znów wraca rado¶æ.
¶w. Jan Bosko
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
