Tydzieñ temu obiecywa³em, ¿e w najbli¿szym numerze napiszê co¶ o brzanowych przynêtach. S³owo siê rzek³o, koby³ka i p³ota. Wiêc piszê. Brzany najczê¶ciej po³awiane s± na grunt z ciê¿kim o³owiem dennym, ale ³owi± je równie¿ spinningowcy.
Je¶li chodzi o zestawy gruntowe, to u¿ywana przynêta powinna odpowiadaæ lokalnym przyzwyczajeniom dietetycznym barweny. Najczê¶ciej ryby te ³owi siê na rosówki, dendrobeny czy pêczki czerwonych robaków, chocia¿ pêczek bia³ych robaczków tak¿e potrafi skutecznie zwabiæ barwenê. To informacje ogólne. Ale w moich brzanowych ³owiskach na Dunajcu, gdzie na brzany zasadza³em siê zwykle w sierpniu, jako przynêtê stosowa³em parzony pêczak – bo tak doradzili mi miejscowi. Pêczak przyrz±dza siê niezwykle prosto – dzieñ wcze¶niej wystarczy zalaæ go w termosie wrz±tkiem. Na drugi dzieñ jest idealny – miêkki i napêcznia³y. W sam raz dla brzan. Natomiast w Wi¶le, na wysoko¶ci Warszawy, brzany ³owione s± skutecznie na namoczony w mleku ¿ó³ty ser. W okolicach Sandomierza spotka³em wêdkarzy, którzy brzany ³owili na drobne kie³bie. Có¿, wszystko to pokazuje, ¿e wybieraj±c siê gdzie¶ na brzany, dobrze jest rozpytaæ tubylców o przyzwyczajenia miejscowych barwen.
Spinningi¶ci na brzany poluj± na kamienistych i do¶æ rozleg³ych rafach wielkich rzek, a tak¿e nad kamieniami d³ugich bystrzyn i granicach szybkich p³ani. Barweny ³owione s± zarówno na obrotówki z ciemnymi akcentami na skrzyde³kach (niekiedy skrzyde³ka te wrêcz ca³kowicie pokrytymi s± czerni± lub ciemnym br±zem) jak i na woblery. Dobrze je¶li schodz±cy wobler z d³ugim jêzykiem, zabezpieczaj±cym przed zaczepami, uderza co jaki¶ czas o twarde wys³anie dna. To zwiêksza szansê na atak barweny. Ryba ta potrafi, co prawda, wyskoczyæ do przynêty poruszaj±cej siê blisko powierzchni, ale do¶æ czêsto wówczas chybia.
Brzany atakuj± woblery i blaszki do¶æ nietypowo. Nie ma w tym jakiej¶ gwa³towno¶ci. Wêdkarz ma wra¿enie, ¿e trafi³a siê jaka¶ podwodna zawada. Tyle, ¿e po chwili, ta zawada… rusza pod pr±d. A wtedy zaczyna siê prawdziwa jazda. Sam hol i l±dowanie barweny w rêku czy w podbieraku zapewnia niepomiernie wiêcej wra¿eñ ni¿ hol jakiejkolwiek innej ryby uznawanej za sportow±. Z brzan± nie mo¿e równaæ siê ani boleñ (choæby by³ najwiêkszy), ani sandacz czy nawet szczupak.
Pewien problem w ³owieniu brzan na spinning polega na tym, ¿e w mocnym nurcie woblery daj± siê prowadziæ precyzyjnie tylko na cienkiej ¿y³ce. Standardem w takich sytuacjach s± ¿y³ki o przekroju 0,16-0,18 mm. £atwo sobie wyobraziæ, ¿e taka delikatna ¿y³ka w zderzeniu z si³± barweny dodaje adrenaliny. Poluj±c na brzany i u¿ywaj±c tak cienkiej ¿y³ki, musimy wrêcz stosowaæ bardzo miêkkie wêdziska. Do¶æ dobrze spisuj± siê w takich sytuacjach wszelkiego rodzaju jigówki z wklejon± pe³n± szczytówk± wêglow±.
A niezale¿nie od metody po³owu, wybieraj±c siê na brzany, sprawd¼my, czy na naszym ko³owrotku mamy wystarczaj±cy zapas ¿y³ki. Bo zaciêta brzana (zw³aszcza na twardym kiju) potrafi podczas pierwszego odjazdu wysnuæ z ko³owrotka kilkadziesi±t metrów linki. A gdy ¿y³ki na ko³owrotku zabraknie, tylko cud mo¿e sprawiæ, ¿e brzanê zdo³amy doholowaæ do siebie.
Jakub Kleñ
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
