W naszym budynku jest piêæ mieszkañ. Mamy wybrany 3-osobowy zarz±d wspólnoty. Wszyscy jeste¶my bardzo z¿yci ze sob± i zgodni, oprócz jednego w³a¶ciciela, który nie mieszka w tym domu od o¶miu lat. Nie zgadza siê on na jakiekolwiek remonty budynku. W odwecie za wymianê okien na korytarzu przesta³ p³aciæ zaliczki. Podali¶my go do s±du, który nakaza³ zap³atê zaleg³o¶ci czynszu. Obecnie pan ten zacz±³ remontowaæ to mieszkanie dla córki i ¿±da wymiany pionów wodnych. Jeste¶my za wymian± pionów, ale pilniejszy jest remont dachu, na co on siê nie zgadza, poniewa¿ mu na g³owê nie pada. Mamy go sami wyremontowaæ, bez jego udzia³u.
Je¿eli w budynku jest nie wiêcej ni¿ siedem lokali, wszelkie uchwa³y w zakresie utrzymania nieruchomo¶ci wspólnej, w tym remonty i wymiany instalacji, musz± byæ podejmowane za zgod± wszystkich w³a¶cicieli lokali. Skoro takiej zgody nie ma, pozostaje droga s±dowa. S±d przymusi niesfornego w³a¶ciciela do partycypowania w remontach, bowiem ka¿dy z w³a¶cicieli ma obowi±zek dbania o nieruchomo¶æ wspóln±. Gdyby wyroki s±dowe nie by³y przez opornego w³a¶ciciela realizowane, a d³ug na lokalu wzrasta³, nale¿y wyst±piæ do s±du o sprzedanie przez wspólnotê mieszkaniow± tego lokalu poprzez licytacjê. (sp)
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
