Je¶li ¿yjemy w pañstwie prawa, to ponad prawem nie mog± staæ prokuratorzy, sêdziowie czy adwokaci. Nie mog± ponad prawem staæ tak¿e pos³owie i senatorowie oraz cz³onkowie rz±du. Ponad prawem nie mo¿e staæ nawet prezydent Rzeczpospolitej. Tym bardziej ponad prawem nie mog± staæ dziennikarze.
Wspominam o tym, gdy¿ mediach znów od¿y³a sprawa Andrzeja Marka, dziennikarza z Polic, który napisa³ co¶ na temat jednego z polickich urzêdników. Ten ostatni poczu³ siê dotkniêty i sprawê skierowa³ do s±du. S±d orzek³, ¿e dziennikarz pomówi³ urzêdnika i nakaza³ by dziennikarz urzêdnika przeprosi³. Wyrok podtrzyma³y dwie kolejne instancje s±dowe. Andrzej Marek uniós³ siê ambicj± i – przekonany o w³asnej niewinno¶ci – og³osi³, ¿e nikogo przepraszaæ nie bêdzie. W tej sytuacji s±d postawi³ warunek – albo przeprosiny, albo trzy miesi±ce odsiadki. Wtedy zaczê³a siê histeria. Prawie wszyscy znani dziennikarze stanêli murem za swoim koleg± po piórze. Niektórzy nawet zamknêli siê w klatce przed Sejmem, protestuj±c przeciwko „ograniczaniu wolno¶ci s³owa” i karaniu dziennikarza wiêzieniem.
Wiem, ¿e jestem w mniejszo¶ci, ale dzia³ania kolegów dziennikarzy broni±cych Andrzeja Marka uwa¿am za szkodliwe – przede wszystkim dla wiarygodno¶ci samego ¶rodowiska dziennikarskiego. Nie mo¿na domagaæ siê przestrzegania prawa przez polityków, policjantów czy prawników – a jednocze¶nie czyniæ wszystko, by prawo nie by³o stosowane wobec dziennikarzy. Kara bezwzglêdnego wiêzienia za artyku³ prasowy jest oczywi¶cie wyj±tkowo niefortunna - mo¿na j± by³o zamieniæ na grzywnê, nawet wysok±. I szkoda, ¿e s±d tego nie zrobi³. Ale, skoro wyrok jest taki jaki jest, to wypada go przyj±æ do wiadomo¶ci. I przeprosiæ, albo odsiedzieæ trzy miesi±ce.
Jan L. FRANCZYK
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
