W mijaj±cym tygodniu ¶wiêtowano 30. rocznic± „Solidarno¶ci”. Odby³y siê uroczysto¶ci w Szczecinie, Jastrzêbiu i Gdañsku. W tym ostatnim mie¶cie, kolebce „Solidarno¶ci”, odby³ siê zjazd obecnego zwi±zku zawodowego nosz±cego legendarn± nazwê. Podczas niego zamiast uczczenia ¶wiêta dosz³o do konfrontacyjnych zgrzytów pomiêdzy lud¼mi odwo³uj±cymi siê do korzeni „Solidarno¶ci” i z niej siê wywodz±cymi. Wygwizdanie Donalda Tuska na jakim¶ wiecu by³oby czym¶, co mo¿e nie zrobi³oby wiêkszego wra¿enia. Jednak takie potraktowanie premiera rz±du polskiego, wywodz±cego siê z ruchu solidarno¶ciowego, przez obecnych dzia³aczy NSZZ „Solidarno¶æ”, podczas ¶wiêtowania rocznicy tego wolno¶ciowego ruchu by³o zaprzeczeniem idei, które narodzi³y siê 30 lat temu. Trze¼wi±ce wyst±pienie autentycznej dzia³aczki „Solidarno¶ci”, która nie odcina kuponów od przesz³o¶ci, Henryki Krzywonos-Strycharskiej, tak¿e zlekcewa¿one przez uczestników zjazdu, wskazuje na to, jak zmieni³a siê „Solidarno¶æ”.
Zgadzam siê z tymi komentatorami wydarzeñ, którzy chc±, aby oddzieliæ historiê od wspó³czesno¶ci. Obecny zwi±zek zawodowy nosz±cy nazwê „Solidarno¶æ” nie mo¿e uzurpowaæ sobie praw do tytu³u jedynego spadkobiercy tamtego ruchu sprzed 30 lat. Powiem wiêcej, je¿eli chce naprawdê reprezentowaæ interesy ludzi pracy, to powinien staæ siê autentycznym zwi±zkiem zawodowym, a nie orientuj±cym siê na jak±¶ jedn± partiê polityczn±, nawet je¶li ona obecnie jest opozycyjna. Podwa¿aniem wiarygodno¶ci tego zwi±zku by³o bowiem popieranie tej partii, gdy rz±dzi³a i podejmowa³a decyzje populistyczne niele¿±ce w interesie zwyk³ych ludzi.
Od 20 lat w Polsce rz±dz± wybierani w demokratycznych wyborach ludzie. Stali siê oni rzeczywistymi realizatorami postulatów „Solidarno¶ci” sprzed 30 lat. Obecnie najwiêkszymi partiami, t± rz±dz±c± i t± opozycyjn±, s± partie wywodz±ce siê z ruchu solidarno¶ciowego. Zatem powinny byæ sprawnie zrealizowane postulaty sprzed 30 lat.
Niestety rzeczywisto¶æ skrzeczy. Przypomnijmy zatem chocia¿ niektóre z 21 postulatów, zapisanych w s³ynnym Porozumienie Gdañskim. Pierwszy mówi³ o utworzeniu niezale¿nych od partii zwi±zków zawodowych, a co mamy – raczej przybudówki partii. Trzeci dotyczy³ wolno¶ci s³owa i... udostêpniania ¶rodków masowego przekazu przedstawicielom wszystkim wyznañ. Jak to jest realizowane, zostawiam ocenie Czytelników. W kolejnych punktach w³adza zobowi±zywa³a siê do dzia³añ maj±cych na celu wyprowadzenie kraju z sytuacji kryzysowej. A w jakiej sytuacji jeste¶my dzisiaj, to odczuwamy na w³asnej skórze. Daleko jest do realizacji postulatu o obsadzaniu stanowisk kierowniczych na zasadzie kwalifikacji, a nie przynale¿no¶ci partyjnej. Dzisiaj, kto wygrywa wybory, to traktuje zwyciêstwo jako prawo do wziêcia stanowisk kierowniczych, jako nale¿±cego mu siê ³upu.
Domagano siê tak¿e zniesienia podzia³ów „na równych i równiejszych”, a póki co ten podzia³ coraz bardziej siê utrwala. W postulatach zapisano obni¿enie wieku emerytalnego dla kobiet do 55 lat, a dla mê¿czyzn do 60 lat, co obecnie brzmi jak chichot historii w kontek¶cie rzeczywisto¶ci i planowanego wyd³u¿enia wieku emerytalnego. W kilku nastêpnych postulatach zapisano zrównanie rent i emerytur starego portfela do poziomu aktualnie wyp³acanych, poprawienie warunków pracy s³u¿by zdrowia, a tak¿e zwiêkszenie ilo¶ci miejsc w ¿³obkach i przedszkolach, co pozostaje nadal aktualne. Skrócenie czasu oczekiwania na mieszkanie pozostawiam bez komentarza, gdy wiele osób pragnie je mieæ, a obok stoj± puste mieszkania, na które ich nie staæ. Panowie i panie z postsolidarno¶ciowych elit politycznych, zajmijcie siê realizacj± swoich postulatów sprzed 30 lat, a nie skakaniem sobie do oczu.
S£AWOMIR PIETRZYK
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
