Za nami pierwsza tura wyborów na Prezydenta RP. Wynik okaza³ siê nie rozstrzygniêty i za dwa tygodnie bêdziemy musieli spotkaæ siê ponownie przy urnach. Dwaj kandydaci, którzy zajêli pierwsze i drugie miejsce spotkaj± siê ponownie w szrankach wyborczych, aby definitywnie rozstrzygn±æ bój o objêcie funkcji g³owy pañstwa. Jak to zwykle bywa na tym etapie wyborczym, komentatorzy rozwodz± siê nad tymi, którzy s± przegrani i wygrani. Ci sympatyzuj±cy z Jaros³awem Kaczyñskim potraktowali zwyciêzcê wyborów Bronis³awa Komorowskiego za przegranego. Ich zdaniem ró¿nica 4,5 proc. na jego korzy¶æ, w porównaniu z wcze¶niejszymi sonda¿ami, daj±cymi korzystniejsze wyniki dla kandydata PO, to wyraz pora¿ki. A przecie¿ jest to póki co zwyciêzca wyborów na tym etapie. Za zwyciêzcê uwa¿aj± oni Jaros³awa Kaczyñskiego, który zbli¿y³ siê bardzo blisko wynikiem do Marsza³ka Sejmu RP. Poczekajmy dwa tygodnie, a oka¿e siê, kto naprawdê jest zwyciêzc±, a kto przegranym.
Nie ulega w±tpliwo¶ci, ¿e pokonanymi s± Waldemar Pawlak oraz Andrzej Olechowski. Ten pierwszy nie zaj±³ nawet czwartego miejsca, bo zosta³ pokonany przez Korwina Mikkego i jego wynik jest zdecydowanie ni¿szy od poparcia, które uzyskiwa³a jego partia w wyborach parlamentarnych. Wicepremier i koalicjant PO robi dobr± minê do z³ej gry i próbuje siê t³umaczyæ, ¿e PSL nie ma szczê¶cia do wyborów prezydenckich. A jest to wyra¼ny sygna³, ¿e PSL jako przystawka rz±dz±cej partii coraz bardziej traci i mo¿e nawet znikn±æ z mapy politycznej kraju. Ten drugi przegra³ sromotnie, w porównaniu z kilkunastu procentowym poparciem w poprzednich wyborach prezydenckich i jest to wynik bardzo z³y. Wró¿y to koniec kariery politycznej tego kandydata, a zarazem Jego promotora Paw³a Piskorskiego próbuj±cego wprowadziæ odnowione Stronnictwo Demokratyczne na salony wielkiej polityki.
Andrzej Lepper by³ i jest przegrany, zatem nie ma co tu komentowaæ.
Za zwyciêzcê tych wyborów wielu komentatorów uzna³o przewodnicz±cego SLD Grzegorza Napieralskiego, który zaj±³ trzecie miejsce w wyborach, uzyskuj±c blisko 14-procentowe poparcie. Fakt, ¿e uzyska³ on wynik wy¿szy ni¿ przewidywa³y to sonda¿e, ale do zwyciêstwa mu daleko. Co prawda o Jego elektorat tocz± walkê dwaj liderzy wyborów, ale twierdzenie, ¿e to on zadecyduje jak pójd± g³osowaæ Jego zwolennicy jest pobo¿nym ¿yczeniem. Ludzie lewicy sami zadecyduj±, czy w ogóle pójd± g³osowaæ i na kogo oddadz± swój g³os. Moim zdaniem wiêkszo¶æ, która pójdzie do urn, bêdzie g³osowaæ na Bronis³awa Komorowskiego, uznaj±c Go za mniejsze z³o i pamiêtaj±c Jaros³awowi Kaczyñskiemu gro¼by delegalizacji SLD, lustracje i inne polowania na czarownice poprzez Instytut Pamiêci Narodowej. Grzegorz Napieralski uzyska³by jeszcze wy¿szy wynik, gdyby doprowadzi³ do zjednoczenia lewicy wcze¶niej. Stoi on dopiero przed swoj± szans± stworzenia alternatywy dla dwóch prawicowych partii. Jest na pocz±tku drogi. Je¶li doprowadzi do partnerskiego powo³ania szerokiej centrolewicowej si³y politycznej, to mo¿e nawet wygraæ wybory parlamentarne. Je¶li nadal bêdzie uwa¿a³, ¿e na lewicy jest tylko SLD, to straci szansê, która przed nim siê otworzy³a i wcale nie bêdzie takim wygranym jak siê to niektórym wydaje.
S£AWOMIR PIETRZYK
Co do roznicy pogladow wzgledem ,, zwyciestwa " tego, czy innego kandydata w I turze, warto zauwazyc, ze wywodza sie one z odmiennych przeslanek ( bezwzglednej- nie osiagnal 50 procent, i wzglednej- zblizyl sie do kilku punktow procentowych roznicy ), totez nie ma sie co dziwic, iz ostateczne wnioski sa niespojne.
Polskie Stronnictwo Ludowe nie zniknie z pewnoscia z krajowej sceny politycznej, jest na niej tellurycznie zakorzenione, przeciez ta partia reprezentuje tych, ktorzy ,, zywia i bronia ". Niski wynik Pawlaka i w ogole silna dualistyczna, plebiscytowa polaryzacja glosow ( Napieralski jest tu wyjatkiem potwierzajacym regule ) wynika bardziej z atawistycznego fenomenu psychologicznego- podazania danych grup spolecznych za swym przewodnikiem.
Bledem przewodniczacego SLD byloby szukanie tak zwanego lewicowego porozumienia za wszelka cene, i to wlasnie teraz, kiedy wreszcie temu ugrupowaniu udalo sie jakos samookreslic, ponadto z przyczyn historycznych jest ono zdecydowanie najsilniejsze, nie jemu zatem zabiegac o wzgledy.
Ocena mozliwego zachowania sie w II turze elektoratu, ktory poparl kandydata SLD w turze I jest takze i moja ocena, trudno przypuszczac, aby w epoce rozwinietej demokracji szef ugrupowania politycznego, w danym momencie... przegrany ( jednak! ) mogl wytyczac popierajacym go wyborcom na kogo, w jego zastepstwie, maja glosowac.
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
Co do roznicy pogladow wzgledem ,, zwyciestwa " tego, czy innego kandydata w I turze, warto zauwazyc, ze wywodza sie one z odmiennych przeslanek ( bezwzglednej- nie osiagnal 50 procent, i wzglednej- zblizyl sie do kilku punktow procentowych roznicy ), totez nie ma sie co dziwic, iz ostateczne wnioski sa niespojne.
Polskie Stronnictwo Ludowe nie zniknie z pewnoscia z krajowej sceny politycznej, jest na niej tellurycznie zakorzenione, przeciez ta partia reprezentuje tych, ktorzy ,, zywia i bronia ". Niski wynik Pawlaka i w ogole silna dualistyczna, plebiscytowa polaryzacja glosow ( Napieralski jest tu wyjatkiem potwierzajacym regule ) wynika bardziej z atawistycznego fenomenu psychologicznego- podazania danych grup spolecznych za swym przewodnikiem.
Bledem przewodniczacego SLD byloby szukanie tak zwanego lewicowego porozumienia za wszelka cene, i to wlasnie teraz, kiedy wreszcie temu ugrupowaniu udalo sie jakos samookreslic, ponadto z przyczyn historycznych jest ono zdecydowanie najsilniejsze, nie jemu zatem zabiegac o wzgledy.
Ocena mozliwego zachowania sie w II turze elektoratu, ktory poparl kandydata SLD w turze I jest takze i moja ocena, trudno przypuszczac, aby w epoce rozwinietej demokracji szef ugrupowania politycznego, w danym momencie... przegrany ( jednak! ) mogl wytyczac popierajacym go wyborcom na kogo, w jego zastepstwie, maja glosowac.