Wakacyjny sezon zwykle pozwala odpocz±æ od polityki, a letni wypoczynek oznacza te¿ uspokojenie politycznych sporów. Czy bêdzie tak tego roku? Termin wyborów zbli¿a siê nieuchronnie i chocia¿ nie zosta³a jeszcze og³oszona oficjalna data, to odpowiednie przepisy wskazuj± na jedn± z niedziel pa¼dziernika. Zosta³o wiêc nieca³e sto dni i g³ówni przeciwnicy w tych wyborach, czyli Prawo i Sprawiedliwo¶æ oraz Platforma Obywatelska z pewno¶ci± nie odpuszcz± ani tygodnia przygotowañ do oficjalnej kampanii. Mniejsze partie te¿ bêd± zabiegaæ o wyborców, ale wiadomo, ¿e kszta³t przysz³ego Sejmu, a co za tym idzie sk³ad rz±du, bêdzie zale¿a³ od wyniku rywalizacji dwóch najsilniejszych konkurentów. Jest jasne, ¿e w dniu wyborów Polacy bêd± wybieraæ miêdzy obozem patriotycznym Jaros³awa Kaczyñskiego, a liberalno-lewicowym i proniemieckim Donalda Tuska. G³osowanie na mniejsze partie opozycji nie ma wiêkszego sensu, bo nawet gdyby – co na szczê¶cie jest ma³o prawdopodobne – Tusk bra³ siê za tworzenie rz±du, to mniejsi i tak nie bêd± mieli nic do powiedzenia. Dlatego g³osy oddane na lewicê czy tzw. trzeci± drogê PSL, po prostu siê zmarnuj±.
Podobnie bêdzie z Konfederacj±. Jej liderzy zarzekaj± siê, ¿e walcz± z PiS czyli popieraj± Tuska i jego szajkê. Czy zostan± dopuszczeni do w³adzy w razie zwyciêstwa Platformy? Bardzo w±tpliwe. Jest wiêc to partia, która z góry przekre¶la swoje szanse wp³ywania na cokolwiek. Czy na tak± partiê warto g³osowaæ? Pewnie trochê m³odzie¿y nabierze siê na ich rzekom± „antysystemowo¶æ” i luzackie spotkania przy piwie. Wygl±da jednak na to, ¿e liderom spodoba³y siê sejmowe diety i po prostu chc± dalej udawaæ powa¿nych polityków, co ca³kowicie zaspokaja ich ambicje. Udaj± prawicê, ale w rzeczywisto¶ci s± obozem (podzielonym na kilka partyjek) pozorowania walki o spe³nienie swoich, najczê¶ciej ekstrawaganckich postulatów. Wzoruj± siê tu na jednym ze swoich guru, na Januszu Korwin-Mikke, który od lat ¶wietnie siê bawi na obrze¿ach realnej polityki. Problem w tym, ¿e ¿adnej ze swoich fantazji nie uda³o mu siê zrealizowaæ.
Oszu¶ci przebieraj± nogami, ¿eby wróciæ do w³adzy, a w Europie kibicuj± im wszyscy wrogowie dostatniej i bezpiecznej Polski. Niemieccy marzyciele o podboju Europy, tym razem gospodarczym i politycznym, a przynajmniej o podboju Europy ¦rodkowej i Wschodniej, dobrze wiedz±, ¿e najwiêkszym ich k³opotem jest Polska. Dlatego nawo³uj± do g³osowania na Tuska i ukrócenia polskiej niezale¿no¶ci. Dlatego chcieliby jak najszybszego powrotu do interesów z Rosj±, oczywi¶cie kosztem nie tylko Ukrainy, ale i Polski oraz pañstw ba³tyckich. Aby os³abiæ Polskê chc± nam wcisn±æ przynajmniej tê czê¶æ imigrantów, która nie chce pracowaæ i wygodnie ¿yje z zasi³ków. Ostatnie rozruchy, nie tylko we Francji, ale i w kilku miastach niemieckich, przekona³y ich, ¿e trzeba siê spieszyæ. Tymczasem z Afryki przez Morze ¦ródziemne nadci±ga nowa imigracyjna fala, a do wybrze¿y W³och na statkach wynajêtych przez gangi przemytników przyp³ywa codziennie tysi±c i wiêcej nielegalnych imigrantów. Je¿eli nie uda siê ich zatrzymaæ, Europie grozi kataklizm, który trudno bêdzie opanowaæ. Na szczê¶cie wraca rozs±dek: Brytyjczycy i Szwedzi zaostrzaj± przepisy migracyjne, a w Holandii na tle sporu o imigrantów w³a¶nie rozpad³a siê koalicja rz±dowa i odbêd± siê nowe wybory.
Ryszard Terlecki
· Napisane przez Administrator
dnia July 15 2023
300 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
