Arogancja to tupet i pewno¶æ siebie po³±czone z lekcewa¿eniem innych, to odnoszenie siê do kogo¶ z nonszalancj± i wywy¿szanie siê. To cechy obecnych w³adców Polski, którzy sprawuj± w ten sposób w³adzê. Ma to miejsce w skali makro i mikro, czego dowodem s± zachowania rz±dz±cych w miêdzynarodowych relacjach, a tak¿e w codziennym ¿yciu elit PiS-owskich.
Ostatnio dowiedzieli¶my siê, ¿e Trybuna³ Sprawiedliwo¶ci Unii Europejskiej wyda³ tymczasowe postanowienie o wstrzymaniu wydobycia wêgla brunatnego w kopalni Turów, która dostarcza go do pobliskiej elektrowni. Znów rz±d Polski zareagowa³ oburzeniem przeciwko Unii Europejskiej i w re¿imowych mediach skomentowa³ to jednoznacznie jako atak na nasz kraj. W tych mediach nie mówi siê, ¿e jest to efekt dzia³ania s±siedniego pañstwa, czyli Czech, które ju¿ w lutym tego roku z³o¿y³y taki wniosek do TSUE. Owszem wspomina siê co¶ o prowadzonych rokowaniach z Czechami, a tak¿e komentuje siê je, jakoby Czesi zgadzali siê na kontynuacjê prac kopalni, a tu dziwnym trafem dochodzi do tak niekorzystnej sytuacji dla Polski.
Jaka jest prawda? Od lat Polska prowadzi rokowania z czeskim rz±dem w sprawie dzia³alno¶ci kopalni i elektrowni Turów. Strona czeska zarzuca nam negatywny wp³yw ekologiczny tych zak³adów na po³o¿one tereny po ich stronie. Chodzi g³ównie o osuszanie gruntu wynikaj±ce z odkrywkowej dzia³alno¶æ kopalni. Wody brakuje nie tylko w czeskim Libercu, ale tak¿e w po³o¿onym niedaleko niemieckim Zittau. Niemcy te¿ przeciwko temu protestuj±, ale na razie nie z³o¿yli skargi do TSUE. Chocia¿ kto wie, czy tego nie uczyni±, je¿eli strona Polska bêdzie dzia³aæ nadal arbitralnie, nie licz±c siê z nikim i niczym. Przecie¿ ostatnio podjêto na szczeblu rz±dowym decyzjê o przyznaniu koncesji kopalni Turów na wydobycie wêgla brunatnego do 2044 roku.
Jeszcze w lutym tego roku przylecia³ do Warszawy szef czeskiej dyplomacji na rozmowy jak mówiono „ostatniej szansy”, ale zosta³ potraktowany z buta. Traktujemy Czechów z wy¿szo¶ci± jako samozwañczy liderzy grupy Wyszehradzkiej. Od prawie roku nie mamy ambasadora w Pradze, karz±c nie wiadomo za co „Pepiczków”. Rz±d Polski uwa¿a siê za „pêpek ¶wiata” i zupe³nie bezpodstawnie nie liczy siê z innymi pañstwami, które owszem mo¿e s± mniejsze, ale s± takimi samymi podmiotami w spo³eczno¶ci miêdzynarodowej. Im szybciej sobie to u¶wiadomimy i podejmiemy partnerskie rozmowy z Czechami tym bêdziemy mieli wiêksze szanse na osi±gniecie kompromisowych rozwi±zañ.
Nie têdy droga, chcia³oby siê powiedzieæ s³uchaj±c przedstawiciela elity PiS-owskiej, który jako cz³onek zarz±du spó³ki Solino z Grupy Orlen zwraca³ siê na mocno zakrapianej imprezie firmowej do górników „Ch… znacie siê na robocie, wszystkich was pozwalniam!”. Sprawca przyzna³ siê do takiego zachowania i przeprasza³. I co? Owszem zosta³ odwo³any z zarz±du spó³ki Solino, ale ju¿ wkrótce zosta³ powo³any na prokurenta w innej spó³ce pana Obajtka Energa, a tak¿e powo³ano go dodatkowo do Rady Fundacji Energi. Takie s± obecnie elity PiS-owskie, które traktuj± innych z but± i arogancj±, nic z tego sobie nie robi±c, a jedynie nawzajem wynagradzaj±c.
W skali miêdzynarodowej tak siê nie da postêpowaæ i im szybciej w³adaj±cy obecnie Polsk± to zrozumiej±, tym lepiej bêdzie dla nas. Wiêcej pokory i ustêpstwa w stosunku do Czech przynios³y ju¿ skutek, bo wszystko wskazuje na to, ¿e siê ostatnio dogadano w sprawie Turowa. Nasz rz±d znów z triumfem og³osi³ sukces, ¿e w ci±gu kilkudziesiêciu godzin osi±gniêto kompromis. Tylko nasuwa siê pytanie, dlaczego przez lata negocjacji tego nie osi±gniêto?
S£AWOMIR PIETRZYK
· Napisane przez Administrator
dnia May 29 2021
388 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
