Jasiu mówi do ojca:
- Tato, masz dzisiaj takie ma³e zebranie rodziców w szkole.
- Co masz na my¶li, mówi±c "ma³e"?
- No, ja, ty, wychowawczyni i dyrektor...
* * *
Tato mówi do Jasia:
- Nie rozumiem, jak ty mo¿esz zadawaæ siê z Wojtkiem. Przecie¿ to niegrzeczny ch³opiec, najgorszy uczeñ w klasie!
- Przez wdziêczno¶æ, tato. Gdyby nie on, to ja by³bym najgorszym uczniem!
* * *
Kierowca w nowym bmw z³apa³ gumê. Stan±³ wiec na poboczu i odkrêca ko³o. Podje¿d¿a do niego ³ysy dres i pyta:
- Te stary, co robisz?
- Odkrêcam ko³o.
Na to dres bierze kamieñ, wybija szybê i mówi:
- To ja biorê radio...
* * *
Kobieta chwali siê s±siadce:
- Doprowadzi³am do tego, ¿e mój m±¿ pali tylko po dobrym obiedzie.
- To piêknie! Kilka papierosów rocznie nikomu nie zaszkodzi...
* * *
– Panie! Czy pan ma mnie za debila?
– Nie, panie dyrektorze, ale mogê siê myliæ...
* * *
Ma³¿eñstwo je obiad. ¯ona w pewnym momencie obla³a siê zup±.
– Popatrz kochanie. Wygl±dam jak ¶winia.
Na to m±¿:
– No. I obla³a¶ siê zup±.
* * *
Szef pyta siê sekretarki:
- Czy zamie¶ci³a pani w gazecie og³oszenie, ¿e poszukujemy stró¿a na nocn± zmianê?
- Tak.
- I co?
- I od razu siê nam w³amali...
Sentencja tygodnia
Wiêcej osi±gniesz u¶miechem, ni¿ wyr±biesz mieczem.
William Shakespeare
· Napisane przez Administrator
dnia June 12 2017
462 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
