Nawigacja
· Strona g³ówna
· Nowohuckie Linki
· Fotohistorie
· Szukaj
· Dzielnice
· NH - Miejsce dobre do ¿ycia
W G³osie
 Felietony
 Miss Nowej Huty -
XXI edycja

 Nowohucianie
 Humor
 Prawnik radzi
Ostatnie artyku³y
· [2024.05.10] W maju ...
· [2024.05.10] 20 lat ...
· Na niedzielê 12 maja...
· [2024.05.10] Kryzys ...
· [2024.05.03] Co p³os...
Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
· Na sprzeda¿ dzia³ka ...
· Akcja poboru krwi
· Krótkie w³osy - piel...
· Sekcja rekreacyjna G...
· TBS w nowej hucie?
Najciekawsze tematy
Brak tematów na forum
[2013.02.28] Gniot
Politycy PO przygotowali ¿enuj±cy projekt ustawy dotycz±cej tzw. mowy nienawi¶ci. O walce z „mow± nienawi¶ci” od miesiêcy opowiada³ minister Boni, dowodz±c, ¿e to jeden z najpowa¿niejszych problemów Polaków. Szczególnie bola³o go to, ¿e w sprawê nie chcia³ zaanga¿owaæ siê Ko¶ció³ katolicki, którego przedstawiciele podkre¶lali, i¿ w polskim prawie istniej± ju¿ odpowiednie przepisy broni±ce ludzkiej godno¶ci. Boni jednak na swoim postawi³ i projekt ustawy powsta³. Tyle, ¿e powsta³ klasyczny gniot – na dodatek bardzo gro¼ny gniot.
Druzgoc±c± opiniê na temat zaproponowanego projektu przedstawi³ prawnik Uniwersytetu Warszawskiego, doktor habilitowany Aleksander Stêpkowski, uznaj±c go za „potworek legislacyjny”. Wed³ug Stêpkowskiego w projekcie roi siê od zwrotów ocennych, których nie sposób jednoznacznie doprecyzowaæ w generalnym i abstrakcyjnym akcie, jakim jest ustawa. Co wiêcej, w ustawie karnej, a z tak± mamy do czynienia (za szerzenie „mowy nienawi¶ci, bêdzie groziæ do dwóch lat wiêzienia), taka wieloznaczno¶æ ur±ga wszelkim standardom pañstwa prawnego, wprowadza bowiem niepewno¶æ co do tre¶ci prawa – dodaje uniwersytecki ekspert.
Politycy PO twierdz±, ¿e nie ma sprawy. Dookre¶leniem wieloznacznych przepisów zajm± siê s±dy. Ale jak zauwa¿a prawnik, rol± s±du jest orzekanie na podstawie prawa, a nie jego doprecyzowywanie. - Wyroki s±dowe winny byæ aktami stosowania prawa, a nie komentarzami do ustawy. Tymczasem w tym przypadku mamy do czynienia z regulacj± bêd±c± w istocie delegacj± ustawow± kompetencji ustawodawczych w zakresie prawa karnego na sêdziego s±du I instancji. To nie ma nic wspólnego z zasadami pañstwa prawnego! – dodaje przera¿ony tym pomys³em Aleksander Stêpkowski.
Jan L. FRANCZYK
 
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)
Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
Logowanie
Nazwa u¿ytkownika

Has³o



Nie mo¿esz siê zalogowaæ?
Popro¶ o nowe has³o
Reklama


Wygenerowano w sekund: 0.05 27,758,215 unikalnych wizyt