To w staro¿ytnym Rzymie poeta Juweniusz wymy¶li³ s³ynne has³o „Chleba i Igrzysk”. Sta³o siê ono popularnym okrzykiem ludu rzymskiego domagaj±cego siê po¿ywienia i rozrywek. Rz±dz±cy cesarze starali siê go realizowaæ, wychodz±c naprzeciw oczekiwaniom spo³ecznym, poprzez organizowanie np. igrzysk gladiatorów w trakcie których rzucano w t³um monety. Z czasem rozwiniêto rozdawnictwo dos³ownie chleba i zbo¿a z którego by³ wypiekany. Cesarz Oktawian August rocznie obdarowywa³ ponad 200 tysiêcy obywateli, a w bud¿ecie cesarstwa rezerwowano kwoty na organizowanie darmowych uczt oraz igrzysk po³±czonych z rozdawnictwem dóbr. ¦ladem cesarzy szli bogaci obywatele Rzymu i innych miast, którzy np. tworzyli fundusze alimentacyjne z których wyp³acono zapomogi dla sierot.
Sprawuj±cy w³adzê w Cesarstwie Rzymskim mieli ¶wiadomo¶æ, ¿e spe³nianie oczekiwañ wyra¿onych w okrzyku „Chleba i Igrzysk” to nie tylko charytatywny gest i ³aska pañska. Jeden z hojniejszych cesarzy Trajan zas³yn±³ ze szczerego powiedzenia, ¿e „lud rzymski mo¿na utrzymaæ w spokoju tylko rozdawnictwem zbo¿a i igrzyskami”. Zatem rz±dz±cy mieli ¶wiadomo¶æ, ¿e dawanie chleba i organizowanie igrzysk, ³agodzi napiêcia spo³eczne i daje popularno¶æ potrzebn± w dzia³alno¶ci politycznej.
Staro¿ytne has³o powraca wspó³cze¶nie, ale przez niektórych jest modyfikowane. Po zapowiedzi, ¿e Kraków i Ma³opolska chc± wspó³organizowaæ Igrzyska Zimowe w roku 2022 pojawili na sesji Rady Miasta Krakowa obywatele, którzy okazali siê przeciwnikami tej idei i wznosili okrzyki chleba, a nie igrzysk. A zatem dla nich igrzyska s± zbêdne, a obecna w³adza powinna siê skupiæ jedynie na zapewnieniu przys³owiowego chleba.
Ci obywatele zapomnieli jednak, ¿e pomiêdzy dwoma cz³onami has³a chleba i igrzysk istnieje jeszcze jedna wspó³zale¿no¶æ. Igrzyska nie tylko dostarczaj± rozrywki, ale s± tak¿e niez³ym biznesem zapewniaj±cym dochody ich organizatorom i wszystkim towarzysz±cym im dzia³om gospodarki. To dziêki takim imprezom masowym rozwija siê turystyka, a zatem dochody czerpi± hotelarze, a tak¿e wszyscy Ci co ¿ywi± i obs³uguj± bior±cych udzia³ w igrzyskach. Nie ulega w±tpliwo¶ci, ¿e masowe imprezy sportowe przynosz± organizatorom korzy¶ci, ale tak¿e mieszkañcom tych terenów, gdzie siê odbywaj±. Dla przeprowadzenia takich igrzysk, nie tylko buduje siê niezbêdne obiekty sportowe, ale tak¿e prowadzi towarzysz±ce inwestycje w infrastrukturê drogow± i szerok± rozumian± komunaln±.
Nie ulega w±tpliwo¶ci, ¿e je¿eli Kraków i Ma³opolska razem ze S³owacj± staliby siê gospodarzami Igrzysk Zimowych za 10 lat, to by³oby to nie tylko wa¿nym dla nas wydarzeniem sportowym, ale sta³oby siê szans± rozwoju. Na ten cel musia³yby byæ przeznaczone fundusze z bud¿etu centralnego, nieproporcjonalnie wiêksze od tych, które zaanga¿uj± bezpo¶redni gospodarze. Dziêki temu mo¿e wreszcie nabra³yby tempa inwestycje drogowe w³±cznie z dokoñczeniem „zakopianki” czy obwodnicy Krakowa. Na pewno powsta³aby nowa linia kolejowa od modernizowanej linii tarnowskiej do Chabówki, co skróci³oby przejazd do stolicy Tatr z Krakowa o po³owê czasu obecnego. S±dzê, ¿e takich inwestycji w lokaln± infrastrukturê komunikacyjn± i komunaln± by³oby wiêcej co da³oby pracê dla mieszkañców Ma³opolski, a w przysz³o¶ci zapewni³oby im wygodniejsze ¿ycie.
Kraków i Ma³opolska to ta czê¶æ Polski, która powinna opieraæ swoje dochody na turystyce i w³a¶nie towarzysz±cej im rozrywce. Organizacja Igrzysk Olimpijskich to niepowtarzalna promocja, która mog³aby zaowocowaæ nap³ywem turystów i ludzi ciekawych ¶wiata przez d³ugie lata. I o tym powinni pamiêtaæ minimali¶ci domagaj±cy siê tylko chleba, którego nie bêdzie bez igrzysk.
S£AWOMIR PIETRZYK
· Napisane przez Administrator
dnia January 03 2013
1358 czytañ ·
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
