[2025.11.21] Prezydent na trudne czasy
Dodane przez Administrator dnia 20/11/2025 04:15:34
Cztery miesiące temu wierzyliśmy – ja i nasi Czytelnicy – że Karol Nawrocki zwycięży w wyborach prezydenckich. Kampania była trudna, wrogowie zmobilizowali wszystkie siły, od zawłaszczonych publicznych mediów, po cały aparat państwa. Sondaże nie były pomyślne, a pozbawieni skrupułów oszuści usiłowali użyć najcięższych oskarżeń i pomówień. Szykowano też plan awaryjny, czyli sfałszowanie wyborów na wypadek niepomyślnego wyniku, później pomysł ich unieważniania zgłaszali czołowi przekręciarze i aferzyści. Wszystko na nic: Karol Nawrocki wybory wygrał, a ciemne siły okazały się za słabe, żeby zmienić wynik demokratycznych wyborów.
Minęło właśnie pierwszych sto dni prezydentury i nie mamy wątpliwości, że dokonaliśmy dobrego wyboru. W tym krótkim czasie prezydent – zgodnie z obietnicami z czasu kampanii wyborczej – złożył projekty 11 ustaw, w tym o zwolnieniu z podatku dochodowego rodzin wychowujących dwoje lub więcej dzieci, o zamrożeniu cen energii, o corocznej rewaloryzacji emerytur o nie mniej niż 150 zł, o ochronie polskiej wsi przed napływem zboża z Ukrainy oraz żywności z Ameryki Południowej w ramach umowy z Mercosur, o budowie CPK według pierwotnych planów, a nie okrojonych przez rząd Tuska. Prezydent zawetował 13 szkodliwych ustaw (np. tzw. wiatrakową, umożliwiającą stawianie wiatraków bliżej domów), ale równocześnie podpisał 70 ustaw, które po dokładnej analizie zostały uznane za pożyteczne.
Prezydent mianował 60 nowych sędziów i asesorów sądowych, ale odmówił awansu 46 sędziom, którzy kwestionowali porządek konstytucyjny bądź popierali łamanie prawa. Zapowiedział również, że tak będzie postępował w przyszłości, a nadzwyczajna kasta, czyli sędziowie, którzy sprzeniewierzyli się swojemu zawodowi i zajęli polityką, walcząc o własne przywileje, nie będzie mogła liczyć na jego pobłażliwość. Prezydent sprzeciwił się działaniom ministra sprawiedliwości i złożył wniosek do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie regulaminu urzędowania sądów powszechnych, a także zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez ministra Żurka. Ordynarne naruszanie Konstytucji i łamanie prawa będzie napotykać na stanowczy sprzeciw Prezydenta.
W ciągu tych stu dni Karol Nawrocki odbył 11 podróży zagranicznych, w tym najważniejsze do Stanów Zjednoczonych, gdzie uzyskał obietnicę prezydenta Trumpa, że w przeciwieństwie do innych państw europejskich, liczba żołnierzy amerykańskich w Polsce nie będzie zmniejszana. Był w tym czasie w Paryżu, Rzymie, Berlinie, a także w stolicach Litwy, Łotwy, Finlandii, Słowacji oraz w Watykanie. W najbliższym czasie planowane są wizyty w Pradze i Budapeszcie. List Prezydenta do Ursuli von der Leyen, przewodniczącej Komisji Europejskiej, w którym poinformował, że nie zaakceptuje udziału Polski w przyjmowaniu nielegalnych uchodźców z Niemiec i innych państw Zachodu, spowodował przynajmniej chwilowe odroczenie wykonania paktu migracyjnego, podpisanego przez Tuska. Dzięki temu Polska zyskała trochę czasu, a zanim mógłby zostać wdrożony, to można spodziewać się upadku tego – jak to nazywa Prezydent – najgorszego rządu od 30 lat.
Wyborcze zwycięstwo Karola Nawrockiego dało nadzieję na przegonienie złodziejskiej szajki, która obsiadła Polskę. Pierwsze sto dni od jego wyboru, tę nadzieję jeszcze umacnia. Mamy więc powody do satysfakcji, że dobrze wybierając, głosowaliśmy za pomyślną przyszłością dla Polski.
Ryszard Terlecki