[2022.09.02] Dramat tamtego września
Dodane przez Administrator dnia 03/09/2022 18:55:44
Pierwsze bomby spadły na Wieluń i Tczew. O 4.45 na ranem pancernik "Schleswig-Holstein" zaatakował polską Wojskową Składnicę Tranzytową na Westerplatte. 1 września 1939 roku Niemcy bez wypowiedzenia wojny napadły na Polskę.
Zaskoczenie, szybkość i przytłaczająca siła – takie były główne założenia niemieckiej "wojny błyskawicznej". Niemcy przeprowadzili atak wzdłuż całej, liczącej 1816 kilometrów granicy oraz z terenu uzależnionej od III Rzeszy Słowacji. Celem było zamknięcie polskich sił w kotle i dotarcie do Warszawy. Niestety, Polska – pomimo sojuszu militarnego z Francją i podpisania gwarancji przez Wielką Brytanię - pozostała w swojej walce osamotniona. Mocarstwa zachodnie wypowiedziały wojnę Niemcom dopiero 3 września, ale francuskie samoloty na terytorium wroga zrzucały jedynie ulotki. 17 września cios w plecy naszemu państwu zadał Związek Sowiecki sprzymierzony z III Rzeszą. Pomimo bohaterstwa naszych żołnierzy oraz ludności cywilnej nie mieliśmy żadnych szans, by skutecznie bronić swojego terytorium. IV rozbiór Polski stał się faktem.
Jak tragiczne było położenie Polski we wrześniu 1939 roku doskonale widać dzisiaj, gdy Rosja zaatakowała Ukrainę. W całej wojennej grozie ostatnich miesięcy i przy wyjątkowym barbarzyństwie rosyjskich wojsk ten dzielny kraj ma jedno wielkie szczęście – po swojej zachodniej stronie znalazł przyjaciół i wsparcie wojskowe oraz humanitarne. Dlatego Ukraina skutecznie się broni. My tego szczęścia w 1939 roku nie mieliśmy.

Jan L. Franczyk