[2018.03.17] KTO BETONUJE KRAKÓW?
Dodane przez Administrator dnia 19/03/2018 18:53:27
W ubiegłym tygodniu odbyła się nadzwyczajna sesja Rady M. Krakowa zwołana na wniosek radnych z Prawa i Sprawiedliwości „w sprawie ustalenia kierunków działań dla Prezydenta M. Krakowa zobowiązujących do przygotowania oraz przedstawienia informacji i wyjaśnień na temat decyzji administracyjnych, jakie Prezydent podejmował w związku z zabudową Miasta.” Przytaczam dokładnie tekst uchwały, bo za nią krył się atak na Prezydenta Jacka Majchrowskiego, któremu próbowano zarzucić tzw. betonowanie Krakowa. Coraz częściej z ust różnych „uzdrawiaczy” zarzuty kierowane przeciwko obecnemu Prezydentowi miasta, które okazują się po bliższym przyjrzeniu zwykłym niewypałem. Tak też zdarzyło się i w tym przypadku.
Najpierw w płomiennym wystąpieniu wprowadzający radny PiS wyliczył sześć przykładów jakoby ewidentnego łamania prawa przez prezydenta zmierzających do właśnie do zabetonowywania miasta. Ramy tego felietonu nie pozwalają na dokładne omówienie tych zarzutów. Warto jednak wskazać, że za zwołaniem tej sesji stały przygotowania, które zdaniem jednego z radnych zmierzały do linczu prezydenta. Dobrze zorganizowana „publiczność” miała przygotowane antyprezydenckie plakaty, dziwnym trafem jak było widać spod jednej ręki. Inicjator sesji rozesłał wici do radnych o pełną mobilizację i przygotowanie się do ataku na prezydenta. Klaka przygotowanej publiczności próbowała reagować oklaskami na wystąpienia antyprezydenckie, i buczeć na te merytoryczne. Na szczęście prowadzącemu sesję, niżej podpisanemu, udało się ten zaplanowany scenariusz nieco wyhamować.
Najważniejsze na tej sesji było meritum. Sam Prezydent w swoim wystąpieniu wskazał, że wydawanie tzw. WZ ZiT i w ślad za nimi pozwoleń na budowę nie jest postępowaniem uznaniowym, ale opartym na obowiązującym w Polsce prawie. Niestety to prawo ubezwłasnowalnia organy samorządu, które nie mogą odmówić wydania tych decyzji jeśli spełniają określone wymagania np. dobrego sąsiedztwa. Prezydent, jak powiedział, już kilkakrotnie przekazał dokładne postulaty posłom, którzy jedynie, mogą zmienić obowiązujące prawo korzystne obecnie dla deweloperów. Dziwnym trafem minister z Małopolski do niedawna jeszcze odpowiadający za budownictwo, zapowiadający ustawę o nowym kodeksie budowlanym tuż po wyborach, czego byłem bezpośrednim świadkiem na spotkaniu w Nowohuckim Centrum Kultury, jakoś się z tego nie wywiązał?!
Następnie wiceprezydent Elżbieta Koterba oraz zastępca dyrektora Wydziału Architektury i Urbanistyki UMK D. Zaucha Rybka spokojnie wypunktowały, że stawiane w intencyjnym projekcie uchwały zarzuty są bezpodstawne. Wydawane pozwolenia były zgodne z obowiązującym prawem, o czym świadczyły akceptujące decyzje Wojewody oraz orzeczenia sądów. To Prezydent i podległe mu służby próbowały nie zgodzić się z planowanymi inwestycjami, ale nakazywał je realizować wojewoda w oparciu o obowiązujące prawo, a zatwierdzały je sądy administracyjne. Paradoksem już było, że niektóre decyzje budowlane, jak np. w jednej ze spraw, podejmowali wprost ludzie związani z partią rządzącą jak starosta wielicki, który wydał decyzję po wyznaczeniu go przez wojewodę.
Prawda jest taka, że zarzuty kierowane wobec Prezydenta Jacka Majchrowskiego na nadzwyczajnej sesji okazały się bezpodstawne i odsyłam tu zainteresowanych Czytelników do ogólnie dostępnego protokołu z nadzwyczajnej sesji, gdzie wszystko jest dokładnie przedstawione. Polityczny atak radnych PiS na prezydenta Majchrowskiego okazał się nieskuteczny. A odpowiedź na pytanie „Kto betonuje Kraków?” nie jest taka jaką sugerowali wnioskodawcy tej sesji. To problem o wiele bardziej skomplikowany niż sugerowali to wnioskodawcy nadzwyczajnej sesji.
SŁAWOMIR PIETRZYK