[2012.06.21] Humor
Dodane przez Administrator dnia 21/06/2012 16:00:18
Przed komisją wojskową. Pułkownik pyta poborowego:
- Zawód ojca? 
- Ojciec nie żyje. 
- Ale kim był? 
- Gruźlikiem. 
- Ale co robił?!! 
- Kaszlał. 
- Ale z czego żył? Z tego się przecież nie żyje. 
- No to przecież mówię, że nie żyje...
* * *
Zatrzymuje policjant studenta, legitymuje go, otwiera dowód i czyta: 
- Widzę, że nie pracujemy.
- Nie pracujemy - potwierdza student. 
- Opieprzamy się... - mówi dalej policjant. 
- Ano, opieprzamy się - potwierdza student. 
- O! Studiujemy... - rzecze policjant. 
- Nieeee, tylko ja studiuję. - odpowiada student.
* * *
Dwóch kolegów jechało samochodem. Gdy przejechali skrzyżowanie na czerwonym świetle, ten siedzący na fotelu dla pasażera, myśląc, że kolega po prostu tego nie zauważył, w ogóle nie zareagował. Jednak gdy zdążyło się to po raz drugi, pasażer zaniepokojony spytał:
- Czemu przejeżdżasz na czerwonym?
- Spokojnie, mój szwagier zawsze tak robi i nic mu się jeszcze nie stało.
Jadą dalej. Kiedy podjechali do następnego skrzyżowania podczas gdy świeciło się zielone światło, kierowca niespodziewanie się zatrzymał. Zdziwiony kolega pyta:
- Dlaczego się zatrzymujesz, przecież mamy zielone?!
- A jak szwagier będzie jechał?
Sentencja tygodnia
Niegodziwcem jest człowiek, który umie przyjąć dobrodziejstwo, a oddać nie umie.
Plaut