ZAGRODY NASZE WIDZIEĆ PRZYCHODZI
Dodane przez Administrator dnia 18/06/2014 20:25:03
„W całej Polsce od rana odprawia się uroczyste Msze św., a później zaczynają bić dzwony. Z kościołów wylewa się śpiewający barwny tłum i formuje procesję. Najpierw idą małe dziewczynki z koszyczkami pełnymi kwiatów. Sypią pachnące płatki pod nogi Panu Jezusowi, ukrytemu w złotek monstrancji. Monstrancję niesie kapłan, prowadzony przez dwóch godnych obywateli. Wszyscy trzej pełni najwyższej powagi troski o to, by Chrystus, którego oprowadzają po ulicach miasta, został przyjęty z czcią. Ludzi klękają na widok zbliżającego się baldachimu ocieniającego Największą Świętość.
Pan Jezus wychodzi z kościoła i – jak kiedyś po Ziemi Świętej – wędruje po polskich drogach i ulicach. Idzie w otoczeniu swego ludu towarzyszącego Mu modlitwą i śpiewem”. Tak, to wyjątkowe święto, uroczystość Bożego Ciała, w swojej książce „Polskie tradycje świąteczne” opisuje Ewa Ferenc.


Treść rozszerzona
Początki tej uroczystości sięgają średniowiecza. Specjalna uroczystość miała dowartościować kult eucharystyczny, zwłaszcza po zakwestionowaniu rzeczywistej obecności Chrystusa w eucharystii przez średniowiecznego teologa, Berengariusza z Tours (ur. ok. 1000, zm. 1088). Bezpośrednią przyczyną ustanowienia święta Bożego Ciała były objawienia bł. Julianny z Cornillon, która od 1209 r. miewała widzenia jasnej tarczy z widoczną ciemną plamą, interpretowaną jako brak wśród świąt kościelnych specjalnego dnia poświęconego czci Najświętszego Sakramentu. Pod wpływem tych objawień biskup Robert, w roku 1246 ustanowił takie święto dla diecezji Liège, a w roku 1252 legat papieski rozszerzył je na całą Germanię. W 1264 roku papież Urban IV bullą Transiturus ustanowił święto Bożego Ciała (festum Corporis Christi) dla całego Kościoła. Jako racje skłaniające go do wprowadzenia święta Urban IV wymienił: zadośćuczynienie za znieważanie Chrystusa w Najświętszym Sakramencie, błędy heretyków oraz uczczenie pamiątki ustanowienia Najświętszego Sakramentu, która w Wielki Czwartek, z uwagi na powagę Wielkiego Tygodnia, nie mogła być uroczyście obchodzona. Na święto Bożego Ciała papież wyznaczył czwartek po oktawie Trójcy Przenajświętszej.
Śmierć Urbana IV przeszkodziła w ogłoszeniu bulli, a tym samym wprowadzeniu święta w całym Kościele. Dokonał tego dopiero papież Jan XXII, umieszczając bullę Urbana IV w tzw. Klementynach (Klementyny, łac. Constitutiones Clementinae – zbiór prawa kanonicznego promulgowany 25 października 1317 roku przez Jana XXII). Natomiast papież Bonifacy IX, w roku 1391, polecił wprowadzić święto Bożego Ciała tam, gdzie dotąd nie było jeszcze ono obchodzone. W Polsce jako pierwszy święto Bożego Ciała wprowadził w roku 1320 w diecezji krakowskiej biskup Nanker. W kościele unickim w Polsce święto Bożego Ciała wprowadził w roku 1720 synod zamojski.
Od XIV wieku przyjął się powszechnie zwyczaj odprawiania mszy w święto i w oktawie Bożego Ciała wobec wystawionego najświętszego Sakramentu. Od końca XV wieku w wielu diecezjach niemieckich i polskich wprowadzono specjalne uroczyste błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem w czasie mszy św. Uroczystą procesję wprowadzono później niż samo święto. Prawdopodobnie pierwszymi procesjami w święto Bożego Ciała były uroczyste procesje przed sumą w latach 1265-1275 w Kolonii. Podczas tych procesji niesiono krzyż z Najświętszym Sakramentem. Było to nawiązanie do dawnego zwyczaju zabierania w podróż eucharystii dla ochrony przed niebezpieczeństwami. W XV wieku procesje takie odprawiano już w całych Niemczech, w Anglii, Francji, północnych Włoszech i w Polsce. W Niemczech procesje Bożego Ciała łączono z procesją błagalną o odwrócenie nieszczęść i uproszenie pogody. Przy czterech ołtarzach śpiewano początki Ewangelii i udzielano uroczystego błogosławieństwa. W Polsce zwyczaj ten przyjął się powszechnie w XV wieku.
Procesje odprawiano z wielkim przepychem od początku jej wprowadzenia. Uczestniczyło w nich duchowieństwo, cechy, bractwa kościelne, szkoły, wojsko i rzesze wiernych. Szczególne miejsce w procesji zajmowało Bractwo Bożego Ciała. Od czasów zakwestionowania tych praktyk przez reformację, udział w procesji traktowano jako publiczne wyznanie wiary. W Polsce od czasów rozbiorów z udziałem procesji łączyła się, w świadomości wiernych, manifestacja przynależności narodowej.