Za nami nietypowe ¦wiêta Wielkanocne, bez odwiedzin ko¶cio³ów i ¶wiêcenia koszyczków z wiktua³ami. Najbardziej przykrym zdarzeniem jest izolacja ludzi, a tym samym brak rodzinnych spotkañ, które s± esencj± ka¿dych ¶wi±t. Brak rodzinnego ciep³a odczuli przede wszystkim ludzie starsi, osamotnieni w swoich domach i nadaremno czekaj±cy na swoich bliskich. Zdecydowana wiêkszo¶æ Polaków powa¿nie potraktowa³a zakazy zgromadzeñ i przemieszczania siê wynikaj±ce z obowi±zuj±cych przepisów. Chocia¿ trzeba sobie powiedzieæ, ¿e s± one niejasne i nieprecyzyjne, pozostawiaj±c du¿e pole do interpretacji dla tych co owe przepisy egzekwuj±. Ukarani za wymianê opon w punkcie wulkanizacyjnym próbowali siê odwo³aæ wskazuj±c na brak uregulowania w tej sprawie, ale t³umaczono im, ¿e i tak stali za blisko wobec personelu i innych klientów. Zostali ukarani. W tej sytuacji wiele emocji wzbudzi³o zgromadzenie najwa¿niejszych osób w pañstwie sk³adaj±cych kwiaty pod pomnikami w rocznicê smoleñsk±, którzy te¿ nie zachowywali pomiêdzy sob± odpowiednich odleg³o¶ci. T³umaczenia, ¿e byli w pracy nie przekonuj±, bo to w³a¶nie tacy ludzie powinni ¶wieciæ przyk³adem, a nie podwa¿aæ to co sami ustanowili i nawo³uj±c innych do przestrzegania czego¶, co sami lekcewa¿±. Tu k³ania siê znakomity dziennikarz George Orwell, który pisa³ w swojej ksi±¿ce „Folwark zwierzêcy” o podstawowej zasadzie obowi±zuj±cej w folwarku zwierzêcym zarz±dzanym przez ¶winie - „Wszystkie zwierzêta s± równe, ale niektóre zwierzêta s± równiejsze”…
W naszym jeszcze demokratycznym kraju mimo trwaj±cej epidemii koronawirusa trwaj± intensywne przygotowania do przeprowadzenia wyborów prezydenckich 10 maja br. Propaganda rz±dowa przedstawia je jako jedyn± mo¿liwo¶æ zgodn± z ustaw± zasadnicz± i g³osi, ¿e to rz±dz±cy s± jedynymi obroñcami Konstytucji!? Nikt nie bierze pod uwagê, ¿e ta ustawa przewiduje trzy stany nadzwyczajne, z których dwa de facto w Polsce ju¿ w du¿ej mierze obowi±zuj±, a to stan klêski ¿ywio³owej lub stan wyj±tkowy. Oba pozwalaj± przesun±æ termin wyborów na czas po epidemii. Szerzej piszê o tym w rubryce „Prawnik radzi” na str. VII TVP. Jednak rz±dz±cy nie chc± wprowadziæ ¿adnego ze stanów nadzwyczajnych i to nieprawda, ¿e odszkodowania zrujnowa³yby pañstwo. Konstytucja stanowi te¿ (art. 228 ust. 4), ¿e w zwi±zku z wprowadzeniem jednego ze stanów nadzwyczajnych wyrównaniu podlegaj± jedynie straty maj±tkowe, tj. damnum emergens (a nie tak¿e utracone korzy¶ci – lucrum cessans), i tylko takie, które wynikaj± z ograniczenia w czasie stanu nadzwyczajnego wolno¶ci i praw cz³owieka oraz obywatela. Mo¿e jednak to nie o to chodzi, a zupe³nie co¶ innego. 30 kwietnia br. koñczy swoj± kadencjê obecna prezes S±du Najwy¿szego. Je¶li by wprowadzono wcze¶niej który¶ ze stanów nadzwyczajnych jej kadencja uleg³aby przed³u¿eniu, a to jest ostatni bastion niezale¿nej w³adzy, który obóz obecnie rz±dz±cy krajem chce zdobyæ. Jest ju¿ nawet przygotowywana na tê funkcjê prawniczka z Krakowa wywodz±ca siê z martyrologicznej rodziny. Po zdobyciu S±du Najwy¿szego obecnie rz±dz±cy nie bêd± ju¿ mieli ¿adnego niezale¿nego organu, który patrzy³by im na rêce. To S±d Najwy¿szy ma ostateczny g³os w stwierdzeniu wa¿no¶ci wyborów, a bêdzie to mia³o znaczenie przy przeprowadzeniu niezgodnych z Konstytucj± wyborów korespondencyjnych na prezydenta. Wyborów, gdzie pakiety wyborcze bêd± dorêczane bez potwierdzenia odbioru, skrzynki pocztowe bêd± robiæ za urny wyborcze i nie wiadomo kto bêdzie liczy³ g³osy?!
S£AWOMIR PIETRZYK
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
