M±¿ wraca zbyt pó¼nym wieczorem do domu, w tak zwanym stanie jednoznacznie wskazuj±cym. W przedpokoju czeka ¿ona z wa³kiem i te¶ciowa z patelni±.
Mê¿czyzna chwilê patrzy na kobiety i odzywa siê:
– Jak mi³o, ¿e do tej pory czeka³y¶cie na mnie, ale id¼cie ju¿ spaæ. Nie jestem g³odny…
* * *
– Jeste¶cie mato³ami! 80% z was nie ma pojêcia o matematyce! – krzyczy nauczyciel.
– No bez przesady! Tylu to nas nawet nie ma w klasie!
* * *
Ch³opak odprowadza dziewczynê po dyskotece i mówi:
– Dziêkujê ci ogromnie, dawno tak siê nie ubawi³em.
– Ojej, ale ja raczej kiepsko tañczê… – kryguje siê dziewczyna.
– To prawda, ale za to jak ¶miesznie...
* * *
– Co nowego? – pyta kolega kolegê.
– Ano, Lexusa mam…
– Ty? Lexusa?!
– Wiesz, syn nam siê urodzi³ i tak dali¶my mu na imiê.
* * *
Wyfiokowana damulka mówi do górala:
– Jak ja panu zazdroszczê… patrzy pan na szalone gody chmur z górskimi szczytami, na purpurowe wstêgi zachodów s³oñca, na skrz±cy, mu¶linowy welon ¶niegu tul±cy do piersi lasy…
– Prowde godocie, widywa³em, oj, widywa³em, ale teraz ju¿ nie pijê...
* * *
Nauczycielka matematyki zwraca siê do klasy:
– Dzi¶ bêdziemy uczyæ siê matematyki na komputerach!
– Huuurrra! Nareszcie! – ciesz± siê uczniowie.
– Cisza! A teraz kto mi powie, ile bêdzie osiem komputerów dodaæ siedemna¶cie komputerów?
Sentencja tygodnia
Szczê¶liwym jest ten, kto przy zachodzie s³oñca cieszy siê wschodz±cymi gwiazdami.
Adalbert Ludwig Bolling
Ten serwis u¿ywa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przegl±darki oznacza zgodê na to)Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowi± tylko czê¶æ materia³ów, które w ca³o¶ci znale¼æ mo¿na w wersji drukowanej "G³osu - Tygodnika Nowohuckiego".
