Nawigacja
· Strona główna
· Nowohuckie Linki
· Fotohistorie
· Szukaj
· Dzielnice
· NH - Miejsce dobre do życia
W Głosie
 Felietony
 Miss Nowej Huty -
XXI edycja

 Nowohucianie
 Humor
 Prawnik radzi
Ostatnie artykuły
· [2024.04.12] Na kwie...
· [2024.04.12] Kwitną ...
· Na niedzielę 14 kwie...
· [2024.04.12] W Krako...
· [2024.04.05] Kwietni...
Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
· Na sprzedaż działka ...
· Akcja poboru krwi
· Krótkie włosy - piel...
· Sekcja rekreacyjna G...
· TBS w nowej hucie?
Najciekawsze tematy
Brak tematów na forum
[2019.07.05] Pora zapolować na suma
Ostatnio rozmawiałem z kolegą wędkarzem, z którym dość dawno nie widzieliśmy się. Oczywiście, rozmowa dość szybko zeszła na ryby. A gdy już pojawiły się ryby, zgadaliśmy się na temat sumów. Kolega opowiadał o niezłych sumiskach jakie w roku ubiegłym wyciągnął z Odry na wysokości Szczecina. - Ale wiesz co? - dodał. - Niezłe sztuki chodzą też w Wiśle powyżej Salwatora.
Tyle kolega. Ja dodam tylko, że parę lat temu, łowiąc w Wiśle na wysokości Łęgu, w zaroślach na brzegu zobaczyliśmy kręgosłup suma, długi na ponad metr. Gdy do tego dodać sumowy łeb, to ryba musiał mierzyć metr pięćdziesiąt, a może nawet metr sześćdziesiąt centymetrów. Z kolei dwa lata temu, mieszkańcy Wieliczki wyciągnęli z Wisły suma, który miał dwa metry długości
Bo sumy bywają naprawdę potężne. Sum to druga co do wielkości (po biełudze) ryba Europy i największa europejska ryba słodkowodna. Osiąga długość ponad 2 m i masę ciała ponad 100 kg.
Rekordowe osobniki mogą osiągnąć długość nawet 5 m i masę ciała 300 kg.
Sumy należą do rzędu tzw. sumokształtnych (nasz rodzimy sum również należy do tego rzędu). Sumokształtne obejmują obecnie ponad 3 tysiące gatunków (sic!). To z kolei znaczy, że jedna na dziesięć znanych nam ryb i jeden na dwadzieścia wszystkich kręgowców, stanowią właśnie sumy. Aż wierzyć się nie chce. Ale to prawda.
A czym się odżywiają? Dieta dorosłych osobników złożona jest głównie z kilkunastocentymetrowych ryb, bo chociaż sumy mają dość obszerne paszcze, to ich żołądek oraz przełyk nie pozwalają na połykanie zbyt dużych ofiar. Niemniej szczególnie wiosną, wówczas gdy zgodnie ze strategią żerowania - jak największa zdobycz przy jak najmniejszym nakładzie energii – zdarzają się sytuacje, gdy ofiary sumów znacznie przekraczają średnią wielkość pokarmu. Duże osobniki potrafią polować na żaby, drobne ssaki,ptaki wodne, ale także na gołębie. Oglądałem kiedyś film przyrodniczy, w którym pokazano ujęcia znad Sekwany, gdy do gołębi przebywających na brzegu, podpłynęły dwa okazałe sumy i ze skutecznością około 40% polowały na nie. Ponoć w Indiach bywało jeszcze inaczej (pachnie horrorem), bo tamtejsze sumy miały pożywiać się ludzkimi zwłokami wrzucanymi do rzeki. I chociaż wygląda to raczej na sensacyjną plotkę, to nie sposób jednak tego wykluczyć.
Sum, jak się okazuje, nie jest specjalnie wybredny. W jego żołądku znajdowano zarówno larwy ochotkowatych, chruścików, jak raki, a nawet myszy.
Sumy prowadzą przydenny tryb życia, wybierając głębokie partie wód rzecznych i jeziornych. Preferują fragmenty z dnem mulistym, licznymi zagłębieniami, zatopionymi konarami lub pniami drzew. W rzekach sumy występuje częściej i liczniej niż w jeziorach. Są gatunkiem ciepłolubnym, dlatego w Polsce preferują nizinne rzeki duże i średniej wielkości, wybierając w nich miejsca o powolnym nurcie.
Jakub Kleń
Komentarze
Brak komentarzy. Może czas dodać swój?
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Oceny
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony

Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?
 
Ten serwis używa cookies i podobnych technologii (brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to)
Prezentowane na stronie internetowej informacje stanowią tylko część materiałów, które w całości znaleźć można w wersji drukowanej "Głosu - Tygodnika Nowohuckiego".
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Reklama


Wygenerowano w sekund: 0.06 27,441,369 unikalnych wizyt